W czym się objawia ta kastracja tej puszki.
Jak dla mnie to uposledzona jest migawka . W sumie to tyle .
Nie widzę powodów aby twierdzić , że 6d1 czy 2 czy nawet 5d2 nie są kastratami
Wersja do druku
W czym się objawia ta kastracja tej puszki.
Jak dla mnie to uposledzona jest migawka . W sumie to tyle .
Nie widzę powodów aby twierdzić , że 6d1 czy 2 czy nawet 5d2 nie są kastratami
To nie wadą tylko zaleta:) Prawdziwie analogowe doświadczenie no może klinu nie ma. A tak jeden centralny punkt i przesunięcie.
W 6d2 pewniej mi się patrzyło na ekranie bo at ciut lepszy niż w przedpotopowej 6d1 to j tak nocnych punktów nie pokrywał i tak czy siak musiałem przekadrować a centralny najpewniejszy.
Ale kolega tak na serio to pisze ? :)
BTW - zarówno 6D , jak RP pod względem możliwości i tego co można wyciągnąć z matrycy dzielą lata świetlne od konkurencji. O AF-ie to już nawet nie wspominam ;)
--- Kolejny post ---
Porównaj one sprzęty z tym, co obecnie w podobnej cenie można dostać na rynku. Dla mnie również aparat z wiekową matrycą z poprzednich modeli zawsze będzie kastratem, który ma napędzać sprzedać w postaci starej matrycy opakowanej w nowy korpus (RP)
A emotki kolega nie widział?:)
Pisałem o ostrzeniu akurat na serio.
Na to liczę.
Wystarczy 1-2 przykłady tych aparatów , nic więcej .
Na wyraźne życzenie! Proszę: https://www.cyfrowe.pl/aparaty-cyfro...anon-Sony.html
Tylko nie pisz proszę, że to są "zabawki", bo na żadnym aparacie, który miałem wcześniej nie mogłem osiągnąć tak dużego DR. Całe moje obecne PF stoi już tych modelach.
Jeżeli patrzymy pod katem DR to zgoda . Dodałbym jeszcze migawkę po stronie sony a7ii . Cała reszta zdecydowanie canon rp .
Kto wiem może r6 takim będzie ;)
w opisach Canona RP czytam - pełnoklatkowa matryca, a na stronie RTVEUROAGD o tym aparacie - rodzaj przetwornika Live MOS 17,3 x 13,0 mm
. Ktoś laikowi wytłumaczy o co chodzi . . .
To przetwornik micro 4/3 Panasonica. Nie dotyczy EOSa RP.
Czyli oni pisza głupoty, nie wierzyć w to co tam czytam
Jak czytam opisy w necie, jak czytam to forum, to po prostu głowa boli. Jeżeli pełna klatka, to jaki może być ekwiwalent ogniskowej? Ale to jest na oficjalnej stronie, to czytają tysiące ludzi, wszystkim robią wodę z mózgu???
Po prostu ktos w sklepie dodawał produkty na zasadzie robienia nowego produktu z innego juz istniejacego i nie zmienił tego opisu.
Przed zalogowaniem się tutaj rozważałem oczywiście A7II - niestety wydajność AF szybko go zdyskwalifikowała, jednak wolę mieć ostre zdjęcie z niewyciągalnymi cieniami, niż pięknie naświetlone kadry bez ostrości :)
Mam jeszcze pytanie o tym, co piszecie z "ostrzeniem punktem centralnym i przekadrowaniem". o co chodzi? Przecież setki punktów AF chyba nie służą temu, żeby ostrzyć środkiem sensora?
Ale, że piszesz o onej "wydajności AF" w A7 II z autopsji, czy wierzysz w to, co piszą osoby nie potrafiące robić zdjęć żadnym aparatem ? ;) Tak się składa, że często używałem zdjęć seryjnych i nawet w trybie AF-C aparat trzymał ostrość na obiekcie ;) Spoko, nie będę Cię wyprowadzał z błędu ;) Trzymaj się założenia, że RP zrobisz lepsze zdjęcia niż A7 II i będzie dobrze :) Buziaki!
