Ale nie leci :roll: .
Wersja do druku
Dziwne, jak ja klikam na link to zasysam.
To jeszcze dysk Google
https://drive.google.com/file/d/0B2N...ew?usp=sharing
Trochę chyba słabo to wytłumaczyłem :)
Ta rybitwa poniżej w chwili robienia zdjęcia ruszała się bardzo szybko. Wiem, trochę za dużo słońca na tym zdjęciu...
Tak na marginesie, chwilę po zrobieniu tego zdjęcia trzymiesięczna siódemka.... się powiesiła :) Dosłownie. Nie pomogło nawet wyciąganie baterii. Odżyła dopiero po godzinie w domu. Na razie działa....
A ta krzyżówka to dowód na to że 7DII w trybie One Shot radzi sobie całkiem nieźle. Niedoświetlone i w One Shot bo mi się C1 z C2 pomyliło :)
A... sory nie załapałem :-) że musi latać. W każdym razie zestaw 300 + TC 1,4 mam założony cały czas i dla mnie 5.6 w dobrym świetle wypada dobrze. Ostatnie foty od żurawi zrobione tym zestawem (oprócz mrówek). Dariusz_Nikiel portfolio - Fotografia, fotografie, opinie, dodaj zdjcie, zdjcia - Polskie Forum Fotograficzne
Nie wiem, czy dobry balans w ostatniej wrzucie na pierwszym i drugim zdjęciu?
Czułość 500 i t-1/3200s. Po co Ci ten temat. Wystarczy spokojnie 1/1600s. Teraz zamroziłeś psa i nikt nie wie jak szybko biegał za piłą
Pliszka z ok. 10 metrów na 400mm.
No jakaś cisza zapadła w komentarzach,nie ma już zjadliwej krytyki fotek ,krytyki serwowanej przez zajadłych krytykantów 7DII :confused: , :mrgreen: .
Robi się nudno w tym temacie.
Nie wywołuj wilka z lasu :)
Jeszcze jedna pliszka. W kiepskim świetle ale za to ładnie pozowała.
Ja mam pytanie odnośnie ustawienia synchronizacji błysku. Jak ustawiam Synchronizację na AUTO, lampa z automatyką ETTL to na preselekcji przysłony czas naświetlania ustawia mi strasznie długi? Wie ktoś może dlaczego?
Nie jestem jakimś specem ale ja nigdy nie błyskam flashem w preselekcji przysłony. Przecież aparat w tym trybie zawsze będzie wyliczał czas do założonej przysłony. Jak przejdziesz na M wtedy ustawiasz sobie czas i przysłonę, a TTL zrobi resztę (lepiej lub gorzej - najwyżej korekta błysku). Zrób sobie test z tą samą przysłoną i kilkoma czasami migawki (aparat w tryb M) + lampa w ETTL zobaczysz, że im krótszy czas tym mocniejszy błysk i mocniej "przeważa" światło lampy, a zdjęcia plus/minus tak samo naświetlone.
Jeżeli któryś z doświadczonych kolegów widzi w tej wypowiedzi błąd to pewnie zaraz skoryguje.
pozdrawiam
Dzięki za zainteresowanie.
Wszystko się zgadza, tylko czasem w reporterce brakuje czasu na ustawienia a chciałoby się uzyskać jakiś tam efekt np. małej głębi ostrości.
Pytanie zadaję z czystej ciekawości bo ten aparat ma możliwość ustawienia synchronizacji w pełni automatycznej, automatycznej w zakresie 1/60 - 1/250 lub stałej 1/250.
Wybranie którejkolwiek z dwóch ostatnich załatwia sprawę.
Wiewiórki widziane z małej odległości tracą 90% swojej urody. Toto na zdjęciu wygląda jak ruda mysz z wyleniałym ogonem.
Zysku, mocno ostrzyłeś to zdjęcie? Mam, być może mylne wrażenie, że fota była mocno ostrzona i odszumiana,
Dzięcioł prawie jak u Trytona :) Tylko że mnie niestety stanęło kilka gałązek na drodze, co widać na końcach skrzydeł i ogonie.
Człowiekowi zdarza się przedobrzyć w PP :roll: ,załaczam plik źródłowy.
Można sobie powariować.
https://www.dropbox.com/s/i3l6nyvh7u...D5748.CR2?dl=0
ta sama ruda
Mam go, otworzyłem w DPP w którym otwiera plik wg. ustawień w aparacie.
Masz ustawiony w aparacie styl Standard co powoduje, że w oprogramowaniach ustawia się "na wejściu" Unsharp mask z parametrami :
Strengh 6,0
Fineness 4,0
Threshold 4,0
I jeśli nic nie zmieniasz to z takim wyostrzeniem przetwarzasz na plik jpg(tiff)
Proponuję przejście na styl Neutral lub Faithful
jp
jan pawlak,dzięki za przypomnienie,
Jednak od czasu do czasu trzeba te ustawienia przeglądać :confused: .
Witam Kolegów,
Przyszedł w końcu czas przesiadki z poczciwego 450D na 7D MkII :D
Już widzę, że przesiadka jest duuużym krokiem :-D
Wątek jak dla mnie najbardziej przydatny i na pewno będę go śledził!
Pozdrowionka!!!
