Wszystko prawda, ale nikt nie twiedził, że malarstwo umiera. Tylko że następuje zmierzch. Powolny i długo trwający. Oczywiście arcydzieła powstają i będą powstawać mimo to.
Linki, które podałem, to chyba najbardziej "znane" nazwiska polskiego malarstwa współczesnego. To o czymś świadczy.