Co do zapytania z "ostrzeniem punktem centralnym i przekadrowaniem" doczytaj, że chodzi o 6D a raczej to, co ma z niego RP w środku ;)
od chwili pojawienia sie na rynku sony a7 II , nieostre zdjecia w aparatch domowych zaczely stawac sie rzadkoscia.
w okresie przedbezlusterkowym ( czyli dominacji dslr) , ostre zdjecia w aparatach domowych jesli nie oddac do warsztatu albo dokonac zmudnej mikrokalibracji nalezaly do rzadkosci, gdyby nie przymykac znacznie przyslony.
czasami wygodniej jest ostrzyc na punkt centralny i przekadrowac , niz dokonac wyboru recznego punktu peryferyjnego , albo pozostawic wybor punktu automatyce , ktora moze dokonac wyboru blednie.
automatyka w AF ma te ceche , ze zawsze dziala wspaniale jeli robic testy , a w warunkach rzeczywistych w decydujacym momencie , kiedy pojawia sie motyw zycia , nastawia nie tam gdzie chcielibysmy. Wielu wiec woli dokonac wyboru samodzielnie i przekadrowac , za to ze 100 % pewnoscia , ze wybor padl tam gdzie Autor chcial.
Automatyka AF to cudowna sprawa , pod warunkiem , ze masz mozliwosc jej natychmiastowego , bez glebokigo grzebania w menu wylaczenia.
Wyjaśni mi ktoś czym się różni w praktyce robienie zdjęć bezlusterkowcem np rp a lustrzanką np 6d2 w trybie light view?
Aktualna technologia AF ma dwie "słabości" :
1.
Gdy w obszarze ostrzenia (wykrywania odległości) znajdują się obiekty o różnej odległości od obiektywu to odległość odczytywana jest od obiektu najbliższego i na ten obiekt ustawiana jest ostrość. Nie zawsze jest to zgodne z intencją fotografującego.
2.
Każdy system "pomiaru/nastawiania" ma dokładność/powtarzalność.
Im większa liczba pikseli w matrycy oraz im lepsze obiektywy tym krytyczniejsze warunki pracy dla systemu AF by uzyskiwać ostre zdjęcia szczególnie przy oglądzie w skali 1:1
Wydaje się że dla matryc rzędu 40 i więcej Mpix i obiektywów projektowanych dla tych matryc aktualna technologia systemów AF "odstaje" już trochę od potrzeb i przy dalszym zwiększaniu Mpix matryc musi być udoskonalona.
jp
im wyzsza rozdzielczosc matrycy , czyli im mniejsze sensele , tym mniejszy krazek rozproszenia , tzn tym wieksze wymagania co do dokladnosci i precyzji ostrzenia AF. Czyli Tym mniejsza tolerancja matrycy na bledy nastawy ostrosci.
A poniewaz krazek rozproszenia zalezal bedzie takze od pozniejszej skali powiekszenia w jakiej ogladac bedziemy obraz , wiec mowimy o skali 100%.
gdyby porownywac obrazy z matrycy 40 mpx i 10 mpx w tej samej wielkosci np 8 mpx to wymagania co do sprawnosci pracy AF beda takie same.
--- Kolejny post ---
tym, ze RP trzymasz przy oku i obserwujesze obraz we wzierniku- bedzie on widoczny doslownie zawsze , w c6mk2 obserwujesz obraz na monitorze przy wyciagnietych rekach i w sloncu nic nie widac.
