Kupiłem i jestem zachwycony :-)
pierwsze wrażenie . to baardzo ciężki :-)
Bałem się żeby nie było jakiś dziwnych przypadłości Sigm ale trafia i działa idealnie :-)
Wersja do druku
Kupiłem i jestem zachwycony :-)
pierwsze wrażenie . to baardzo ciężki :-)
Bałem się żeby nie było jakiś dziwnych przypadłości Sigm ale trafia i działa idealnie :-)
MARANTZ czy byłaby możliwość spotkania się gdzieś namieście, np w manu z Tobą i Twoją sigmą ? :D Chętnie bym pomacał bo mocno zastanawiam się nad zmianą 30/1.4 ale wiesz jak jest w Łodzi z dostępnością tego szkła... (chociaż może trafiłeś je gdzieś u nas w sklepie?)
W Pabianicach pomacasz. Daleko nie jest. Nazwy sklepu nie podaje, bo... tam jest tylko jeden sklep ;)
O dobrze wiedzieć, zdecydowanie bliżej niż do warszawy :D
Pytanie praktyczne do posiadaczy - jak wygląda praca autofocusa w porównaniu do C50 1.4 i C85 1.8?
Panie i Panowie,
Czy ma ktoś doświadczenia z używaniem z body 50D?
Zastanawiam się czy pełna klatka jest tutaj absolutnym minimum, aby uzyskać spodziewany efekt.
Na tym forum FF jest absolutnym minimum, żeby zrobić jakieklowiek zdjęcie ;)
Moje obawy co do szybkości AF w czasie reportażu i zdjęć przy słabym oświetleniu rozwiane, sigma przeszła bez problemu przez całodzienny reportaż nie szukając punktów, trafiając gdy było jasno jak i szarówa przy sztucznym oświetleniu na sali (działam na 5DII). Także polecam jak ktoś się zastanawiał. Z podpiętym czymś szerokim na jednym body + sigma na drugim można cały reportaż ślubny strzelić bez problemu.
Efekt takiego miłego odprężenia. Powiedzmy jak po saunie tylko lepszego. :)
Właśnie zostałem szczęśliwym posiadaczem tego szkła. Pierwsze wrażenia: tak jak ktoś pisał, jest ciężkoa i robi bardzo solidne wrażenie. Estetycznie ładniejsza niż Lki.
Pierwsze testy nie wykazały FF/BF ale dopiero jutro dokładniej sobie potestuje. Sztuka nie była przebierana tylko kupowana pierwsza z brzegu.
Focus dość wolny ale na pierwszy rzut oka bardzo precyzyjny, pierwsze wrażenie mówi mi , że łapie ostrość lepiej niż 85 1.8(moja sztuka) choc sam mechanizm jest wolniejszy.
A jak z plastyką o której się tak mało mówi ? Posiadam 35L i powiem szczerze że zastanawiam się ostro nad zmianą. Co prawda kocham swoją 35L za te przepiękną plastykę, ale kusi mnie fakt że miałbym NOWE ostre świetnie wykonane szkiełko za cene używanego szkiełka. Czy ktoś porównywał 35L z sigmą lecz NIE pod kątem typowo technicznym jak praca pod światło, ostrośc, AF - lecz w kategorii plastycznej ?
Pomijając walory ostrości itd Canon ładniej maluje ?
na razie ciezko mi powiedziec - bo tez nie robilem zdjec canonem. Ogólnie mam podejrzenie, że Canon rzeczywiscie ładniej maluje - a przynajmniej ladniej z neigo znalezc plastyczne zdjecia. Moze sie to jednak tez wiazac z krotka obecnoscia tej sigmy na rynku. Dopiero po sprawdzeniu w terenie(moze weekend) bede mogl cos wiecej powiedziec. Ogolnie jestem zadowolony - choc nie wiem czy jest ona az tak ostra :) (za to AF chodzi bardzo fajnie imho)
A może ma ktoś w asortymencie 35L i Sigmę i mógłby strzelić dwie jednakowe foteczki np. jakiejś ładnej NAGIEJ pani by można było ocenić plastykę ;]
Czy przy zdjęciu nagiej pani obiektyw ma znaczenie? Jeżeli tak o wkraczamy na jeszcze wyższy poziom onanizmu sprzętowego. Erekcja na widok bokeh. :)
Jeżeli wierzyć Digital Rev TV to Sigma potrafi wyprodukować ładniejszy bokeh... Zrobili sondę w necie.
ok z tą nagą panią przesadziłem. Hmm chociaż............. :D
Nie mogę wygoglować tej sondy, byłbyś tak dobry i podesłał linka ? Wiem że "podoba mi się" i to w kategorii plastyki i bokeh(u) wszystko opiera się na gustach - a o tym się nie rozmawia... Jednak chciałbym poznać opinie mas;]
Jeszcze za wcześnie na opinie mas.
