Przepraszam z gory jesli glupie pytanie ale wlasnie nabylem tego Tamrona i nie mam pojecia jak wykonac nim zdjecie macro :(
Na moja obrone powiem, ze w sklepie fotograficznym tez nie wiedzieli...
Czy moze mi ktos z kolegow wylozyc "łopatologię" ?
Wersja do druku
Przepraszam z gory jesli glupie pytanie ale wlasnie nabylem tego Tamrona i nie mam pojecia jak wykonac nim zdjecie macro :(
Na moja obrone powiem, ze w sklepie fotograficznym tez nie wiedzieli...
Czy moze mi ktos z kolegow wylozyc "łopatologię" ?
Obiektywem Tamron 70-200 2.8 Macro nie można zrobić zdjęcia makro.
no właśnie - genialna odpowiedź - z punktu widzenia logiki (obiektywem Makro nie można robić zdjęć makro) zupełnie bez sensu, ale z punktu widzenia marketingu firm foto fantastyczna sprawa - okazuje się, że kupujesz obiektyw na podstawie jego nazwy, a nie możliwości ;-)
pozdrófka
Tamron 70-200 nie jest przecież szkłem makro. To, że ma w nazwie macro to nie znaczy, ze jest przeznaczony do makro, tylko że ostrzy z bliższej odległości od konkurencji, czyli macro minimal focus distance :)
No to sie bidak przejechal ;-)
Ale szczerze mowiac, to tragedia, iz sprzedajacy nie maja o tym pojecia albo, ze nie informuja dostatecznie klientow.
Wiem, ze swiat nie jest idealny a ja moze jestem z K-PAX'a ale wydaje mi sie, ze tu nie chodzi o to zeby sprzedac co klient chce kupic, tylko tak mu doradzic (nawet kosztem sprzedania tanszego produktu), zeby byl pewny, ze wlasnie tego potrzebowal. Zyski z takiego postepowania rozkladaja sie w czasie jednak maja duze znaczenie w handlu :twisted:
tak z ciekawosci quins... w ktorym to sklepie sprzedawcy nie wiedzieli jak obiektywem tamron 70-200/2.8 zrobic zdjecie makro?
IHMO to raczej nie ma znaczenia, bo nikt by tego nie wiedział, skoro obiektyw nie jest do tego przeznaczony:wink: swoją drogą jesli chcialbyś zarzucić sprzedawcom brak profesjonalizmu (o co czasem nietrudno) to mi pewien sprzedawca powiedzial, że w 450D w trybie LV autofocus nie działa:roll:
Właśnie stoję przed możliwością zakupu tego szkła. I mam jedno pytanie związane z nim, a, na które nie znalazłem odpowiedzi na wszystkich 61 stronach.
Czy AF w T 70-200mm chodzi podobnie albo tak samo jak w Kit'cie 18-55mm dołączonym do 400D? Ciekawi mnie takie porównanie ponieważ AF w 18-55mm jest dla mnie wystarczające i jeśli Tamron w tej kwestii wypada podobnie, to nie mam się już czego obawiać.
PS. Witam wszystkich użytkowników CB.:wink:
Można powiedzieć, że szybkość porównywalna, ale bierz pod uwagę, że tu jest większa ogniskowa i troszkę ciężko porównać.
Wiadome, że 70-200 musi dłużej pokręcić niż 18-55, ale właśnie o taką odpowiedź mi chodziło. Nie wymagam demona szybkości, a na eLke z tym światłem mnie nie stać. Dzięki.
ojoj.. ja jestem ciekaw jak sobie ona radzi ze zdjeciami w ruchu - sport.
ma ktos jakies sample sportowe bo niechce przeglada 51ston... ;P
pzdr.
No niestety, musisz się poświęcić, bo już było na ten temat.
Najwidoczniej kolega woli kupić kota w worku. Ale warto było przeczytać tyle stron pomijając przy tym mniej przydatne opinie kolegi MMM. I chociaż w dalszym ciągu waham się, to jednak bardziej ciągnie mnie do Tamiego. Jednak te światło kusi.
