Michał piszesz jakbyś nigdy na ślubie nie był. Zdajesz sobie sprawę co będzie się działo jak będzie 4 fotografów? I każdy będzie walczył o kadry a 3 to wyjątkowo bo do konkursu jakiegoś?
Wersja do druku
Michał piszesz jakbyś nigdy na ślubie nie był. Zdajesz sobie sprawę co będzie się działo jak będzie 4 fotografów? I każdy będzie walczył o kadry a 3 to wyjątkowo bo do konkursu jakiegoś?
"no ale przecież to tylko dobra zabawa" - Nie. Taki ludzik z Zenitem byłby 10x bardziej wkurzający niż rodzina z kompaktem, bo ona to zadowoli się nawet i plecami pary młodej, a ten pierwszy, zmotywowany battle'em, poszukujący niepowtarzalnych ujęć... A co dopiero trzech.
warunek podstawowy - nie przeszkadzamy głównemu.Cytat:
Zamieszczone przez pank
Ty idź do ery pracować.
Czyli nie wchodzimy do kościoła? Dla mnie już sama obecność osoby poza ławkami kościelnymi jest przeszkadzaniem, bo zakłóca porządek ceremonii.Cytat:
Zamieszczone przez michal_sokolowski
widzę że zaczynamy nowy temat, MORALNOŚĆ FOTOGRAFA ŚLUBNEGO.
ja się ewakuuję stąd.
do zobaczenia w innych wątkach.
Do niedzieli! (mam nadzieję, że zdążę przygotować secik)
Grubo panowie grubo :P
Mogę pożyczyć PRACTICę MTL-3, Pentacona 50/1,8 i Pentacona 135/2,8 jakby dla kogoś ZENIT był za ciężki.
Ale wymyślacie...
Startuje ten battle czy nie?
Czytam i czekam na decyzję a tu same głupoty.
Mogę dać swoje 100 niepublikowanych zdjęć...
Może będzie ciekawiej.