Za rok będzie już pełno materiału z tej Sigmy, jak i opini.
Narazie trzeba kroczyć zgodnie z hasłem "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana" ;)
Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2
kurde za dużo ryzyka u mnie w tym miesiącu - borykam się z decyzją przyjęcia nowej oferty pracy - do tego dochodzi ryzyko wymiany eLki na kundeLka ... osiwieje :D
Co do drugiej cześci zdania proszę uprzejmie: http://www.dfv.pl/gallery/d/4038703-2/3I8A4328n3w_m.jpg fota na przysłonie f/1.6 sigma 35 mm. Z ostrości i "plastyki" jestem zadowolony bardzo ^^ Gorzej z kontrolą przerysowania obiektów na pierwszym planie. Miałem w rękach 35L i coś tam fociłem, ale że jak to się mówi "szału" specjalnie nie było. Zdjęcia jak wiadomo badziej zależą od tego co się robi niż czym ^^
ale z exif wynika ze to 50mm jest?
kruca fix - faktycznie! sorki ! pomyłka dlatego, że równoległe używałem 50 i 35 sigmy na pełnym otwarciu przysłony. Tutaj na 100% sigma 35 mm, ale już na f/5 http://www.dfv.pl/gallery/d/4034691-1/3I8A4998n2_m.jpg i tu też http://www.dfv.pl/gallery/d/4033937-1/3I8A4991n2_m.jpg
Faktycznie przerysowane te obiekty. Ale to akurat na plus.Cytat:
Zdjęcia jak wiadomo badziej zależą od tego co się robi niż czym ^^
Zdjęcia prosto z ACR; ustawienia standardowe, bez żadnej obróbki:
f/1.4
f/1.8
f/1.6
Szkło jest bardzo celne; ostrzyło precyzyjnie zarówno w dziennym jak i mieszanym oświetleniu. Problemy z trafianiem pojawiły się na ciemnej sali - iso 3200, f1.6, 1/60s, ale nie było gorzej niż z pozostałymi obiektywami. Na prędkość narzekać narazie nie mogę, jestem zbyt zauroczony - w sobotę sigma uratowała mi tyłek bo zapiąłem 24L do innego aparatu i zapomniałem ustawić MA ;]
japierdziele ale obrazek :O
juz nie moge sie doczekac, az swoja Sigme 35/1.4 przetestuje w boju :D
widze, ze uzywales bocznych punktow AF? (ale chyba nie na ciemnej sali weselnej? )
#EDIT*
candar: akurat z Twoich zdjec to za wiele nie wynika, bo najwazniejszy atut tej sigmy - f/1.4 to w Twoich przykladach nie jest w uzyciu ;]
same zdjecia super - i to tyczy sie zarowno ich jakosci jak i merytoryki :mrgreen:
ale tego typu fotki zrobi sie z powodzeniem zwyklym tamronem 24-70/2.8 ;]
No obrazek sigma daje świetny, tylko trzeba uważać na małą GO bo łatwo można się zachłysnąć ostrością od pełnej dziury ;)
Bocznych punktów używam bardzo sporadycznie - nauczyło mnie tego 5D2; tutaj też raczej przekadrowywałem.
Lulu1988: tak btw to przegladalem Twoja strone - i jestem pelen podziwu.
naprawde zdjecia pierwsza liga ;) dodalem sobie do obserwowanych hehe
masz gdzies na swoim blogu wiecej zdjec z tej sigmy?
a przy okazji napisz jakich jeszcze szkielek uzywasz (tzn poznalem 135L i zdaje sie 16-35L ? ) :mrgreen:
Dziękuję bardzo :)
Sigmę kupiłem niedawno i w sobotę robiłem nią dopiero pierwsze "nie-testowe" zdjęcia, których z pewnych względów na blogu prezentować raczej nie będę. Z czasem na pewno coś się pojawi.