Chyba w ostatecznym wyborze pomoże mi wizyta u Cichego. :wink:
Normalnie tak powinno być - z punktu widzenia marketingu długofalowego - ale niestety niewielu sprzedawców (bardziej pracowników sklepów) tak postępuje. W dobie pogoni za pieniądzem i mody na zakupy marketowe klient to dojna krowa, która ma kupić to na czym się zarabia najwięcej i wyjść ze sklepu pewien, że właśnie tego potrzebował. Jestem pewien, że w większości przypadków scenariusz wyglądał by podobnie:
chcę kupić szkło 70-200/2.8;
na półce jest L-ka i Tamron;
sprzedawca w zaparte będzie szedł, że L bije T na łeb - mało tego - będzie chciał wcisnąć IS, bo przy takiej ogniskowej to nie ma szans z ręki foty strzelić!!!
I takim sposobem w kasie prawie trzy razy więcej kasy niż byłoby pierwotnie... a po Tamrona i tak jakiś "biedak" przyjdzie.
Myślałem o kupieniu używanej L-ki, ale już nie myślę :lol:
Ponieważ nie mam pewności (po przeczytaniu wielu zdań) stawiam pytanie:
czy Tamron nadaje się do focenia rajdów samochodowych?
Pytanie kieruje do znawców tematu rajdów - niewiele da mi odpowiedź typu - "na hopy się nie nada, na wolne nawroty się nada..." rajdy to całość zagadnienia, więc nadaje się do rajdów czy nie?
Proszę. Kolega kuzi4 mnie uprzedził. Mam dokładnie to samo pytanie, bo jeśli nada się do rajdów, to nada się i do reszty moich potrzeb.
Nada się do rajdów, ale połowa zdjęć będzie do kosza :)
I wszystko jasne - dzięki Cichy - gość, który handluje Tamkiem właśnie mi napisał, żebym go nie kupował... Niektórym powinno być łyso :!: :lol:
nie napisal, zebys go nie kupowal - napial, ze AF nie nadaje sie do sportu.
ile trzeba bedzie jeszcze o tym pisac, ze autofocus tego obiektywu jest celny, ale wolny..
Gość, który handluje stara się również być obiektywnym, czego akurat czasem niektórzy nie widzą.. ;)
Mam ten obiektyw od kilku dni. Zrobiłem nim jakieś 300 zdjęć. Powiem tak - w porównaniu z poprzednio używaną Sigmą 70-300 APO DG Macro - jest duuuuużo lepiej :-D. AF sporo sprawniejszy. Nie jest demonem prędkości, ale jeżeli ktoś nie potrzebuje obiektywu do focenia ekstremalnych szybkości - będzie zadowolony. Przy fotografiach gonitw konnych daje sobie radę także przy zdjęciach seryjnych. Fakt - ok. 15% zdjęć nie była trafiona, ale jak na obiektyw tej klasy uważam, że wynik mieści się w granicach dopuszczalnego błędu i jest zadawalający.
Ogólnie jestem bardzo mile zaskoczony.
Zgadzam się w pełni z przedmówcą :)
Mogę potwierdzić że AF nie jest jakimś specjalnym demonem prędkości ale daje radę nawet w fotografii ruchomych celów "niemam tu oczywiście na myśli samochodów czy motocykli ale np biegające osoby lub jadących na rowerach ludzików ktorym spokojnie daje rade...choć nie zawsze bo średnio 2 zdjęcia na 10 są nietrafione.
Jeśli chodzi o wykonanie to w sumie niemam się do czego przyczepić. Jakoś nie zauważyłem by po ściśnięciu któregokolwiek pierścienia powstawały odkształcenia - tak jak sugerowano w teście na Optyczne Pl.
Ogolnie jeśli niema się zbyt wysokich wymagań w postaci np. fotografowania szybkich akcji, latającyh ptaszków czyli ogólnie obiektów poruszających się z zawrotną prędkością to jak na cene niewiele powyżej 2 tysięcy złotych jest to bardzo dobry wybór.
