I z tego widać doskonale że każdy ma inne podejście czyli odległośc czyli obiektyw :)
Czyli praktycznie do stylu dobiera się sprzęt (?).
Wersja do druku
I z tego widać doskonale że każdy ma inne podejście czyli odległośc czyli obiektyw :)
Czyli praktycznie do stylu dobiera się sprzęt (?).
No właśnie ostatni przybytek był bardzo duży (k. Świętej Trójcy w Krakowie - popularni 'Dominikanie' - duża gotycka katedra) i w dodatku Ojciec prowadzący prosił o 'dyskrecję'. Na szczęście poprosił tydzień wcześniej i spakowałem 70-200 - normalnie 85mm na cropie wystarcza mi jako krótkie 'tele' w zupełności ;)
Generalnie Jarku byłeś jednym z tych którzy zainspirowali mnie do powrotu do 'stałek' - jestem za tą inspirację szczerze wdzięczny - efekty są po prostu niesamowite i przerastają oczekiwania nie tylko 'Młodych' ale i moje - DZIĘKI :-D
boooshe 3 rano a ja jeszcze o obiektywach czytam... . i coraz mniej już wiem. Dylemat: czy mając łobiektyw Canona 28-135 ultrasonic inwestować najpierw w dobrą lampę czy lepiej w inne lepsze szkło ...co najpierw to niewiadomo. ..no ale czy to szkło jest aż takie złe do ślubów? ..z 30D ;)
Po pierwsze http://bykom-stop.avx.pl/
Po drugie to kwestia budżetu. Nie da się zarabiać bez większych inwestycji. Pomyśl czy jesteś w stanie dać ludziom takie zdjęcia jakie Ty chciałbys mieć, później zastanów się czy jesteś w stanie takie właśnie zdjęcia zrobić, a dopiero później pomyśl żeby coś próbować.
..ale no pewnie.. nie możemy oddawać pracy tylko tym co mają sprzęt Panowie!!! ..do czego by to doprowadziło nie staram sobie nawet wyobrazić. Zakupiłem po przespanej nocy szkiełko i lampkę :) ..niedługo dojdzie. Wszystko Canon choć zastanawiałem się nad Tamronem. Sigma (i Pi) mi jakoś nie przypada do gustu. Ten dział to istna kopalnia :)
Niestety są ludzie na tym świecie którzy patrzą jaki masz sprzęt i dla kogo pracujesz a nie jakie masz fotki :(:(
tak sobie czytam ten wątek....i myślę sobie....tyle tu dobrych tekstów o stałkach...teraz jeżdżę na tandemie EFS 10-22 i 28-70/2.8 L na dwóch 20D,
i wszystko spoko...no może poza faktem kiedy mam ten cały szpej na szyi z lampami, batterypackami i do tego jeszcze Gary Fong...cały cyrk fotograficzny,
w zasadzie 28-70 nie jest jeszcze moją własnością - mogę go odkupić po dobrej cenie, jednak zastanawiam się czy zamiast niego nie nabyć 20/2.8 lub 24/2.8 i 50/1.4 i może potem 85/1.8...
Taki tandem 20 lub 24 i 50 na dwóch puszkach mógłby się chyba całkiem nieźle sprawdzić - ktoś z Was tak już pracował na cropie? No i lżej trochę;)
Oczywiście 10-22 sobie zostawię, bo bardzo lubię to szkiełko:)
A jakie jest Wasze zdanie?
no to jak mówisz że spoko, to po co zmieniać...??
Hm, "panzerfausta" (28-70) wykorzystuje z reguły w górnym zakresie 50-70mm: detale, portrety... stałki 50/1.4 czy 85/1.8 są jaśniejsze i dają (tak mi się wydaje po przejrzeniu fotek na Pbase) fajniejszą plastykę obrazu. Łatwiej można zaakcentować jakiś fragment obrazu poprzez płytką głębie ostrości. A co do 20/24mm/2.8...w analogu moim podstawowym szkłem było 35mm - tak się z nim zżyłem, że nauczyłem się patrzeć tym kadrem - zdjęcie miałem gotowe nim przyłożyłem aparat do oka - to była formalność. W cropie się wszystko popieprzyło z tymi ogniskowymi, a 20/24mm to może nie ekwiwalent 35mm ale coś koło tego ("prawie" czyni wielka różnicę?).
Podsumowując: 1. Lepsza jasność, plastyka, bliżej ulubionej ogniskowej;
2. Mniejsza waga zestawu "operacyjnego", wieksza mobilność w czasie akcji.
Chociaż stałki pełnię możliwości pokazują wg mnie dopiero na FF...bawiłem się ostatnio Nikonem D3 i 35/2.0, 50/1.4 i 85/1.8...super sprawa i do tego genialny wg mnie tryb czarno-biały w tym aparacie. Świetnie oddaje czernie.
Ale to może kiedyś...