u mnie drzewo szerzej rośnie 14II+24II+50+85II+135
Wersja do druku
u mnie drzewo szerzej rośnie 14II+24II+50+85II+135
haha, właśnie siedzę w górach na urlopie, i teraz pierwszy raz od wielu lat postanowiłem sobie że wezmę tylko jedną puszkę i maksymalnie 2 szkła.. no i wziąłem 24/1.4 i 85/1.2..
35L i 135 zostały w domu.. a że jestem leniwy to nie chce mi się w góry targać dwóch szkieł więc biorę jedno z dwóch - wniosek - obydwoma da się wszystko zrobić - kwestia odległości od celu :mrgreen:
To podobnie jak ja. Też siedze w gorach i tez wzialem dwa szkla. I tez 135 zostalo w domu, z tym ze mam ze soba 35L i S85. Bardzo to praktyczne na wakacje.
Od dłuższego czasu zastanawiam się czy kupić 24L czy 35L, niby znam te ogniskowe i wiem czego potrzebuje, ale jednak wybór pomiędzy nimi jest trudny. Do zdjęć we wnętrzach wolę chyba 24mm, poza ogniskową szkła mają chyba dość podobne "parametry" ? Jeśli ktoś ma chętnie więcej sampli z tych szkieł ;)
http://www.canon-board.info/showpost...postcount=9223
mało bo mało ale jest lekkie porównanie
Witam wszystkich!!
To i tak sporo chlopaki. Ja ograniczylbym sie tylko do jednej puszki i 35mm ;)
A skoro to watek o 24mm to opisze tez moje przygody.
Juz kilka miesiecy temu przymierzalem sie do kupna tego szkla. Testowalem 3 sztuki i musze powiedziec, ze kazda w jakims stopniu fiksowala do tego stopnia, ze niestety wyniki mnie nie satysfakcjonowaly. Zazwyczaj byly problemy przy ostrzeniu z wiekszej odleglosci. Ale jedna sztuka byla o tyle ciekawa, ze na 1.4 byla ostra, na 1.6 i 1.8 mydlila diabelnie by od 2.0 znowu zaczac ostrzyc normalnie. Poczatkowo nie moglem uwierzyc i zrobilem kilka prob - efekt podobny.
I tak sie zlozylo, ze na allegro gosciu, ktory mieszka blisko mnie, sprzedawal w swietnym stanie wersje mkI. Pojechalem, sprawdzilem i... kupilem!! A przy okazji 2 tys. pozostaly mi w kieszeni ;)
I poki co szkielko sprawuje sie swietnie ;)
Dzięki za mini-porównanie, po podpisie widzę, że jednak 35mm u Ciebie zostało.
Szkoda ze Fj nie daje szkieł na spacer ;)
Jest może więcej opinii 24 vs 35 ? Nie tylko o ogniskową, ale chociażby ich działania, trafiania i innych przeżyć/odczuć.
Biegając z T17-35 większość robię raczej na szerokości, trochę boję się "wąskości" trzydziestkipiątki, ale może to też wynika ze słabiutkich osiągów i jasności tego zooma na dłuższym końcu i stąd uprzedzenie do 35? :0
*Pod FF oczywiście.
Nie, że 35 zostało. 35 mam przeszło 2lata, ostatnio chodzi mi po głowie 24 dlatego jak akurat byłem w galerii ze sprzętem i zobaczyłem, że w FJ mają 24 to podpiąłem.
Ale jednak jak tak patrze po swoich zdjęciach to chyba prędzej zamienię 85 na sigmę lub Lkę niż kupię 24... Jednak częściej używam 85mm niż braknie mi 24.
Jak już to chyba jednak nie 24L a 16-35L chociaż najlepsze by było takie 14-24/2.8L :-D
Na wycieczkach oraz spacerach dalej gdzieś od domu chyba najlepszym rozwiązaniem jest zoom :) 24 mm to zacne szkło ale nie zawsze da sie zoomowac stopami
W moim przypadku przechadzki i wycieczki rodzinne z 2 malych dzieci, calym ich dzieciecym arsenalem powoduja, ze czesto jedna pucha z jednym obiektywem sa juz sporym obciazeniem. Dlatego coraz bardziej zastanawiam sie nad jakims PENem. Tylko za bardzo nie wiem, jak po kilkunastu latach patrzenia przez wizjer mam sie oswoic z tym dziwnym kadrowaniem typowym dla tych aparacikow...
Przypominam, że tu piszemy o 24L. Tematy poboczne prosimy kontynuować w dedykowanych wątkach 8-).
Ktoś z was używa tego szkła na puszce 1D? Jak się taki kombos sprawuje?
...czy komuś może już zaczęła odchodzić guma z pierścienia ostrości?
Bo mi już jakiś czas temu po całości od strony bagnetu, 1,5 roku w użyciu.
2,5 roku użytkowania, no może nie intensywnego :wink:, ale nic takiego nie mam :grin:.
A ja zrobilem tak.
Sprzedalem 100L - 2.8 ciemnica i 100mm tez jakos nijak.
Dokupilem na jego miejsce 550d z mysla o widelo.
I teraz tak: Jak mi 24L na 5d za wasko i sie wyginaja buzki na rogach to podczepiam na 550d i robi sie sliczna 35/1.4 L.
A na 550d z 50L zrobilem najbardziej (moim zdaniem) wyraziste i kozackie zdjecie. Wiec nie trzeba miec 5d aby zrobik kozackie foto :)
Ale nadal przerysowuje jak 24, tylko że boków nie ma. :D
ArturBonoVox pokaż coś nie koniecznie w tym wątku :)
Hey:
Jak wejdziesz na facebook i znajdziesz archie-photography.com to zdjecie najnowsze pt. retro ver jest wykonane 24L z 550d z bliskiej odleglosci i do tego kadr pionowy. Czysto i bez przerysowan. f/1.4 czas 1/125 iso 800. Bez lampy. Jedynie uzylem foli alu do pakowania kanapek.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
24L na 5d sprawialo mi troszke psikusow ale na 550d jest kozackie i w deche na piec !
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Kiedys jak jechalem na 4.0 i zumach to sie zastanawialem jak inni osiagaja krysztalowosc i jasnosc swoich zdjec. Takie efekty to tylko mega jasne stalki w ktorych uzyto soczewek z odpowiedniego gatunku szkla.
Witajcie(mój pierwszy post).
Noszę się z zamiarem kupna 24L II. Być może już było o tym w tym wątku ale nie mam czasu przejrzeć go całego.Chciałbym Was zapytać jak to jest z tym af w nowych egzemplarzach?Spotkałem się z wieloma opiniami ,że af nie trafia,że ludzie przez to odsyłają do sklepu kolejną sztukę itd.Możecie napisać coś na ten temat?
Canon 24mm f/1.4 MKII, to trudne szklo.
Moje spostrzezenia w zabawie z jasnymi stalkami sa takie, ze czym jasniejsze i szersze (ogniskowa) szklo, tym trudniej z AF'em.
Mialem kilka egzemplarzy (bo dostalem do sprzedania) 35mm f/1.4 i juz tam na wszystkich dzialo sie to samo - potrafily nie trafic. w 24mm jest podobnie. Nie zawsze trafi, ale wg mnie tak jest ze wszystkimi bo kilka ich tez przetestowalem i zachowywaly sie podobnie.
Dla narzekających na utratę kontrastu przy pracy pod światło mam pocieszające pytanie : Ile procent zdjęć robicie pod światło bez osłony przeciwsłonecznej?
Raczej mało , bo szkło jasne większość w kościołach na ślubach wykorzystuje... ;-)
Trafianie AF jasnym obiektywem jest łatwiejsze niż ciemnym, ale szerokim kątem ogólnie trudniejsze, bo więcej elementów potencjalnie w polu sensora się łapie więc biedak głupieje. Zresztą to akurat to zawsze sprawa puszki nie obiektywu. On tylko się ustawia jak puszka mu zada.
