Ale numer :) Dzięki piękne KuchateK. A ja głupia już chciałam za 150zł sprzedawać KITa :) Po niedzieli będę miała chwilę to poszukam tego adaptera do odwrotnego mocowania. Kto by pomyślał. Z innymi obiektywami też takie cuda możliwe?
Wersja do druku
Witam,
Tak, oczywiście. Można użyć tanich szkieł manualnych z mocowaniem M42 (do nabycia np. na allegro) - ja stosowałem 24/2.8 (duże "powiększenia") lub 50/2 (średnie). Przy kupowaniu adaptera odwrotnego mocowania zwróć tylko uwagę na średnicę gwintu filtra na obiektywie (zwykle 58mm lub 52mm), możliwie duże "światło" obiektywu (i dużą tylną soczewkę = brak winietowania) i tzw. blokadę bolca przesłony (w szkłach manualnych) - po odwrotnym zamocowaniu obiektywu manualnego bolec trzeba czymś zablokować (można klejem :) lub taśmą samoprzylepną) aby przymknąć przysłonę (do f=1/8..1/16).
EDIT: Pamiętaj, że obiektyw można zamocować odwrotnie na dwa sposoby:
- do samego aparatu (body) - wtedy potrzeba ADAPTERA odwrotnego mocowania (z jednej strony bagnet do EOS, z drugiej gwint na "filtr obiektywu")
- do innego obiektywu już zamocowanego "normalnie" na body - wtedy potrzeba PIERŚCIENIA odwrotnego mocowania (o odpowiednich średnicach gwintu z obu stron)
EDIT2: Pamiętaj, że po odwrotnym zamocowaniu obiektywu systemowego (np. kita) nie będziesz miała możliwości (łatwego) ustawiania w nim przesłony (jest ustawiana elektronicznie), więc tu lepiej sprawdzą się obiektywy manualne (odwrotnie lub z pierścieniami pośrednimi + adapter EOS/M42)...
Ja od 5-ciu miesięcy używam 50/1.8 II przeważnie do zdjęć klubowych. "Plastik" sprawdza się rewelacyjnie :-) . Uważam, że jest szkiełko typu "must have" w bardzo prestępnej cenie.
Jeszcze w uzupełnieniu (dla natali12)...
Proponuję tak postąpić:
- jeśli chcesz tylko spróbować "makro", to dokup na razie do "kita" soczewkę "close up +4", co pozwoli Ci robić zdjęcia kitem z małej odległości ("prawdziwe" makro to jeszcze nie będzie, ale zawsze coś nowego...)
- jeśli planujesz zakup obiektywu 50/1.8 II (a też polecam na początek), to zakup również pierścień odwrotnego mocowania (do połączenia kita z 50-tką) i wtedy uzyskasz duże powiększenia (prawie 1:1, muchę spokojnie sfotografujesz ;) - jak Ci nie ucieknie...) - wtedy 50-tka służy jako "super-soczewka +20", a przesłonę ustawiasz normalnie w "kicie" (w zależności od wymaganej głębi ostrości GO) - pamiętaj jednak, że odległość obiektu od tyłu dokręconego obiektywu (50-tki) będzie wynosić kilka centymetrów !!!
- jeśli Cię to wciągnie, to dalsze kroki zależą od Twych funduszy - jak mało kasy, to proponuję adapter EOS/M42 + pierścienie makro M42 + manualne obiektywy (np. 50, 135 ew. 200), jak dużo funduszy, to specjalistyczny obiektyw do makro (np. Canon 100/2.8L IS Macro), ale to już poważna inwestycja...
Tak czy tak - proponuję na razie nie sprzedawać "kita", dokupić 50-tkę, a potem sukcesywnie uzupełniać asortyment "słoików" w miarę potrzeb i kasy...
A wracając do 50 f1.8, to wróciłem dziś z warsztatów "cyfrowe.pl". Można było pożyczać różne szkła. Ale najbardziej udane zdjęcia wyszły mi z mojej 50f1.8 :)
Może to też kwestia przyzwyczajenia i wyczuwania szkła.
Witam Wszystkich Forumowiczów :)
Po przeczytaniu wielu opinii na temat tego szkła stałem się również jego szczęśliwym posiadaczem. Używam z C450D w "zamian" za kit'owski obiektyw.
50'tka świetnie sobie radzi w ciemniejszych warunkach. Osobiście jestem zadowolony :) i polecam niezdecydowanym :)
Ja na temat 50tki w ciemniejszych warunkach mam inne zdanie...
Witam, na pewno :) W porównaniu z kit'owskim jest dużo lepiej. Tym bardziej, że to moja pierwsza stałka. Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale puki co ten obiektyw wystarcza mi na chwilę obecną :) Wady ma, o których pisać nie muszę, ale za te pieniądze... To go warto mieć :)