Zamieszczone przez
27rav
Trochę odświeżę wątek.
Na dniach będę leciał SASem i che wziąć ze sobą statyw. Lektura tego wątku pokazuje, że muszę go wsadzić w bagaż główny. Mój statyw (Velbon Sherpa 600) wprawdzie zmieści mi się do bagażu głównego, ale na styk i to w poprzek torby, w dodatku po zdjęciu centralnej kolumny z głowicą.
Moja torba (średniej klasy, materiałowa, wzmocniona wewnątrz stelażem metalowym) tylko raz (w okresie 3 lat i kilkunastu przelotów) uległa zgnieceniu właśnie w SASie. Połamało mi rączkę z tworzywa i wgniotło róg torby razem z wewnętrznym stelażem - oczywiście SAS wszystko naprawił.
Wiadomo jak obsługa lotnisk obchodzi się z bagażami i obawiam się, że statyw ułożony na styk w poprzek torby może nie dotrwać do końca podróży. Mógłbym wprawdzie kupić większą torbę (walizkę) ale taka nie jest mi potrzebna - rozmiary i pojemność obecnej są dla mnie wystarczające, więc wydanie kilkuset PLN niezbyt mi się uśmiecha.
Czy macie jakieś doświadczenia z układaniem (zabezpieczaniem) statywu w torbie?