To akurat nie musi być prawdą. Szkła takie jak EF 17–40/4 czy EF 70–200/4 (obie wersje) są w kategorii "precyzja AF" absolutnie bezkonkurencyjne. Podobnie z zoomami f/2,8, choć EF 24–70/2,8 czasem ma jakieś odpały, przynajmniej w moich rękach. Z jasnymi szkłami stałoogniskowymi f/1,4 i f/1,2 procent odpadów ze względu na błąd AF jest zdecydowanie większy.
ciemnym szkłem łatwiej trafić bo ma większą GO :)
I zdecydowanie ostrzejszy obraz, przynajmniej w środku, więc czujnik AF ma mniej powodów żeby się zgubić :)
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk
Dobra przeczytałem 64 podstrony i przed chwilą o 3:15 w nocy kupiłem 24mkII na allegro. Bardzo się cieszę póki co chociaż to tyle $$$$!!. Mojej kochanej powiem,że kosztował 2 tysiące bo to chyba jedyny sposób by go zaakceptowała ;) Za 2 dni mam zamiar focić nim Sylwestra w domu. Będę miał ze sobą 35L więc wrzucę foty i napiszę jak z mojej perspektywy takie porównanie wygląda. Póki co 35mm to moja ulubiona, najbardziej uniwersalna ogniskowa, a dla zakupu 24L poświęcam 24-70L, który zrobił dla mnie sporo dobrych kadrów. Mam nadzieję,że 24L będzie tego wart.
będzie Pan zadowolony :)
Tylko patrząc na Twoją stopkę będziesz maił sporą dziurę w zakresie 35-135:)
Ale tutaj masz 85/1,8 ktore jest dobre i tanie jak barszcz:)
wiktor2323 zgadza się będę miał sporą dziurę w zakresie 35-135mm i teraz w sumie nie wiem co z nią zrobić :confused: Tak naprawdę miałem zamiar kupić 85LII, ale udało Wam się mnie przekonać do 24L i kaski na dwa mi już nie starczy :P Wczoraj podjąłem też Tokinę 17mm 3.5 zobaczymy czy słusznie.
Teraz się wacham czy sprzedać 135L i dołożyć do 85L, czy trzymać 135 i dokupić 85 1.8 na przeczekanie. Miałem to szkło juz 2 razy i jakoś mnie nie urzekło, ale sporo osób mających 24L/35L/135L ma zwykłą 85tkę więc chyba sa zadowoleni. Dwa razy używałem 85L i tak wymiatała z kolorami,że naprawdę chcę ją kupić.
Robię ślubniaki i dziewczyny w studio i w plenerze więc 85mm wykorzystywałbym znacznie częściej niż 135mm. Tylko,że w niecały rok od zakupu 1/4 mojego portfolio to strzały ze 135'tki i zastanawiam się czy jej zamiana na 85mm nie będzie błędem.
Trzecim, ostatnim wyjściem jest sprzedaż 24L/35L jeśli posiadanie ich obydwu okaże się bezsensowne i wtedy zakup 85L bez większych napięć.
Niedługo podzielę się wrażeniami z porównania w akcji, ale liczę na Wasze podpowiedzi. Tak jak ktoś wcześniej napisał "this shit never ends" ;)
135 mm to naprawdę dobre szkło ... czy to dobry pomysł aby sie go pozbywać ?!
BartasPL jeżeli masz wątpliwości czy zostawić doskonały 135L i chcesz kupić 85LII to radzę zrobić podobnie jak ja zrobiłem - sprzedałem obydwa i kupiłem rewelacyjny CZ 100/2.0 macro i jak do tej pory nic a nic nie żałuję :grin:. Nie wiem tylko czy Ci MF pasuje.
Kup 85/1.8, to naprawdę przyzwoity obiektyw. Bardzo długo to było moje jedyne "nie-L" szkło i jakoś z tym żyłem ;-)
ja wymieniłem 85/1.8 na 1.2, również 135 była moim ulubionym i najchętniej używanym szkłem, ale od kiedy 85II jest w moim plecaku 135 jest w dalekiej odstawce i tylko z sentymentu jej nie sprzedam
I to wystarczy za cały komentarz do tego, co napisałeś powyżej. :mrgreen:
Ale czy warto takim dzieleniem włosa na czworo zatruwać sobie życie i czy naprawdę na tym polega szlachetna sztuka fotografowania :D
Jeden z wybitnych fotografów większość wspaniałych zdjęć zrobił szkłem tak poślednim, jak C 17-85IS.