Przedewszystkim chodzi tu o znakomitą optykę i rewelacyjną ostrość właściwie już od f/2.8...choć tak naprawdę pzury pokazuje od f/3.2:)
I na koniec potwierdzenie tego na co właściwie też wszyscy wskazują - jego waga - jak na taki kawał szkła uważam że jest on lekki pomimo swoich wymiarów. Łącznik statywowy / miła sprawa / bardzo solidnie wykonany ale niestety nie użyłem jak narazie anirazu ponieważ daje sobie radę z "ręki":razz:
W weekend wykonalem nim około 200 zdjęć i przyznam szczerze odrzuciłem około 30 fotek...nie tylko ze względu na nietrafione ujęcie ale tez na kiepski kadr:)
Poniżej wklejam kilka fotek zrobionych tym szkiełkiem.
Zdjęcia są takie jak wypluł aparat - jpg bez dalszej obróbki.
70mm, f4, ISO 400, 1/500sec
Orginał Duży Rozmiar
200mm, f8, ISO 400, 1/200sec
Orginał Duży Rozmiar
118mm, f2.8, ISO 800, 1/800sec
Orginał Duży Rozmiar
200mm, F4.5, ISO 400, 1/500sec
Orginał Duży Rozmiar
77mm, f2.8, ISO 400, 1/250sec
Orginał Duży Rozmiar
200mm, f10, ISO 400, 1/640sec
Orginał Duży Rozmiar
200mm, f10, ISO 400, 1/125sec
Orginał Duży Rozmiar
85mm, f7.1, ISO 800, 1/200sec
Orginał Duży Rozmiar
sadaman - tak naprawdę to tylko zdjęcie z listkiem pokazuje możliwości szkiełka, reszta jest zbyt mocno przymknięta, równie dobrze można było sobie kupić 70-200 f4 L i byłoby lżej ;)
Brakuje mi też przykładu 200mm f2.8 :)
Zdjęcie z jabłuszkiem (?) potwierdza regułę, że powyżej f8 szkiełka troszkę tracą na ostrości. W teście Dpreview najostrzej jest na f=5.6, potem już troszkę spada.
PS. Można zdjęć dość ciężkie mocowanie statywowe i wtedy Tamron jest odczuwalnie lżejszy.
Dzisiaj zaświecieło piękne słoneczko więc postanowiłem uzupełnić wątek o kilka zdjęć, głównie na f2.8. Standartowo bez obróbki - to co wypluł aparat czyli jpg
70mm, f2.8, ISO 400, 1/8000sec
Fotka w pełnej rozdzielczości
200mm, f2.8, ISO 400, 1/6400sec
Fotka w pełnej rozdzielczości
Witam
Od dłuższego czasu przymierzam do kupna nowego telezooma z f/2,8 i jak to bywa u początkujących wąpliwości mnóstwo, a im więcej czytam tym mniej wiem ;). Obiektyw będzie używany głównie do fotek piłki nożnej robionych "zza bramki", z reguły przy jupiterach, więc f/2,8 będzie najczęściej stosowana. Kandydatów, ze względu na budżet, jest dwóch sigma i tamron 70-200. Porównując dziesiątki fotek, testów, zdecydowanie jestem za tamronem, gdyby nie to czego nie można w nich zobaczyć, czyli szybkość AF.
Sadaman i M@riusz piszą, że do biegających ludzi daje radę, myślicie że do tych grających w piłkę i walczących o nią też (nie mam zamiaru celować w lecącą piłkę, tylko w ludzi którzy ją kopią ;))? Sigmę miałem w rękach i próbowałem nią focić na boisku, część przy pięknym słońcu, część po zmroku ale niestety miała spory FF i prawie wszystkie zdjęcia były rozmyte, więc nic pewnego nie mogę powiedzieć, poza tym że zraziłem się trochę. Pewnie dowiem się czy Tamron jest wystarczająco szybki dopiero po zakupie, ale może ktoś z was pomógłby mi w podjęciu decyzji. Może jakieś sample sportowe, czy wcześniej wymienione konie :). Jak nie tutaj to pls na priv albo maila.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
Witam!!
