Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Szukałem, szukałem aż znalazłem.
facet w linku napisał o tym tak:
"Optyka obliczeniowa
Gdy mówimy o optyce, mamy na myśli to, co goście z Uniwersytetu Stanforda – czyli nie tylko soczewki, ale wszystko, co znajduje się między obiektem a matrycą. Także przysłonę i migawkę. Jeśli to dla ciebie nie są elementy optyczne, masz pecha."
To wszystko co napisał w tym dziale. Gdzie tu coś o obliczaniu? To mechanika.
Nowomowa dla mas.
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
Zauważ że definiował optykę w aparacie, że optyka to nie tylko szkło a także....
Ale oczywiście masz prawo ignorować fakt że zdjęcie w smartfonach powstaje inaczej niż w aparatach, że powstaje także/dodatkowo dzięki zastosowaniu sposobów/metod wymagających wielu obliczeń (których nie wykonuje się w aparatch) i że dlatego nazywa się optyką obliczeniową
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
aktualny model biznesowy nie pozwoli na wyprodukowanie czegoś lepszego niż potrzeba nawet gdyby były mozliwości, a ich brak, a to co już jest w telefonie jest wystarczające dla grupy docelowej więc postęp będzie bardzo powolny, a nakłady na RD mniejsze - za to marketing będzie hulał pełną parą, czołowa firma od telefonów od dawna porównuje się z canonami z serii 5 - 5D 5DII itd. twierdząc że obrazek jest "równie dobry a nawet lepszy" podobnie ale oczywiście nie identycznie jest z m4/3 marketing hula żeby widzieć efekty trzeba mieć wiarę
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
aktualny model biznesowy nie pozwoli na wyprodukowanie czegoś lepszego niż potrzeba
To nie jest prawda.
Trzeba wyprodukować lepsze niż konkurencja bo zostaniesz wypchniety z rynku, nie ma litości
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Szukałem, szukałem aż znalazłem.
facet w linku napisał o tym tak:
"Optyka obliczeniowa
Gdy mówimy o optyce, mamy na myśli to, co goście z Uniwersytetu Stanforda – czyli nie tylko soczewki, ale wszystko, co znajduje się między obiektem a matrycą. Także przysłonę i migawkę. Jeśli to dla ciebie nie są elementy optyczne, masz pecha."
To wszystko co napisał w tym dziale. Gdzie tu coś o obliczaniu? To mechanika.
Nowomowa dla mas.
Zakładając, że miał na myśli składanie zdjęć z dwóch obiektywów (dla robienia obliczeniowo małej GO) to nic nie zmienia w kwestii skończonej rozdzielczości optyki.
Nie zrobisz z tych obiektywów supertele robiąc cropa z 200 Mpx. Będzie brakowało detalu.
No nie wiem Jacek czy trochę Jacku się nie zafokusowałeś na łapaniu za słówka i definicje :D
Przecież wszyscy wiemy, że profile korekcyjne obiektywów, korekcja w body istnieje. A czy to się nazywa profil, korekcja czy obliczenia, pies z tym. Faktem jest, że "oprogramowanie:, jakby je nie nazwać, stanowi dziś podstawę fotografii cyfrowej w coraz większym stopniu. czy to firmware do szkła, puszki, czy też inne części kodu które odpowiadają za obraz czy też obiektywy. Dobrym przykładem może być stabilizacja która np jest w szkle i w matrycy, oprogramowanie to spina. Panowie, przecież to jest po prostu oprogramowanie. A wy tu pitolicie jak kawałek kodu się nazywa czy tak czy siak :D
--- Kolejny post ---
Nas jako fotografujących, interesuje efekt końcowy z danego narzędzia. Nie musimy znać się na technikaliach i w jaki dokładnie sposób dany efekt końcowy w jpg jest uzyskiwany w telefonie czy puszce, nawet nie musimy wiedzieć jak robią rawa (bo to nie jest prosty zrzut z matrycy wbrew temu co niektórzy sądzą).
Niejednokrotnie w dyskusjach na grupie Fuji padało stwierdzenie, że ciężko jest samodzielnie uzyskać z raf obraz taki jak robi jpg puszka Fuji. Jest to dość pracochłonne. Są niby profile do C1 czy nawet do LR jednak efekt nie jest dokładnie taki sam. No czas się przyzwyczajać że "oprogramowanie" jest naszym przyjacielem a nie wrogiem i gdy nie chcemy się bawić po prostu daje szybko jakiś efekt końcowy. Jeśli w danym momencie jest wystarczający to OK a jeśli nie to nie ma co negować bo mozna samodzielnie obrabiać rawa. Ale czy przy np. fototurystyce pamiątkowej muszę wychodzić poza jpgi, no nie sądzę. W puszczce Fuji na drugiej karcie zawsze mam rawa i moze sięgam do niego raz na kwartał, nie częściej. Natomiast w Canonie od 2018 nie zrobiłem ani jednego jpga w puszce, nawet nie wiem jakie jpgi produkuje canon, co za fstyt :) A odkąd mam dostępny w body format cRaw to większość canonem robię w craw, degradacji specjalnie nie zauważyłem ani na wydrukach ani swoim sprzęcie. Moze gdybym miał dużo lepsze monitory to byłby widoczny, natomiast na moje wymagania jest wystarczająco. cRaw jest dla mnie dużą zaletą Canona.
--- Kolejny post ---
Dobrym podsumowaniem przydatności smartfona, w tym wypadku 14pro, jest poniższy opis :
https://live.staticflickr.com/65535/...c83a8900_b.jpg
Kolega Marcin (https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Kolega Marcin (
https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
Cała istota sporu w tym wątku nie dotyczy celowości korzystania z aparatu w smartfonie, lecz mitycznej (bo jeszcze nie osiągniętej) wyższej jakości zdjęć ze smartfona, niż z aparatu, która ma niby doprowadzić do permanentnego upadku rynku aparatów fotograficznych. Kolega JP już wypolerował w swojej głowie półkę dla tych niechcianych aparatów, których będziemy się niby kiedyś masowo pozbywać, a my tu, jakby jemu na złość, rozpatrujemy celowość zakupu R6 Mk II, a nie S23. :mrgreen:
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Canony warto chyba nadal, Sony chyba nie wytrzymuje z s22 :)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Kol. Cybulski
...Nas jako fotografujących, interesuje efekt końcowy z danego narzędzia
Chyba trochę zawęziłeś zbiór Fotoamatorzy.
Są też tacy którzy robią zdjecia ale obok efektu również (o ile nie więcej) jest dla nich istotne z różnych powodów jakim sprzętem albo też lubią celebrować cały proces robienia zdjęcia i proces uzyskiwania efektu na papierze czy monitorze.
Dla nich smartfon to obciach.
jp
PS
Sam przeżywałem podobne "cierpienia", już długo fotografowałem bezlusterkowcami a "nie mogłem sie pozbyć" z szuflady 1Dx choć nim dawno nie robiłem zdjęć.
Samo wzięcie do ręki, chwyt, było dużą przyjemnością.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
(...)
Kolega Marcin (
https://www.instagram.com/_kierkus/), posiada topowy sprzęt i szkła z Sony oraz Fuji apsc. Też tak samo uważam, że należy te narzędzia traktować komplementarnie i wykorzystywać zalety w zależności od potrzeb.
W pełni się zgadzam