Ogolnie w aparatach to sa roznice w ilosci punktow pomiarowych , powierzchni pomiarowej i szybkosci dzialania.
uuu... przeciez 6D ma normalny celownik?!?! WTF??? kupowanie 6D2 zeby uzywac go tylko w LV gapiac sie w gibany ekranik jak jakis zombie... to jest pomysl tej klasy co golic sie sierpem czy zupe mieszac lopata... pewnie, ze mozna, tylko szybko powstaje wrazenie "dysonansu poznawczego" :)
(D)SLR kupuje sie dla celownika optycznego. w przeciwnym wypadku po jaka cholere??
w LV miedzy akurat 6D2 a RP nie bedzie wiekszej roznicy pod tym wzgledem. poza niewygoda bycia skazanym na ekranik w 6D2. ale nadal nie rozumiem po co kupowac (D)SLR jesli nie dla celownika optycznego (i zywotnosci baterii, bo to powiazany temat w ktorym ML lezy i kwiczy)
moglbym napisac: dziwne, u mnie dziala...
...ale by zepsulo wywod. a szkoda, taki dobry marketing jest. ze zanim Sony zbawilo swiat (* z tym, ze to Panasonic/Olympus byly pierwsze) to vanitas vanitatum et omnia vanitas, czyli po naszemu wroclawsku (jak to sie mowilo na Krzykach na podworku) ch* z grzybnia i wszystko padaczka.. :D
jeszcze raz cytuje pytanie :
Cytat:
Cytat Zamieszczone przez slavek_t Zobacz posta
Wyjaśni mi ktoś czym się różni w praktyce robienie zdjęć bezlusterkowcem np rp a lustrzanką np 6d2 w trybie light view?
bylo ono nie o sens a o praktycze roznice.
sens bezsensu jest Taki , ze pozwala on dzieki bezsensownym dzialaniom przypadkowo odkryc sensownosc , ktora znajduje sie poza poznanym obszarem dzialan sensownych.
slowem bezsens pozwala odkryc sens a tym samym moze prowadzic do rozwoju.
Po to by posiadać AF, który trafia praktycznie zawsze i wszędzie, gdzie w dslrze w trybie lustrzanym będziesz mieć skuteczność AFa 50-80% (w zależności od szkła; skuteczność rzędu 80% dotyczy szkieł ok f2.8 i ciemniej). Poza tym praca na LV w 6d2 jest ograniczona w stosunku bezluster np wielkością punktu AFa, który w 6d2 jest o wiele większy.
Na prawdę nie mam pojęcia dla kogo w chwili obecnej są technologicznie zacofane lustrzanki.
Czego to się człowiek tu nie dowie. :) Piszesz to serio?
Tak. Przełożę na j. polski. Jeśli kupisz aparat z matrycą mającą więcej Mpx to musisz drukować większe zdjęcia. Jak sobie kupisz aparat z matrycą 45 Mpx to musisz drukować zdjęcia wielkości 45x67 cm. "Musisz" oczywiście wtedy jak chce się zacząć dostrzegać różnicę.
Nareszcie coś co ma praktyczne znaczenie. Ale ktoś sobie pomyśli, że 8 Mpx to fatalnie, ja muszę mieć więcej. Więc uspokoję. Porównajmy sobie 45 Mpx i 24 Mpx, a docelowy obraz przeliczmy na 20 Mpx. Wystarczy? To wydruk 30x45 cm. I konkluzja Bechamota, z którą sie zgadzam: " wymagania co do sprawnosci pracy AF beda takie same".
W wielu obszarach poruszamy się poza granicami naszej percepcji. Czekam na smartfon z wyświetlaczem 8K. ;)
nie masz dokladnie to samo , gdyz z wziernikiem przy oku jednak AF w ML pracuje dokladniej niz AF w dslr. BF/FF teoretycznie moze wystapic , ale to rzadkosc. Pewnosc trafienia jest w ML znacznie wyzsza.
Dopiero w LV i to nowych konstrukcjach zblizasz sie w dslr z dokladnoscia trafienia i szybkoscia do ML, tyle ze fotografujac dslrem obserwujac obraz na monitorku w sloncu to zadawanie sobie masohistycznych cierpien. Praca jest szalenie niewygodna , czesto ledwie ze mozliwa. Co innego w Studio , na statywie , robi sie rzeczywiscie porownywalnie. Nie wnikajac juz w detaliczne roznice w rozwiazaniu metody pomiaru odleglosci w roznych aparatach.
ps.
dodam , ze rp jest aktualnie najslabszym wspolczesnym ML na rynku , i zachodzi pytanie czy akurat ten model kupic w ogole?