Pozwolę sobie zacytować podsumowanie z testu tego Tamrona na optyczne.pl:
Cyt:
W klasie 70-200 mm f/2.8 mamy bowiem pełen wybór. Jeśli ktoś nie lubi żadnych kompromisów i ma na to pieniądze, powinien rozważyć zakup L-ki lub Nikkora 70-200 mm VR. Jeśli kogoś nie stać, również ma wybór. Jeśli zależy mu na jakości optyki kosztem mechaniki, Tamron będzie idealnym wyborem. Jeśli ma odwrotne preferencje, powinien skierować swój wzrok na Sigmę. I tym salomonowym wyrokiem można by zakończyć ten test.
Pozdrawiam
Hmmm .. myślę że można by tu się posiłkować po części tym co napisał Cichy
W sumie ci którzy biegają za piłką zachowują się podobnie jak rajdówki...przemieszczają się szybko i są bardzo zwrotni.
Pisząc nieco wcześniej w swoim wątku o tym że nada się on do biegających osób miałem na myśli takich biegaczy którzy przemieszczają się w umiwarkowanym tempie:)
Biorąc więc pod uwage powyższe, myślę że do piłki może się nie nadać...ale zawsze możesz zaryzykować (czyli kupić a później sprzedać) ;-)
Ok, w zeszłym tygodniu zamówiłem u Cichego ten obiektyw z wysyłką do Hiszpanii. Trochę się martwiłem o samą wysyłkę, ale obiektyw przyszedł wczoraj zapakowany bardzo porządnie. Pierwsze wrażenie - wielki i ciężki!!! Pierwsza myśl: chyba muszę kupić gripa. Po podczepieniu bałem się trzymać aparat z obawy, że mi się wyśliźnie.
Jak dostarłem do tomu to było już ciemnawo, ale zrobiłem kilka testowych fotek. Dziś w czasie lunchu nim postrzelam na dworze i zobaczymy jak się sprawuje. Na razie dwie próbne z wczoraj:
Po zapakowaniu wszystkiego do plecaka razem z laptopem czułem się jak bym cegły nosił (mam jeszcze tamrona 17-50 2.8 co też trochę waży)...
oczywista oczywistosc, maglowana w tym watku wiele razy ;)
- obiektyw jest super optycznie, slaby mechanicznie, przed kryzysem przystepny cenowo - ot co..
nie uważam go za słabego mechanicznie a wręcz przeciwnie , używam go od maja dosyć intensywnie i jestem bardzo zadowolny nic nie zgrzyta nic się nie poluzowało, nie łapie żadnych paprochów .
Myślę, że BeatX miał na myśli słaby mechanicznie w sensie mechanizmu AF. Tzn.. nie jest to USM, HSM czy tym podobne napędy zatem jest wolniejszy = "słabszy mechanicznie".
dokladnie.
do tego jeszcze kwestia uszczelnien itp ;)
Póki co i ja posiadam w/w obiektyw jakieś 6 miesięcy.
Mimo używania go w najróżniejszych warunkach nie zauważyłem by złapał jakieś paproszki co by się do wnętrza dostały. Myślę że niema sensu nadużywać argumentu związanego z niedostatecznym uszczelnieniem tego szkła. Przecież systemowy 17-55 f/2.8 też nie jest najwyższych lotów jeśli chodzi o budowe i szczelność a mimo wszystko ma wielu nabywców którzy są z niego bardzo zadowoleni, i mimo czasu przez który gości on w torbach foto co poniektórych forumowiczów nie spotkałem się jeszcze z opinią że z powodu braku szczelności łapią one sporo syfu.
W sumie to w tych nieuszczelnianych szkłach trzeba się raczej sporo napracować by jakieś paprochy dostały się do wnętrza...nie zmienia to jednak faktu że szczelności mu brak.
Jednak powiedzmy że to kwestia umowna - czy ktoś uznaje to za wade czy nie.
Natomiast jeśli chodzi o AF - to pełna zgoda, jest on taki jaki jest i do najszybszych demonów nie należy...jednak nie jest najgorzej.