Nawiasem mówiąc, na przysiędze założyłem S35 zamiast 24L (chociaż przyrzekałem sobie tego nie robić) i zdaje się, że nie ma ani jednej nietrafionej klatki.
Kurcze kusicie obrazkami... :) Już się rozmyśliłem co do kupna tego szkła wmawiając sobie, że sprzęt mam jako taki i wypadałoby coś przez ten sezon odłożyć kaski ale widzę że ciężko będzie...
W takim razie nieco Cię ostudzę. Jakby to powiedzieć....zapomniałem przy okazji zdjęć wspomnieć, że mój egzemplarz w niskich temperaturach robi coś takiego: Sigma 35 1.4 Nikon D700 - YouTube (link zapożyczony z zaprzyjaźnionego forum).
Wow masakra. A przy jakich temp. dokładnie? Przy normalnych pokojowych pisk zanika stuprocentowo? Przypomina mi to problem sigmy 150/2.8 OS, którą kiedyś wypożyczyłem. Przy mocnym przykręceniu obejmy statywowej robił coś podobnego i dodatkowo się zacinał.
Przy ok 10C słychać podobne piski; powyżej ok 15C całkowicie one zanikają. Kompletnie nic się nie zacina, obiektyw ostrzy idealnie. Pewnie jest to wina jakiegoś smaru, który w niższej temp. traci swoje właściwości.
Podobny efekt miałem w jednym z testowanych egzemplarzy 30/1.4 DC - pisk pojawiał sie w momencie uniesienia aparatu pod katem 45 stopni. Wyglada na to ze ciagle maja z tym problemy ... jak to Sigma ;)
canon tez ma problemy i ludzie nie jęczą z tego powodu ;)
Nie pierwsze problemy Sigmy z niskimi temperaturami. Ostatnia wersja 400f5.6 (bardzo fajne szkło, szkoda, że już go nie produkują) miała taki feler, że w temperaturach poniżej 0, po każdym zrobionym zdjęciu trzeba ją było resetować (odłączać od body i znów podłączać), bo wyświetlała Err coś tam coś tam - tak jakby przy tej temperaturze nie dawała rady otworzyć z powrotem przysłony.
moje 135L "piszczy" obojetnie pod jakim katem nie ustawisz, i w obojetnie jakiej temperaturze nie uzywasz :mrgreen:
popytalem na forum, i ponoc niektore egzemplarze tak maja, niektore nie ;]
poki co w sigmie mi nic nie piszczy, ale jak ja kupilem to zaczely sie cieple dni i nie mialem jak sprawdzic zachowania ukladu AF, w niskich temperaturach..
Moze Ci sie silniczek zaciera? ;)
Po prostu te obiektywy (135 i 35) są tak ostre, że aż się obcierają i dlatego piszczą. :D
dobra, sprawdzilem swoja Sigma 35/1.4
wsadzilem ja na 5 min do zamrażarki, po czym wyjalem i odczekalem chwile az soczewki odparuja.
w dotyku obiektyw byl nadal mocno zimny i nic nie piszczalo, jak ustawialem ostrosc.
szczerze mowiac AF w tej sigmie, to najbardziej cichy AF jaki kiedykolwiek "slyszalem"
trzeba naprawde przystawic ucho do obiektywu, zeby uslyszec cichy szum podczas ustawiania ostrosci :)
Zgłupiałem, po 10 minutach w lodówce nic nie piszczy :D
Nowa era testów lodówkowych :mrgreen: Juz widze te aukcje na allegro z dopiskem "test lodówkowy zdany - zero pisków" :lol:
Cegły były, baterie były....teraz pora na lodówki ;)
No to teraz dla równowagi, może wsadzić na 10 minut sigmy do pieca ? :D
oki bo tak wszyscy gadu gadu, a może tak więcej rawów by szczęśliwi użytkownicy dali nam napaleńcom ? Sporo treści a mało tego co najważniejsze ;)
Kolejny odpał forumowej paranoi. Jak będziecie odsprzedawać, nie zapomnijcie wspomnieć w ogłoszeniu, że był testowany w lodówce :-)
Dlatego, że wcześniej piszczał?