-
Nie wiem co zapewniał. Spodziewał się, że nie będzie płacić cła ponieważ to była paczka prywatna ale podobno coś się zmieniło w przepisach i musiał zapłacić cło od ubezpieczenia(?). Wcześniej podobno nie miał tego typu problemów i opłat. A teraz musiał sporo dopłacić.
Ja się nie znam na biurokracji związanej z paczkami z usa więc to tłumaczenie nic mi nie mówi... Cieszę się, że mam obiektyw i nie straciłam kasy:)
Pozdr
Alicja
-
No to fajnie, ze wszystko dobrze sie skonczyło i macie swoj sprzecik, teraz tylko zapinać do puszki i na testy w plener :)
ufffff, Pozdrawiam :)
-
Ale nic dopłacać nie musieliście? Bo jednak cło to trochę kasy jest :D Pewnie musiał wziąć jakiś kredyt, albo pożyczkę od rodziny :P
I dlatego ja wolę pojedyncze transporty :D
-
Wątek, jak sądzę, wyczerpał się.
Nikt z poszkodowanych nic już nie piszę więc zamykam.
P.S. Gdyby ktoś z klientów chciał umieścić tu jeszcze jakiś komentarz proszę o PW.