Powiedzmy że to szkło dla niewymagających osób które nie potrzebują fotografować szybkich "obiektów" :)
Nie chcę niczego kwestionować sam mam Tamron'a 70-200 pod Nikona (NIE od Cichego :-P) mam mega FF i czeka mnie regulacja w serwisie - ale obraz jest piękny, bokeh mniam ! żyletka od pełnej dziury za 2200zł (dziś ok. 2700zl)
Ale testy na optyczne.pl czytam z ogromnym dystansem, jedynie tabelki i wykresy itp. łykam w ciemno.
Cała reszta którą piszą - przy większości testów to niestety IMO potok subiektywnego niekonsekwentnego "bełkotania" promującego indywidualne upodobania piszącego/podsumowującego.
(Wystarczy wziąć kilka podobnych obiektywów porównać sample i tabele z wykresami i poczytać później te teksty które wypisują istny śmiech na sali :-D )
Jestem jednym z pierwszych posiadaczy tego Tamrona w USA.
Robie nim sporo zdjec. Optycznie jest rewelacyjny, stawiam go powyzej L-ek moich znajomych.
Focus wolniutki, ale do zdjec ktore wykonuje w zupelnosci mi wystarcza.
Zadnych luzow do tej pory nie mam, zadnych paprochow, farba nie odleciala :) hah
Bardzo dobry obiektyw.
sztajmes
A ja swój egzemplarz sprzedałem. Ale tylko dlatego, że sporadycznie używany i robiłem odsiew zbędnych kilogramów z torby.
moim zdaniem jedyna alternatywa dla osob ktore na fotach nie zarabiają a czerpia przyjemnosc z samego focenia, L jednak kosztuje i mimo zalet jakie posiada zwykly zjadacz chleba takiego szkla nie kupi
Tamron już też kosztuje. Ponad 3000 zł od wczoraj.
w euro agd zrobili przecenę i nabyłem za 2600 (kosztowal 3300)
Fakt ceny Tamronów poszły bardzo w górę i powoli nie staje się już prawie żadną konkurencją dla Canona pod względem ceny i za 3000tyś też bym wolał używkę 70-200 2.8. Osobiścir sam przymierzałem się do 17-50 od Cichego, ale przy cenie 1745zł + wysyłka 40zł to już jest 1785zł, to wolę poczekać i dorzucić do Canona 17-55 który ma lepszy AF no i IS, albo nawet tą resztę wziąć na raty i tak właśnie zrobię ;)
Zgadza się, ale z reguły jak ktoś kupuje na firmę to raczej coś sprawdzonego, jakościowo dobrego, odpornego na wszelakie czynniki fizyczne bo w końcu to ma na niego pracować. A z kolei osoba fizyczna może pozwolić sobie na używkę gdyż nie potrzebuje faktury.
witam
Czas zaopatrzyc sie w jasne tele.
Body jakie posiadam to 400d
zastosowanie bardzo wszechstronne - zdjecia dziecka tak zeby mu nie przeszkadzac w zabawie, spacer zoomowanie, czasem sport (glownie motocykle) i reportaż ale nie halowy tylko outdoor no i oczywiscie portret bo te obiektywy pokazaly ze sie do tego swietnie nadaja (mam 50 mm i 60 mm ale czasem chce zrobic portret z wiekszej odległosci)
waham sie pomiedzy
EF 70-200 mm f/ 4 L USM
a
TAMRON 70-200 f/2.8 Di LD (IF)
sigma odpada bo jest ciut za droga
Lka to Lka, pancerna, ostra i z USMem. Servis na żytniej sprawdzony.
tamron jasniejszy , zbiera niezle opinie, minusem jest brak USMu i servis dosc kiepski.
brac legendarne f/4, sprawdzone i szybkie czy swieżaka f/2.8 od Tamrona?
nie ukrywam ze bardziej skladam sie ku L'ce ale perspektywa swiatła 2.8 w tej cenie jest kusząca
czy AF w tamronie jest tak glosny jak w 17-50 ? bo to kazdego brzdąca obudzi a chce miłe zdjecia dziecka a nie zdjecia rozwydrzonej dopiero co obudzonej bestii :)
tamron poszedl ostro w gore cenowo a f/4 L wypatrzylem nowe za 2239 zl