:-D a tak przy okazji zapytam, czy ktoś z Was podpinał do stałki 400 Tc 1,4 i jakie były efekty?:?:
Wersja do druku
:-D a tak przy okazji zapytam, czy ktoś z Was podpinał do stałki 400 Tc 1,4 i jakie były efekty?:?:
Kuba , to jednak warto bylo by zainwestowac w pontonik ?
Pitek , mi na jednym pkt ostrosci pracuje 400mn + tc i nie narzekam :)
Zigi , ty nie marudz , tylko dawaj nastepne fotki :)
warto :)
:mrgreen:
Ok już wrzucam.. (2 pierwsze zrobione z pontonu)
Pliszka środowiskowo
Odlot 2
Kolejne ujęcie z wyspy opanowanej przez czaple
Na pieńku
W niesprzyjających warunkach
pierwsze dwie i ostatnia niestety słabe
kormorany nieźle, ale od dołu i od tyłu
mewa za daleko
czaple bardzo fajne
najlepsze mogło być to z pliszką, ale jak dla mnie jednak nieco za małe zbliżenie
pozdro
Pierwsze dwa zamieszczam w sumie jedynie dla zilustrowania dyskusji na temat pontonu. Co do zbliżeń to zgaduję iż 100mm + konwertera Ci brakuje ;).
Ale już zupełnie serio choć w tym roku było już chyba lepiej niż w zeszłym, to nadal nie bardzo mogę pogodzić dwutygodniowy wypad żeglarski z poważniejszym foceniem. Ot trzeba by wyszukać miejsce dobre fotograficznie i się zaszyć na dzionek, dwa a to tu, a to tam a wiaterek ładnie duje, wzywa do pływania, a dziś ładnie a wczoraj padało, no i w rezultacie nocleg codziennie w innym miejscu bo dni szybko uciekają. A przez całe jeziora przepłynąć trzeba, dziury boczne poodwiedzać a i ze znajomymi posiedzieć przy ognisku. Taka tradycja. W rezultacie focę to co spotkam po drodze właściwie bez przygotowań, najczęściej z ręki i sterując do tego łajbą. Chlubnym wyjątkiem są czaple - zlazłem na wyspę i pokręciłem się nieco po lesie :).
Ale my tu gadu gadu, w garze pusto a Qń głodny:
kilka zdjęć ptaków jest do pozazdroszczenia.
Możesz zdradzić jaką klasą i od kiedy pływasz? :)
Pozdrawiam
Od kiedy.. toż to prościej policzyć ile nie pływam :) - od 7 czy 8 roku życia wakacje na wodzie. Tak to bywa jak sie ma staruszka "wariata". Wszystkie wakacje za młodu na Mazurach. W domu jego ciągłe hobby a i od jakiegoś czasu i zawód to zabudowa kolejnych łajb. Chcąc nie chcąc jak podrosłem to odrobina tego wariactwa na mnie przelazła - szkutnictwem sie nie zajmuję ale po kilku latach przerwy już z własną żoną tez na Mazurach spędzam wakacje. A co do klasy.. to nie wiem czy można o tym mówić przy turystycznym pływaniu (pegaz800).
Pozdrawiam