Wersja do druku
Tokinko, a gdzie byłaś?
1 - pocztówkowa, ja akurat lubię . W pierwszej chwili pomyślałam, że to Jezioro Żywieckie ale woda zbyt niebieska.
3 - bardzo ładna, chętnie zobaczyłabym więcej dołu, pewnie zresztą masz jeszcze jakieś z tej serii?
Na 2 i 5 za wiele nie widać, 4 - chyba za dużo nieba.
Pani z różą - przeurocza, domyślam się, że pozowała - trzeba było ustawić ją tak, żeby nie było tego jasnego "placka" nieba nad głową.
Czekam na więcej :).
Hmm, pani z różą nie pozowała, choc raczej zdawała sobie sprawę z tego, że jej zdjęcia robię (nawiasem mówiąc to czołowa polska harfistka - nikt nie rozpoznał...:).
Na jedynce jezioro prawie na granicy austriacko-włoskiej, dalej to Alpy włoskie, a jeszcze dalej to Abruzja.
Mam tych fotek jeszcze trochę ale staram się selekcjonować ostro, bo co za dużo to niezdrowo. W następnej serii dla odmiany też będzie relacja z wakacji ale zero krajobrazów za to ludzie przy pracy:shock:
1. Na ulicy
2. I na targu
3.
4. Daj...
[
6
Zdjęcia robiłam początkowo z ukrycia (zwłaszcza na targu i na plaży) ale potem, jak pokazuje to ostatnie zdjęcie tej serii, okazało się że większośc tych ludzi chętnie by nawet zapozowała. Chyba inaczej niż u nas?
Takie fotki lubie (tematyka). Najbardziej podobaja mi się muzykanci. Z czepialstwa to "łańcuszkowiec" ciut za bardzo centralnie a "ręcznikowiec" ma cień od daszka na twarzy co troche przeszkadza, ale nie perfekcja tchniczna tu sie liczy tylko decisive moments Pozdrawiam