Ja mam jedną 1gb Kingstona elite ( czy jakos tak :)) i 1gb SanDisk Ultra II i ta druga jest znacznie szybsza w 350D.
Wersja do druku
Ja mam jedną 1gb Kingstona elite ( czy jakos tak :)) i 1gb SanDisk Ultra II i ta druga jest znacznie szybsza w 350D.
Ciekawy test kart i czytników - FOTOGRAFUJ.pl
Dla mnie jako spottera robiącego zdjęcia seriami w RAW-ie prędkość kart jest bardzo istotna. I różnice są, czasami spore. Czasami czas zczytywania zdjęć z bufora może się różnić DWUKROTNIE. Choć do aparatów typu Canon 20/30D czy 5D kupno czegoś szybszego niż SanDisk Extreme III mija się z celem. Ten ostatni wybór jest raczej optymalny.
Jak ktoś cyka zdjęcia krajobrazu w tempie 1 fotka na minutę to rodzaj i szybkość karty są tak naprawdę obojętne.
Dla 350-tki ma znaczenie jak szybką kartę mu się zapodaje :). Na EIII jest wyraźnie szybszy i bufor w Raw-ach mu się zauważalnie szybciej opróżnia. I to różnicę widać nawet w przypadku nie takich znów wolnych kart jak np. Pretec 80x. Po zmianie na EIII aparat jakby na nowo ożywa :D.
Podepnę się pod ten temat.
Potrzebuje kupić kilka kart pamięci, z tym że prędkość zapisu musi wynosić co najmniej 25mb/s
Przeglądałem ostatnio allegro i ceneo i znalazłem karty firmy Lexar, PQI i Pretec. Co sądzicie o tych kartach? Jak się mają do Sandisków? Jeżeli wymienione przeze mnie karty to jakieś badziwie to dołoże te 5zł na sztuce do Sandisków, ale jeżeli znacznych różnic nie ma to nie będę przepłacał:twisted:
Lexar - nietanie, dosc szybkie (choc niekoniecznie w Canonach)
PQI - zdarzaja sie problemy, ale jak dziala, to jak zloto. i bardzo tanio a wcale nie tak wolno
Pretec - uwagi podobnie jak PQI, tyle ze szybsze karty
a SanDisk to jakis wypas jest?
bo z moich kart to wlasnie SanDisk (Ultra II) jest najgorsza kaszana a kosztowal wiecej niz Pretec czy PQI.
ja za SanDiskiem nie przepadam. dla mnie to jest taka "marka" jak Apple czy Manfrotto - albo to przecietne funkcjonalnie albo drogie, tyle, ze wszedzie tego pelno i mnostwo bicia piany, wiec jakakolwiek krytyka to od razu zamach na status quo i fanboye sie zlatuja, zeby za* polemizujacego ;)
ja bym z tej trojki celowal w Preteka, bo to jest fajne cenowo i ma dobre osiagi. tylko doczytaj opinie nt. wspolpracy konkretnej karty z twoim korpusem i zanim wejdziesz z ta karta do "produkcji", to pomecz ja dobrze betatestami ;) jest fajny program CardTest, mozna troche danych pokopiowac na i z karty, a potem wyjsc w plener i porobic na karcie troche fot... standard w tym temacie, no ....
Nie jestem fanbojem SanDiska więc nie będę próbowął Cię za*, ale w świetle tego:
to SanDiska się kupuje, wkłada do aparatu i działa. Nie trzeba robic betatestów, biegać w plener, pomęczyć, ani żadne takie. Się idzie i się robi zdjęcia. Ja ktoś jest landszafciarz i ma czas na testy, to okej. Tyle w temacie.Cytat:
ja bym z tej trojki celowal w Preteka, bo to jest fajne cenowo i ma dobre osiagi. tylko doczytaj opinie nt. wspolpracy konkretnej karty z twoim korpusem i zanim wejdziesz z ta karta do "produkcji", to pomecz ja dobrze betatestami ;) jest fajny program CardTest, mozna troche danych pokopiowac na i z karty, a potem wyjsc w plener i porobic na karcie troche fot... standard w tym temacie, no ....
zapomniales o ostatnim punkcie: potem panicznym tonem wrzuca sie na forum internetowe pytania, jakim programem odzyskac stracone zdjecia...
zadnego nosnika, ktory bedzie pracowal jako jedyna, macierzysta kopia danych, nie uzywa sie bez uprzednich odpowiednich testow. zadnego! czy to jest twardy dysk, czy karta pamieci, to trzeba miec mocno nierowno pod sufitem, zeby bez uprzedniego gruntownego sprawdzenia zapisac na czyms takim jedyna kopie waznych danych.
a juz na pewno zrobilbym to z SanDiskiem, gdzie jesli dobrze pamietam 20~25% kart z ta naklejka to podrobki ;) no ale - twoja karta pamieci, twoje zdjecia, co mi do tego...
poprawilem...