To czeka Cię sporo miłych chwil i pewnie parę razy się mocno rozczarujesz :)
Dzisiejsze...Tak właściwie to w chwili robienia ostatniego zdjęcia powinienem być już w pracy. Ale to były pierwsze promienie słońca od dziesięciu dni :)
--- Kolejny post ---
A przez te dziesięć pochmurnych dni można było, co najwyżej, takie zdjęcia robić :)
Drugie od dołu(numeruj) fajne bardzo.
Jastrząb
--- Kolejny post ---
7DII z 200mm 2.8 L II i Kenko 1.5. Zadziwiająco sprawne trio :)
Choć to nie jest galeria, to z przyjemniością spoglądam na produkcję z 7D2.
Trzcinniczek (ten na suchym badylu) najbardziej mnie się spodobał, bo trafić go jest niezłą sztuką, a przynajmniej mnie się nie udaje, choć słychać go z daleka :)
Kolory z dwusetką są ładniejsze niż z 100 macro L. Zdjęcie w stylu neutral.
--- Kolejny post ---
To była akurat łozówka nie trzcinniczek, z wyglądu są nie do odróżnienia. Właściwie można rozpoznać tylko po głosie.
To akurat nie była wielka sztuka bo to jakaś dziwna łozówka jest, taka ogrodowa. Trochę jakby oswojona :)Cała tajemnica takich zdjęć polega na tym że do takich maleństw trzeba podejść na jakieś 5-6 metrów. I to wszystko :)
Bądźmy szczerzy :) 90% ptasich zdjęć wygląda tak... 15-20 metrów robi swoje. Oczywiście cały czas mowa o 400mm.
Tylko... w tym wszystkim... nie do końca chodzi o jakość zdjęć...Oczywiście, fajnie jak są fajne :) Ale nie jest to priorytet. Przynajmniej dla mnie.
Ładny kos :D .
Nie wiem, może jestem nieco dziwny, ale przyjemniej ogladam fotki z jakimś "punktem odniesienia", badylem, drzewem, skałą - czymkolwiek.
Choć to nie jest z zupełności galeria.
Takie gołe zdjęcie ptaka w przestrzeni jest takie właśnie "gołe", bo nie wiem jak to inaczej określić :)
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale takie jest moje odczucie.
P.S. Ale to miało być na temat 7D2, to jest, znaczy - AF dobrze trafił.
A czy punktem odniesienia może być drugi ptak? :)
Żartuję, masz rację oczywiście. Tylko że w powietrzu trochę trudno o punkty odniesienia. A jak już się jakiś trafi to na bank AF też w niego trafi :)
Na ziemi trochę łatwiej. Łozówka, tym razem dzika :) Czasem też się da podejść.
--- Kolejny post ---
Mam pytanie do użytkowników Canon 7d mark 2. Czy macie problemy z kartą CF w tym aparacie ? Ja ostatnio mam problem którego nie potrafię zdiagnozować. Po zakupie aparatu wyposażyłem go w dwie karty. Pierwsza to Kingston 32 GB SDHC (zapis 90 mb/s odczyt 45mb/s). W drugi slot wrzuciłem kartę CF Sandisk ultra 32 gb (zapis odczyt 50 mb/s). W aparacie ustawiłem aby po zapisaniu karty CF kontynuował zapis na SD. Gdy zapełniłem kartę CF wyświetlił mi się komunikat ze nie może kontynuować zapisu na karcie SD (dla mnie niezrozumiałe). Po wyjęciu karty okazało się że zarówno aparat jak i komputer nie widzi karty CF wypełnionej zdjęciami. Mało nie dostałem zawału ale zdjęcia udało się odzyskać. Oddałem kartę do sklepu otrzymałem następną. Po włożeniu jej do aparatu długo świeciła się czerwona dioda aż w końcu wyświetlił się komunikat że aparat nie potrafi jej sformatować. Kartę wrzuciłem w czytnik i karta niewidoczna w systemie. Postanowiłem znowu ją wymienić. Kolejny raz uwzględniono gwarancję i otrzymałem już trzecia karte. Dziś wrzuciłem tylko ją do aparatu i poszedłem w plener. Sformatowałem ją w aparacie - żadnych nieprawidłowości, robię zdjęcia - wszystko gra, po zrobieniu około 100 zdjęć robię podgląd i okazuje się że jedno zdjęcie z niewiadomych przyczyn nie chce się wyświetlić, aparat wyświetla znak zapytania. Ok robię zdjęcia dalej gdyz nie pomyślałem ze to zapowiedz katastrofy. Po skończonej sesji. W domu podpinam kartę do czytnika ... wisi nie może odczytać karty, wkładam kartę do aparatu twierdzi że nie może jej odczytać ..... nie muszę pisać co w tym momencie czułem. Co jest do jasnej cholery bo już zgłupiałem. trzy karty CF padnięte pod rząd to raczej mało prawdopodobne więc może aparat ? oczywiście problemu nie mam na kartach SD. Co o tym myślicie ?
Ja jadę na Sandiscu Extreme 120 MB/s. Żadnych problemów.
Kot :)
... a czy możliwe jest że mam uszkodzony czytnik ale tylko CF w body ?? może on robi jakieś zwarcie bo karty po takim zachowaniu do niczego już się nie nadają
I jeszcze pliszka na dobranoc.