obciach to pisać co jest obciachem :)
Wersja do druku
obciach to pisać co jest obciachem :)
Obciachem jest podejść na jakiejś imprezie do gościa z aparatem, który próbuje na tej imprezie zarobić na chleb i w najważniejszych momentach zagadywać go o parametry jego sprzętu.
hobby inne niz fotografia.. obciach po maksie...
pozdr.
Obciach? Po naciśnięciu spustu migawki zauważyć, że aparat jest wyłączony (oj zdarza mi się). Łazić po jakimś atrakcyjnym turystycznie miejscu z dwucyfrowym body, elką i focić na zielonym (głównie domena panów z .jp). Pytać sprzedawcy w sklepie fotograficznym, ile x zooma ma wystawiony w gablotce obiektyw...
Ale to nic. Szczyt obciachu widziałem w sklepie sieci fotojoker w Galerii Krakowskiej jakieś dwa tygodnie temu. Miał on ciemne blond włosy i na oko jakieś 25 lat. Był przedstawicielem płci pięknej. Podczas, gdy marudziłem sprzedawcy i przymierzałem sobie różne Sigmy do 400D, owa pani dokonywała transakcji kupna N D300, N 18-135, N SB800 oraz kilku pomniejszych gratów. Zapłaciła tyle gotówki, ile ja w życiu na oczy na raz nie widziałem, po czym...
"a teraz proszę mi powiedzieć jak się tym zdjęcia robi, do czego są te wszystkie przyciski i pokrętełka..."
lans bejbe lans...
Muszę przyznac, że robię podobnie.
Tzn zmieniłem pasek na no-name (czerwone elementy i wielkie logo to wg mnie mała przesada) i zaklejam logo z przodu. Oprócz mniejszej szansy na sprowokowanie amatorów cudzej własności ma to jeszcze jedną zaletę - jest znacznie mniej prawdopodobne, że zaczepi mnie jakiś miłośnik innego systemu (raczej - wyznawca) i będzie próbował wciągnąc w dysputę o wyższości jednego nad drugim. Tzn. nadal to się zdarza i wtedy stosuję sprawdzoną technikę - jestem chamski i nieuprzejmy, co w większości przypadków się sprawdza. No ale znacznie rzadziej muszę teraz ujawnia swoją prawdziwą naturę ;)
IS - da rade. :mrgreen: Pstrykać z łódki na statywie. :mrgreen:
Mam nowy obciach. :twisted:
Na imię ma POCZTA POLSKA
Zamówiłem spedlite580, kasa jest i czeka, towers wysłał 11 marca....
k....czekamy
k....czekamy
trasa z Krotoszyna do Szczecina...sie wie...nie łatwo i tysiące kilometrów
k... czekamy
dziś jest 12 kwietnia i ...nic
w poniedziałek pocztowcy zaczynają strajk :confused:
...
jak ja teraz żałuję, że nie opłaciłem kuriera DHL do miejsca gdzie mieszkam...dałbym , powiedzmy (nie wiem ile) ale powiedzmy 100 zł i szlus.
Tak zrobię natępnym razem
Od jakiegoś czasu wszystko co zamawiam (z większych gabarytów) - biorę kuriera. Różnica to zaledwie 5zł ale mam w 99% pewność ze mam na drugi dzień. Priorytety na Poczcie to chyba jakiś żart - wysłane w poniedziałek do mnie trafiają w czwartek lub piątek. Poczta pobiera za te priorytety dodadkową kase - ta opłata powinna się chyba nazywać frajerskie. To jest największy obciach.