Zamieszczone przez
softgbs
Wysłałem na kalibracje tydzień temu sigme 50 1.4 która miała na moim body BF przy bliskich odległościach, a od ok 4-5m do nieskończonośći trafiała idealnie od f1.4. Chłopaki z serwisu uwinęli się z kalibracją w 4 dni robocze (szacunek). Jednak po podpięciu pod body okazało się że tym razem szkło ma FF, niewidoczny w zasadzie do ok 3-4m ale powyżej aż do nieskończoności to masakra, więc szkło 2 dni temu znów posłałem do kalibracji z odpowiednią notką do osoby która będzie przeprowadzać kalibracje. Prawda jest taka że nie bawiłbym się w takie coś jak latanie z kalibracją ale miałem 3 sztuki 50 1.4 canona z czego 1 była wybitnie ostra ale jak kupiłem wyselekcjonowaną sigme to już nie mam zamiaru trzymać canonowskiej 50-tki :P Tak wiec narazie mam czas i cierpliwość to czekam aż mi dobrze skalibrują bo optyka w tym szkle to "miodzik" :D