Zgadza się. Patent z fotocelą/HSS wydaje się być rozwiązaniem. W czwartek mam zaplanowaną sesję, zobaczę jak wyjdzie w praktyce. Oczywiście rezultatami się podzielę.
Wersja do druku
Zgadza się. Patent z fotocelą/HSS wydaje się być rozwiązaniem. W czwartek mam zaplanowaną sesję, zobaczę jak wyjdzie w praktyce. Oczywiście rezultatami się podzielę.
Może to było, może nie.. Może kogoś zainteresuje, moze nie, ale myslę, że warto obejrzeć:
http://www.fototv.pl/wideo/poradniki/x-sync-1-8000.html
Jerzy, Wats0n, ktoś z Was juz wpadł na to, na czym polega ten fenomen z fotocelą?8-)
Podstaw mechanizmu są dość proste, i - jak już wiem że to działa - całość wydaje się zupełnie logiczna i oczywista.
Wątpliwości moje budzi jedynie kwestia równomierności oświetlenia. Bo że moc lampy (efektywna, w sensie światła rejestrowanego przez matrycę) spadnie znacząco - co do tego nie mam wątpliwości.
Z zapowiadanej w zeszłym tygodniu sesji nic nie wyszło, dziś może strzelę coś testowo.
Porównam histogramy przy takich samych parametrach, w zależności od czasu.
Może to być ciężkie, ale możliwe (w ciemności, zmiana czasu jedynie, i porównanie histogramów). Wszystko zależy jeszcze od powtarzalności siły i natężenia błysku w czasie, które to parametry dla chińczyków wcale nie muszą być zbyt stałe.
Chyba odpowiedziałem punkt wyżej :)
Niesamowite, ale działa z tym HSS.
Chińskie powerluxy oraz polskie MarkoFlash.
Działa to chbya tak, że fotocela wyzwala błysk na nowo, za każdym razem przy błysku lampy systemowej. Błyski są na tyle często, że nie rozładuje się za pierwszym razem, błysk sam zaś nie dochodzi do maksimum, bo zaraz wyzwalany jest kolejny... chyba. Nie wiem, nie rozumiem. Działa, haha!
Przy niższych mocach widać mniejsze doświetlenie górnej części kadru, jak by nieco mocy brakowało przy tylu błyskach...
Trochę popróbowałem. Nie wiem jakimi zasadami to się rządzi i czy jakimikolwiek.
Korzystając z samych funsportowych powerklusków zawsze góra klatki jest ciemniejsza, dość wyraźnie, przechodzi w jaśniejszą. Lampom mimo wszystko nie wystarcza mocy na tyle błysków przez całą 1/2000 a nawet 1/4000 czasu. Tak samo jest przy każdej mocy. Za którymś razem zacząłem dostawać 1/5 klatki dołu nienaświetloną i to kilka razy pod rząd. Potem to przeszło. Generalnie - loteria, ale odpowiednio kombinując można fajne efekty uzyskać.
Tak na pewno nie jest - częstotliwość błysku w trybie HSS to bodajże 200Hz.
Moim zdaniem to jest tak:
Lampa w trybie hss wyzwala drugą lampę na fotoceli w momencie, gdy migawka zaczyna się otwierać. Błysk tej drugiej lampy jest na tyle długi, że trwa dłużej niż czas cyklu migawki (od otwarcia do całkowitego zamknięcia), przez co druga lampa robi sztuczne "światło zastane", którego siłę regulujemy skracając czas naświetlania.
mi sie wydaje, ze sie troche zapedziliscie i calosc ma zdecydowanie prostsze rozwiazanie.
ruch nie mrozony lampami mozna zmrozic z czasami krotszymi od 1/400.
w studio robimy na czasie synchro 1/250 lub dluzszym.
zeby zmrozic ruch trzeba dopalic lampami.
pozadane sa jednak miekkie cienie, wiec uzywamy softboxow.
softboxy rozpraszaja swiatlo.
i moze sie tak zdarzyc, ze swiatla w danym miejscu jest po prostu niewystarczajaca ilosc, zeby zmrozic ruch przy czasach 1/250 i dluzszych.