Biorac pod uwage przyszlosc nie ma watpliwosci - jest po stronie bagnetu RF.
Mlodziencom zamierzajacym bawic sie fotografia Cale lata doradzalbym zakup RF , oldboyom - niekoniecznie. Ef jest rownie dobry jak przed laty , a dopoki starczy zdrowia , EF tez wystarczy - natomiast bedzie relatywnie tani.
Wiadomo , z wiekiem zarabia sie mniej niz w okresie szczytowych mozliwosci tworczych, cena ma wiec znaczenie, gdyz zbyt drogi aparat obniza jakosc zycia.
w zyciu. juz w 750D (model z 2015 roku) pracowalo sie w LV wysmienicie. a de facto to i 70D (pierwszy canonowski DPAF 2013 rok) jest zupelnie niezly, bez zastrzezen do trafnosci (subiektywie to moge miec do szybkosci)
przy czym twierdzenie o "lo boze jak to DSLR nie ostrza w klasycznym PDAF" nadal uwazam za duby smolone. robie regularnie 6D2 + 135/2 na pelnej dziurze i nie mam zastrzezen do jego trafnosci. mam do 50/1.4 ale tam silnik nie jest nawet uczciwym USM-em i jego precyzja jest taka sobie. czy w PDAF czy w DPAF przez LV, nie ma znaczenia. podobnie taki 28/2.8 IS, ktory wbrew pozorom mimo (a moze wlasnie przez) stosunkowo duza glebie ostrosci na pelnej dziurze lubi sie rypnac z ustawianiem ostrosci. tak w PDAF jak i w DPAF. i nawet w korpusie w Sony tez bym to udowodnil...
pytanie zadales o praktyczne roznie w robieniu zdjec ML vs LV.
przeciez to oczywiste - ML przykladasz do oka , masz 3 punkty podparcia , fotografujesz bez problemu. W LV masz aparat na wyciagientych dloniach , robienie w ten sposob to katorga . Z tele niemal ze niemozliwe , o precyzyjnym kadrowaniu , ostrzeniu w sloncu to nie ma mowy.
natomiast co wybrac - to zupelnie inne pytanie.
Jesli zamierzasz fotografowac w przyszlosci dluzej i gromadzic sprzet, optyke to jednak wybralbym RP , mimo ze akurat ten model ma pewne istotne wady , jak np slaba wydajnosc baterii. Linia R i bagnet RF to przyszlosc na najblizszych paredziesiat lat.
Za klika lat zmienisz puszke , obiektywy moga zostac. Optyka RF jest jednak lepsza od EF .
Jesli bedziesz fotografowal tylko okazjonalnie od czasu do czasu to nie ma wiekszego znaczenia co kupisz.
C6mk2 to bardzo udany model, tez nie bedziesz narzekal. Bedzie wymagal jedynie z kazdym obiektywem sprawdzenia mikrojustacji AF.
decyzje musisz podjac sam.
Sa plotki , ze w lipcu ma znacznie potaniec R - tutaj juz bym sie nie wahal- oczywiscie R.
żadnego FF przez lata nie musiałem kalibrować
szkieł w tym czasie przewinęło się przez moje ręce mnóstwo
tak ze ten
RP bym nie kupił
bledy popelnione przez jednostki nie oznaczaja , ze ich nie popelnili tylko dlatego , ze jednostkowo.
Przeciwnie , opini osob , ktore chwala sie nonszalancja nalezy unikac.
