Jeszcze raz przeczytaj to co poniżej...
...i zastanów się, czy to co napisał pank dotyczy trybu M w body?
Bo mi się wydaje że chodzi o lampę i to też nie w trybie manualnym...:roll:
Wersja do druku
Zwracam honor :) Fajtycznie, chodzilo o lampe :) Ale jak widzisz bez cytatow czasem ciezko ogarnac :)
Hej,
nie wiem już czy czegoś nie rozumiem, czy coś jest nie tak ze sprzętem. Mam nadzieję, że to pierwsze. Sytuacja jest następująca:
fotografuję pokój, na środku kadru jest okno (zajmuje jakieś 20% kadru). Światło jest ustawione na okno (na zewnątrz jest całkiem całkiem jasno, w środku dość ciemno). Lampą chcę oświetlić pokój, odbijam światło od ścian, od sufitu, obojętne. Ustawienia aparatu (350D): f4, 1/20s, 0EV, tryb M. Lampa (430EX), 0EV.
Jeśli po prostu robię zdjęcie, to lampa błyska, ale pokój jest nadal ciemny.
Jeśli tuż przed wykonaniem zdjęcia nacisnę FEL (na dokładnie tym samym kadrze), to wszystko jest poprawnie naświetlone.
Na czym polega problem, dlaczego muszę FEL używać?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
OK, zmieniłem CF8 (Custom Function # 8 controls whether the E-TTL II autoflash system operates in its evaluative mode or its averaging mode) i wygląda na to, że teraz działa. Nie rozumiem niestety co zmieniłem. Tzn. technicznie nie rozumiem na czym polega zmiana, a nie językowo. Bym był bardzo wdzięczny jakby ktoś wytłumaczył o co chodzi.
Analogicznie do trybów pomiaru światła zastanego : matrycowego (evaluative) i średnio-ważonego (average) w E-TTL-u występują dwa tryby pomiaru ekspozycji z błyskiem.
Za pomocą tej funkcji przełączasz się pomiędzy tymi dwoma trybami pomiaru ekspozycji z błyskiem w E-TTL-u.
Czym się one różnią ?
Pewnie tym samym co przy pomiarze światła zastanego : średnio-ważony to... po prostu średnio-ważony (pomiar dla całego kadru z uwypukleniem tego co się znajduje w centrum), zaś matrycowy pewnie uwzględnia wybrany punkt AF i dobiera siłę błysku wedle narzuconego przez twórców systemu algorytmu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Co do Twojego problemu z naświetleniem to jest dość oczywiste, że jak mierzysz światło na okno i ustawiasz wg tego okna ekspozycję na światło zastane, to lampa uznaje, że nie ma czego doświetlać i mrugnie sobie co najwyżej pozostawiając niedoświetlone wnętrze pokoju.
No wlasnie ten dylemat.. Ja akurat korzystam/lem z aparatow z iso max 3200 wiec nie poszaleje i na brak szumu - wole miec lampa w gotowosci (jestem szumofobem niestety).
Ciezko w kosciele pracowac z lampa (przynajmniej mi) - nie ma za bardzo od czego odbic, a walenie na wprost nawet z - ekspo. daje srednie efekty. Co innego sala..
Dacie jakas recepte?
A jakie beda optymalne ustawinia aparatu, dla pokoju z duzym oknem i zarowka na suficie a postacia na tle okna? Jak zlapac troche tego co na zewnatrz za oknem a lampa oswietlic postac? Rozumiem ze doswiecic lampa i zdominowac zarowke blyskiem. Blysnac i to chyba mocno bo aparat bedzie myslal ze jest bardzo jasno majac te postac na tle okna. Prosze o rady!
dla optymalnych rozwiązań dla ciebie i twojego sprzętu nie widzę nic innego jak potrenowanie na sucho w warunkach domowych ... każdy tak robi na zasadzie prób i błędów ... to co u mnie działa nie musi u ciebie zadziałać
zerknij tu: http://foto.jasiu.pl/09.html
Cześć!
mam dylemat bo nie zdążyłem na czas kupić sprzętu tj. lampy na ślub. Czy mając wsparcie 1 fotografa na 5D i z lampą dam radę zrobić jasno ślub zaopatrzony w 5DmkII i C50mm f1.2 plus C16-35 2.8, C24-70 2.8? Czy lepiej kupić na wariata (chcę za tydzień wziąć 580exII, na którą teraz nie mam kasy) Nissina 622Di i sprzedać ze stratą?
Nie potrzebuję Nissina bo sprzedałem 430exII, więc czy dam radę zrobić zdjęcia na ślubie o g.19 samym body i stałką?
Muszę to rozwiązać do południa. Co myślicie?
PZDR!