Raczej nie. Bo kojarzy mi się tylko utwór nieodżałowanego Marek&Wacek, a to się słuchało. Fotografię natomiast na pewno widziałem.
Wersja do druku
Raczej nie. Bo kojarzy mi się tylko utwór nieodżałowanego Marek&Wacek, a to się słuchało. Fotografię natomiast na pewno widziałem.
No bo jak jest na co popatrzeć, to się zapamiętuje.
Mam na myśli "Poemat", który wysłałem Ci onegdaj w prywatnej wiadomości. Z niego się dowiesz łacno, gdzie jeszcze mogłeś widzieć owo zdjęcie.
Andrzej, skoro mówisz, że jest na co popatrzeć... :mrgreen:
https://i.imgur.com/6Fza5vb.jpg
https://i.imgur.com/y2elmRF.jpg
https://i.imgur.com/m1KMiv2.jpg
https://i.imgur.com/aJ3m0gj.jpg
Aaa, teraz zajarzyłem. No ten poemat czytałem :-) Naprawdę tam dałeś tą fotografię? Jak mogłeś? To tak jakbyś zaczął faktycznie robić zdjęcia samsungiem :-)
Zacna Fotografia.
To mogło być na początku, jak jeszcze nie wiedziałem w co wdepnąłem.
Rzeczy genialne są proste (jak młotek). Uwielbiam minimalizm, co nie znaczy, że go umiem ;)
Iii tam nie umiesz... :mrgreen:
Dwa zeszłoroczniaki...
Załącznik 10434
Załącznik 10435
Oba fajne :D Ja się chyba zawsze za bardzo liczyłem z opinią żony, która na każde zdjęcie, na którym jej nie ma, mówiła "A na cholerę ci to potrzebne?!", i to się, w gruncie rzeczy, nie zmieniło, chociaż całkiem dobrze zaczęła tolerować mojego nowego p....dolca na punkcie zwierzyny :mrgreen:
Moja żona mówi to samo, tak że tego...
Street foto, czyli jak się kiedyś mówiło "zdjęcie podchwycone".
https://i.imgur.com/GjR1TqY.jpg