Nie chciałbym sobie popsuć czegoś przed Gdynią - jeszcze się okaże że R5 przestanie się lubić z Sigmą 60-600 :) . Tak z ciekawości powrót na starszy soft jest możliwy w naszych puszkach ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wersja do druku
Nie chciałbym sobie popsuć czegoś przed Gdynią - jeszcze się okaże że R5 przestanie się lubić z Sigmą 60-600 :) . Tak z ciekawości powrót na starszy soft jest możliwy w naszych puszkach ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Okazuje się, że R5 na pokazach sprawuje się bardzo dobrze - przede wszystkim AF. Na trochę ponad 3500 zdjęć - 0 (ZERO!) z nietrafionym AF-em. Hardcore.
Teochę fotek u mnie: https://pawel.online/aerobaltic-2021/
p,paw
Wyciągnąłem dziś R5 z walizki i... baterie prawie rozładowane. Szybko sprawdziłem ustawienia i okazało się, że BT był włączony. Przy włączonym Airplane mode, nigdy to nie miało miejsca. Aparat leżał z orginalnym adapterem.
Jako, że cały czas mnie trochę nurtuje ta zupełnie nowa matryca w R5 - dzisiaj wziąłem głebiej pod lupę elektroniczną migawkę. Wygląda na to, że tutaj Canon musiał jednak pójść na trochę więcej kompromisów niż się spodziewałem.
Po pierwsze - 12 bitów, to wiadomo, da się jakoś przeżyć.
Po drugie - w połączeniu z poprzednim znacznie gorsze - szum odczytu (read noise) w wypadku migawki elektronicznej jest prawie dwukrotnie wyższy niż w wypadku migawki półelektronicznej i mechanicznej.
Po trzecie - elektroniczna migawka również oferuje dual gain (czyli bazowe ISO 100 i 400) ale:
Po czwarte - w wypadku migawki elektronicznej Canon wraca do "udawanych" pośrednich ISO, czyli tak jak to jest we wszystkich dotyczasowych puszkach. ISO 125, 160, 250 i 320 to odpowiednio cyfrowo skalowane w dół lub w górę ISO 100 i 400.
Czyli generalnie rzecz biorąc w pełni elektroniczna migawka to na razie raczej bajer i bardzo ogranicza możliwości tej nowej matrycy...
p,paw
Mechaniczna jest obliczona na 500 000 wyzwoleń czy to tylko plotka?