A nie wiesz czy potrzebne jest "skierowanie" od proboszcza? :-)
Wersja do druku
A nie wiesz czy potrzebne jest "skierowanie" od proboszcza? :-)
Wydaje mi się ze nie , ale sądze ze powiedzą to w pierwszym dniu kursu. (co trzeba przynieść ,co potrzebne itd)
kurs jest poniedziałek.. wtorek .. czwartek ( nie w srode jak to na stronie pisza )
Pozatym z tego co wiem na taki kurs mogą też isc osoby innej wiary bądź "ateiści" ..wiec takie skierowanie od proboszcza to troche bez sensu jest.
Czy można wchodzić na prezbiterium?
Witam,
wątpię, żeby ktoś sprawdzał odpowiedzi i na ich podstawie decydował o przyznaniu zaświadczenia bądź nie. IMHO egzamin jest dla zmotywowania uczestników. Obym się nie mylił.
Co do odpowiedzi na powyższe pytanie- na kursie mówili, że prezbiterium jest miejscem dla kapłana i nie można tam wchodzić. Bo na przykład, jak para młoda bierze ślub, to staje naprzeciwko sobie, bo sobie składają przysięgę. Wtedy najlepiej fotografować od strony wejścia kościoła, żeby na zdjęciu mieć po bokach parę młodą, a w środku księdza.
Poza tym na kursie rozdawali "Wskazania Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego dotyczące fotografowania i filmowania podczas celebracji liturgii" podpisane przez Biskupa Wacława Świerzawskiego. Kiedyś te wskazania znalazłem na googlach. Punkt 9 d) mówi o niezajmowaniu miejsca w prezbiterium.
Właśnie tych wskazań najczęściej dotyczyły pytania. Ale będą też inne.
Dozobaczenia jutro na kursie...
Po sobotnim kursie (w Tarnowie) na pierwszym spotkaniu potwierdziło się, że podczas kazania nie jest mile widziane fotografowanie, wręcz niedopuszczalne.
U nas w Toruniu mówili, że wskazane jest nagrywanie kazania, żeby ludzie mogli wrócić do jej słów po latach, chociażby z kazania na sakramencie małżeństwa.
A co do prezbiterium- http://pl.wikipedia.org/wiki/Prezbiterium
Z tego co pamietam, to bylo to jakos tak ze "przestrzen sakralna w kazdym kosciele jest inaczej zoragnizowana, dlatego kontakt z proboszczem jest niezbedny i dostowsowanie sie do jego wskazowek".
Ja bardzo czesto bylam w prezbiterium i to za zgoda ksiedza. Czasem nawet mozna zrobic ujecia z boku, zza oltarza - jesli tam wychodza drzwiczki od zakrystii. Oczywiscie to wszystko trzeba ustalic z ksiedzem.
czemu ktos mialby sie smiac?
wszyscy czegos nie wiemy
prezbiterium to jest ta wizualnie wydzielona czesc
wokol oltarza, na ktora wierni nie wchodza
w starszych kosciolach jest to czasem wyrazniej wydzielone
niska balustradką - drewnianą/marmurową/metalową
w nowszych moze to byc np sam podest - oltarz i jego otoczenie sa ciut wyzej
oczywiscie im mniejsze prezbiterium i bardziej wydzielone
tym mniejsza szansa, ze ksiadz pozwoli tam wejsc
ale sa koscioly - zwlaszcza nowoczesne - gdzie na prezbiterium
daloby sie samochodem obrocic
[np. sw. Zygmunt na warszawskim Zoliborzu]
wiec w takiej swiatyni to pewnie nikt nie zabroni na nie wejsc
i 'strzelic' Mlodych en face