Jesli nie kalibrowales obiektywow to Maximum ostrosci przapadalo w innej plaszczyznie niz avizowales. jesli to byl krajobraz , to nie mialo to wiekszego znaczenia , czy przypadalo ono pol Metra blizej lub dalej, ale sa sceny , gdzie ma to zasadnicze znaczenie.
sa tez opinie osob , ze wola Rp od R.
ja bym nigdy nie kupil 1dx mk3 , ale z tego nic nie wynika dla innych .
już były snute teorie w temacie jakoby mniejszy DR jest lepszy ... nawet jakieś argumenty opakowane w pseudonaukowe dywagacje padały, więc może rzeczywiście RP to jest nieoszlifowany i niedoceniany diament który rozświetli naszą fotograficzną przyszłość - może, ale wątpię :mrgreen: - człowiek jest tak skonstruowany że najczęściej nie przyznaje się do słabych decyzji zakupowych i idzie w zaparte że towar jest wspaniały
to nie byla opinia ze RP jest lepszy od R , tylko ze ktos woli uzywac RP bardziej od R.
co w tym dziwnego ? Zdecydowana wiekszosc tutaj woli uzywac aparaty gorsze od 1dx i nikt nie twierdzi ze sa one lepsze.
O ile pamietam , byl to ktos , kto twierdzil ze uzywa aparatu zarobkowo. Argumentowal lepsza wygoda obslugi i mniejszymi wymiarami oraz waga. Twierdzil, ze mialo to dla niego znaczenie. Byc moze nawet na tym Forum , ale pewnosci nie mam.
--- Kolejny post ---
jakie teorie ???
- to najczstsza praktyka i dobrze ja opisal teoretycznie po raz pierwszy A. Adams.
Juz niemal 100 lat temu wiedzial o tym i stosowal zasade iz DR matrycy czyli rozpietosc tonalna filmu nalezy dostosowac do rozpietosci tonalnej sceny - wowczas uzyskuje sie lepsze przenoszenie tonow czyli wyzsza rozdzielczosc tonalna.
dokladnie tak samo jest dzisiaj w przypadku matryc krzemowych.
Hm, nie nikt bo ja i zapewne wielu innych stwierdzi, że 5Dsr jest lepszy od 1Dx w zastosowaniach, gdzie liczy się bardzo duża ilość detalu.
To rozpiętość tonalną matrycy mozna sobie dostosowywać wg uznania? Jak fotografowania scena ma z 15 EV różnicy to lepiej ją fotografować aparatem, który ma na najniższym ISO 14 EV czy takim co może rejestrować max 11 EV? Nie zawsze można składać klatki robiąc HDR czy używać statywu.
wcale matryca o nizszym DR nie musi dostarczyc obrazow gorzej odwzorowanych.
rysunek odpowiednio wyskalowany powie wiecje niz 1000 slow:
Załącznik 4752
scena o rozpietosci tonanej 8,6EV przy przetwornikach 14b zostanie odwzorowanana w Rawie przez matryce o DR 14,4EV w 12688 stopniach szarosci/kanal zas przez matryce 9,5EV w 14632 stopniach/kanal , a wiec w wiekszej rozdzielczosci tonalnej. Teoretycznie lepiej.
Obowiazuje ta sama zasada co w fotografii analogowej przed 150 laty - im DR sensora blizsze DR sceny tym odwzorowanie w wiekszej rozdzielczosci tonalnej.
przy scenach o niskim kontrascie korzystniejsze sa sensory o nizszym DR , przy wysokim kontrascie ( rozpietosci tonalnej ) - o wyzszym DR ( dla takiego samego przetwornika A/D).
Tyle co do zasady ogolnej.
Nie zawsze wiecej DR matrycy oznacza lepsze odwzorowanie.
dziekuje za uwage.
drobna korekta
winno byc :
scena o rozpietosci tonanej 8,6EV przy przetwornikach 14b zostanie odwzorowanana w Rawie przez matryce o DR 14,4EV w 9954 stopniach szarosci/kanal zas przez matryce 9,5EV w 14632 stopniach/kanal , a wiec w wiekszej rozdzielczosci tonalnej. Teoretycznie lepiej.
Załącznik 4753
no to pozostaje tylko szybko kupować zanim podrożeje lub zrobią zakup na zapisy z przedpłatą - cena dobra - mały RD lepszy od dużego - autostrada (typowy przykład) - tylko klienci źli bo tego nie rozumieją i nie chcą kupować - no zupełnie tego nie rozumiem :mrgreen: