Czy tylko ja mam wrażenie, że ta dyskusja z jakichś powodów zeszła na psy 8).
Wersja do druku
Czy tylko ja mam wrażenie, że ta dyskusja z jakichś powodów zeszła na psy 8).
Kolekcjoner - aspekt oswietlenia wnetrza czajnika uwazasz za niewarty tegon watku? Mysle, ze to pcheneloby fotografie slubna na calkiem nowe tory :lol:
flyxray - dobrej nocy :mrgreen:
MateuszZ, przede wszystkim nie rozumiem Twojego tonu - dyskutujesz w sposób napastliwy, Twoje ostatnie dwa posty są pełne złośliwości - czy możesz mi wyjaśnić, czemu?
nie napisałam nigdzie, że należy robić śluby teleobiektywami, pisałam o tym, że należy podążać za swoim sposobem widzenia, o tym, że sama najchętniej używałabym długich ogniskowych, i o tym, że nie rozumiem, jak komuś wystarcza zasięg od szerokiego do średniego - ale w odróżnieniu od Ciebie nie natrząsałam się z osób, którym pasuje inny zakres ogniskowych niż mnie
nie będę ustosunkowywać się do Twoich uszczypliwych uwag, bo - przyznam szczerze - ich ton mnie do tego zniechęca
mam jednak wrażenie, że na spokojnie potrafilibyśmy się dogadać
odniosę się tylko do jednej uwagi, która jest napisana rzeczowo:
"obskoczenie" pary szerokim kątem lub standartem daje wrażenie uczestniczenia w uroczystosci.tak mysle
- w sumie się zgadzam, tylko nasuwa mi się pytanie, kto jest odbiorcą zdjęć ślubnych? dla kogo one są? dla młodych czy dla oglądających? do mnie zgłaszają się takie pary, które chcą zdjęcia dla siebie, a nie dla rodzin/przyjaciół/ciekawskich znajomych - i te pary chcą na zdjęciach zobaczyć z bliska wzruszające momenty - im przy oglądaniu tych zdjęć nie jest potrzebne poczucie uczestniczenia, bo kto jak kto, ale oni tam byli, i to w samym oku cyklonu, jeśli wolno mi tak rzec
A ja się przypomnę z moim pytaniem (sorki że nie walcze z nikim, choc to tu ostatnio modne :) ) :
Ma ktoś może przykładowe fotki z 35/2 i czy mógłby opisać wrażenia pracy tego szkła na FF ?
myst - uderz do Niedzwiedzia.
A tak z ciekawości, to ile zdjęć robicie na ślubie?
Dom/Kościół/Impreza na Sali/ Plener.
Przyznaje, ma to sens, aleeee, był taki wątek tu na CB gdzie jeden forumowicz wkładał kartę do swojego nowiutkiego 5D i gadał z kolegą i tak włożył że pogiął styki. Zatem mamy następny problem, każda rzecz ma swoją określoną wytrzymałość jak i zamknięcie pokrywy gniazda karty, jak i same gniazdo jak i karta no i możliwość właśnie niefortunnego włożenia karty w pośpiechu. Może się mylę ale jak kupisz odrobinę większą kartę to masz większy komfort a dwa zwiększasz żywotność swojego sprzętu. Tak oczywiście mi się wydaje. :wink:
flyxray,Kalina - więcej małych kart to też większe prawdopodobieństwo trafienia defektu, poza tym nie wiem czy takie pamięci się nie starzeją (albo bardzo wolno ale zużywają- głównie mechanicznie)..??
flyzray, masz racje że lepiej stracić 60 niż 400, ale kto powiedział że musisz zapełnić kartę...?? masz natomiast zapas-raz mnie się zdarzyło (jeden z pierwszych ślubów), że akurat po 2 fotach przysięgi skończyła mnie sie karta i w panice zacząłem szukać nie w tej kieszeni co trzeba (i wtedy zrozumiałem jak długo trwa przysięga...:) ). Przy małych kartach musisz cały czas sprawdzać pozostałą ilość miejsca na karcie...