no ale z hessem to każdy wymięknie (imho) nie wiem czy to uczciwe i czy to coś wnosi do ogólnej oceny d3.....szkoda że nie ma porównania do marka pewno po problemach z aefem i porównaniu z hasem już by go nikt nie kupił he he
Wersja do druku
no ale z hessem to każdy wymięknie (imho) nie wiem czy to uczciwe i czy to coś wnosi do ogólnej oceny d3.....szkoda że nie ma porównania do marka pewno po problemach z aefem i porównaniu z hasem już by go nikt nie kupił he he
cos jednak wnosi.
tydzien temu używałem d3 przez cały dzień na przygotowaniach, plenerze, slubie i weselu. to porównanie z hasiem potwierdza moje wnioski -d3 daje bardzo kontrastowy obrazek, z dziwnymi póltonami, nie podoba mi sie to. stanowczo do iso 1600 wolę 5d. wyżej - wiadomo, szumi mało. a sama puszka nieziemska.
Ktoś już chyba gdzieś to dawał tu na forum. IMO z każdej puszki można spieprzyć zdjęcia niezależnie od tego czy kosztuje 5 kzł czy 20. Natomiast bardzo zależnie od osoby, która ją trzyma.
Ja widzę tylko co raz bardziej, że ta cała histeria po wypuszczeniu D3 powoli opada. Okazuje się że 1D mkIII wcale nie wypada tak źle. Wręcz wykazuje pewne zalety w stosunku do Nikona. A że Nikon wypuścił body, które dzielnie walczy na rynku pro to dla nas można tylko zaliczyć na plus.
Parę niebieskich pigułek i body odzyskuje wigor! :lol:
Tak, tak. Prawda, prawda... ;)
A wracając do szumów: http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=26330248 - chłopaki się zastanawiają, czy sRAW na 3200 wyglądałby lepiej niż RAW po zmniejszeniu w PS. Trzeba sprawdzić.
Efpeesami.
Dla niektorych sporo.
Ds juz dawno powinien nieco potaniec.
Ale oni sami (canon) mowili o laczeniu tej linii dawno w czasach jak 20D byl nowiusi i superowy. To, ze dalej mamy dwa to pewnie tylko i wylacznie dobrze zaparte kopytami marketingowce. Tyle, ze teraz grunt sie obsuwa za sprawa konkurencji, wiec... Trzeba zrobic o czym mowilo sie dawno i co jest logicznym posunieciem do przodu. A w zasadzie powrot do korzeni... Tak jak bylo po analogowemu.
Niby racja, ale w analogowych czasach aparat nie musiał "znać" E-6/C-41 ;)
Zapewne marketingowcy święci nie są, ale póki matryce są drogie, a procesory (nawet dwa) niewystarczająco szybkie i jednocześnie energooszczędne, to podziały na dwie linie będą się trzymać.
Średnie formaty też przecież robią w różnych rozmiarach i rozdzielczościach.
Podział na dwie linie jedynek ma jak najbardziej sens - nie tylko marketingowo i sądzę że będzie się utrzymywał nadal. Być może z czasem linia Ds-a trochę stanieje. Tylko jeśli to ma być forpoczta najnowszych technologii Canona to też zbyt tania być nie może.