Witam serdecznie,
Przymierzam się do kupna swojej pierwszej prywatnej lustrzanki i stanąłem przed tym dylematem. Przeczytałem już mnóstwo na temat jednego i drugiego sprzętu, ale wciąż nie mogę się zdecydować, liczę na Wasze podpowiedzi.
Aparat polecił mi kolega fotoreporter, którego zapytałem się, które z lusterek miałoby interesujące mnie funkcje. Budżet zawęziłem do 3500-4000. Aparat głównie będzie mi służył do kręcenia krótkich materiałów dziennikarskich na www, hobbistycznie krótkich filmów fabularnych i mini teledysków. Lustro wybieram ze względu na możliwość uzyskania lepszej głębi ostrości niż w przypadku kamer w podobnej cenie :) Poza tym lubię robić też zdjęcia i do pracy by mi się przydał taki sprzęt.
Aparat miał mieć:
- Możliwość kręcenia filmów w FHD, z możliwością zapisu w np. 60 klatkach
- Live view i obrotowy panel
- Możliwość doczepienia mikrofonu zewnętrznego
- Intervał do timelapse
- zupełnie zbyteczny bajer do programowego tiltshift :D
- Robienie zdjęć w trakcie kręcenia filmu
Kolega stwierdził, że 600d wystarczy mi do tego, ale rozważam opcję także 60D. Zauważyłem, że 60D nie ma intervału, a 600D tylko do 10 zdjęć [!]. Na który z tych aparatów powinienem się zdecydować, czy może poszukać innego modelu/marki ?
Interesuje mnie także, czy w trakcie kręcenia jest tylko pełne auto, czy półauto i można bawić się np. preselekcją przysłony?
Dzięki serdecznie i pozdrawiam !
jotem