lampy uzywam tylko manualnie , nie ufam TTL :)
a jak duza roznica jest miedzy 1n a 1v :) czy jest spora ? bo cenowo to jest spora :)
Wersja do druku
lampy uzywam tylko manualnie , nie ufam TTL :)
a jak duza roznica jest miedzy 1n a 1v :) czy jest spora ? bo cenowo to jest spora :)
odgrzewam konkretnego kotleta (sorki), ale ale ... jestem na kupnie Canon EOS 1 i znajdzie się tu ktoś, kto owe body posiada/używa? Może ktoś coś podpowiedzieć , czy warto czy ewentualnei dołożyć i rozejrzeć się za innym body?
Używałem wszystkie jedynki. Każda jest warta grzechu. Podstawowa różnica jest taka
EOS 1 - jeden krzyżowy punkt AF, EOS 1N 5xAF (krzyżowy + 4 pionowe), EOS 1V 45xAF
EOS 1HS ze stałym lustrem (ciemniejszy wizjer!)
Każda jedynka z duży gripem leży w dłoni jak przyrośnięta, ale warto mieć do niej mały grip gdy akurat priorytetem jest waga sprzętu jaki się zabiera ze sobą.
tutaj masz porównanie na stronie Carewicze
eos1
Nadal używam 1V. Kupowałem już Canony FD, Olympusy OM, Minolty, ale ciągle wracam do używania 1V bo ma wszystko i można do niej przykręcić obiektywy prawie każdego systemu.
Powiem więc - warto.
I dodam że moje jedynki w błocie nie pływały ale na deszczu nie bałem się ich używać, ani stuknąć czasem o coś. Pancerna budowa, uszczelnienia.
Wady? No głośne są. Na małym gripie wolniej ciągną więc cichsze.
Można ustawić w EOS 1V tryb cichy ale tylko za pomocą zestawu EOS ES-E1, który nadal kosztuje niebotycznie pieniądze.
dzięki mrek - zaraz sobie poczytam i wyciągnę wnioski - może faktycznie się skuszę bo śmieszne pieniadze dzisiaj taki Canon Eos 1 kosztuje.
Pozdrawiam