Pozdrówka
Pierwsze koty za płoty. W szaloną sylwestrową noc popełniłem kilkaset zdjęć
dwoma obiektywami. Impreza była dość konkretna i nie poświęciłem specjalnie
dużo czasu na robienie zdjęć, ani ich porównywanie piksel po pikselu. Poniżej
moje wrażenia:
1) 35mm nadal pozostanie moją ulubioną ogniskową i w sumie bardzo się z tego cieszę :D Dlaczego? Jest uniwersalna, bardzo naturalna, lubię fotografować ludzi z tego dystansu, nie zniekształca. 35tka zostaje u mnie bez dwóch zdań. Jest szkłem, którym można zrobić praktycznie wszystko.
2) 24mm jest wystarczająco szeroka by swobodnie fotografować we wnętrzach. Duża jasność z tak szerokim kątem widzenia to jest coś zupełnie nowego dla mnie. Po pierwsze fotografując nie osiągnąłem granic możliwości tego obiektywu wraz z 5DmkII. Cały czas miałem bezpieczny zapas czasu, przesłony lub ISO by móc pracować nie używając lampy :D Po drugie ta przesłona w połączeniu z kątem widzenia daje obrazek o zupełnej innej jakości i plastyce niż szkła, których używałem wcześniej. Przerobiłem sporo różnych obiektywów do tej pory, ale to jest pod tym względem wyjątkowe. W odpowiednich warunkach może być naprawdę ciekawie.
To co mnie najbardziej bolało to zniekształcenia przy tak szerokim kącie widzenia, Myślałem, że będą mniejszym problemem. Trudno fotografować tym szkłem grupy ludzi (osoby po lewej i prawej stronie zdjęcia są zdecydowanie bardziej rozciągnięte, zwłaszcza te stojące bliżej). Trudno wykonywać portrety bez przerysowań i o ile przy 1-2 osobach można sobie jeszcze jakoś poradzić to czym większa grupa tym trudniej. Zaletą jest natomiast możliwość łapania ostrości z 25cm co pozwala na robienie przerysowanych, komicznych portretów czy innych odjechanych ujęć. W średniej wielkości domu nie miałem do czego używać 24mm, 35tka była w zupełności wystarczająca.
Wg mnie kolory, kontrast, AF itd. w obu obiektywach są bardzo zbliżone i przeglądając zdjęcia zrzucone do jednego katalogu trudno je na pierwszy rzut oka rozróżnić.
11mm różnicy między tymi szkłami to tylko w teorii niewiele i tylko w „nazewnictwie” są to zbliżone do siebie szkła. W rzeczywistości produkują kompletnie inne obrazki: szeroki kąt i standard. Ja tak bardzo lubię 35mm i tak często jej używam, że nie mógłbym bez żalu zamienić jej na 24mm. Do pełnej klatki wybrałbym zestaw 35 + 85mm, zamiast 24 + 85mm. To ze względu na jego uniwersalność i mniejsze zniekształcenia, kosztem szerokości. Do cropa oczywiście 24mm plus 50mm/85mm. A jak będzie? Jutro zabieram szkiełko na nocny plener miejski – ciekawe jak sprawdzi się w tych warunkach? Póki co zostawiam oba szkła dla siebie i będę polował na 85mm.
Jeśli będzie słabo z kasą to kupię wersję 1.8, a jak będzie ok. to dźwignę eLkę. CZ niestety nie wchodzi w grę ze względu na MF. Nikt nie poleca Sigmy 1.4 zamiast 85L? Może ktoś używał, porównywał? ;)
Dla mnie 85/1,2 L nie ma zamiennika,o porównywalnym obrazku. :idea:Cytat:
Nikt nie poleca Sigmy 1.4 zamiast 85L?