To może to was rozbudzi ;)
Dzisiaj pojechałam na jesienny świt, a zastałam zimowy zachód.
116.
Wersja do druku
To może to was rozbudzi ;)
Dzisiaj pojechałam na jesienny świt, a zastałam zimowy zachód.
116.
ninevet sama rozmiesz ;-), że przy każdym zdjęciu nie mogę pisać, super, świetne itd. gdyż Ci się w głowie poprzewraca :-P, to ostatnie jest z gatunku świetne.
hehehe :) dziękuję.
Ale wiesz, jestem kobietą, my działamy nie na jedzenie i sen, a na miłe słowa i komplementy... więc trochę nie zaszkodzi ;)
Chyba za dużo zdjęć robię ;)
Bo znowu już 3 sesje za mną ;)
117. Złoty koń achałtekiński
118. Hubertus - święto koni i jeździectwa - gonitwa ;)
119. I ogier arabski
No wreszcie jest się do czego przyczepić :-) Arabek, mimo że ładny, to jakoś mi nie pasuje takie ujęcie. Domyślam się, że chciałaś pokazać wspiętego konia trochę inaczej niż do tej pory, ale chyba się za bardzo nie udało. No i ten Hubretus jakoś mało jesienny i jakiś słup w tle się uchował :-). Ale tak po za tym, nie masz się czym przejmować. Zdjęcia i ich obróbka na super poziomie, a już 116 to majstersztyk.
shutter - łiii.. uwagi :) Dziękuję.
Z tym arabem faktycznie chciałam by było inaczej, coś nowego spróbować.
Słup przegapiłam, najzwyczajniej w świecie :/
Felix de Vega- dziękuję :)
Zdecydowanie za dużo focę :P
120.
...z ostatniej strony najbardziej podoba mi sie 116...reszta tez mi sie podoba...
Nadrabiając zaległości.. tak po jednym zdjęciu z sesji:
121.
Zimowo:
122.
Śmiesznie [chociaż popsułam kartkę, przepaliłam ale jednak wyszło śmiesznie no ;)]:
123.
Arabowo i mgliście:
124.
Jesiennie [bo chyba nie wrzucałam]:
125.
I hubertusowo: