Wersja do druku
I pewnie jeszcze widziales jak salta robil w powietrzu...przy takich predkosciach to ped powietrza miota czlowiekiem we wszystkie strony, nie wydaje mi sie zeby pilot mogl przezyc takie uderzenie, a na to, ze byl przytomny szanse sa jeszcze mniejsze.Cytat:
Zamieszczone przez franker
Różne źródła różnie podają prędkość zderzenia - około 300 km/h w samolocie akrobacyjnym bez (to oczywiste) wzmocnień crashowych choćby takich jak w autach osobowych. Odpowiedź wydaje się jasna.
I tak to szczęście w nieszczęściu, że na ludzi nie spadły odłamki, i nie zginęło więcej osób.
To akurat było mało prawdopodobne - od Ramstein nie wolno latać nad publicznością i w jej kierunku - pod tym względem organizacja była tam bez zarzutu.Cytat:
Zamieszczone przez JurekGR
Mam taką propozycję żeby jakoś uczcić w penym sensie pamięć po tych pilotach w sposób stworzenia osobnego małego wątku- galerii z najlepszymi zdjeciami z pokazów Żelaznych. Ja co prawda nie mam takich zdjęc ale napewno wielu z Was takie posiada. Pamieć przez to pozostanie po Nich żywa.
Co Wy na to?
Myślę że pomysł całkiem niezły.
Co do wypadku to byłem na miejscu w momencie katastrofy i po prostu odebrało mi mowe...
Ja też popieram, ale żeby były tylko dobre zdjęcia, a nie co kto ma. I do tego najlepiej bez jakichkolwiek komentarzy (ewentualnie data i miejsce).
W momencie katasrofy byłem dokładnie naprzeciwko. Chwila, którą długo będę jeszcze pamiętał...
"
Pierwszego września roku 2007
Z nieba, w które patrzy każdy z nas
Nie wróciły dwa ŻELAZNE Zliny
Dla dwóch pilotów stanął czas
Dwóch pilotów, dwóch wspaniałych
Widać tak musiało być
Pogrążeni w smutku, żalu
Dalej wszak musimy żyć
To ich miłość upragniona
Z którą dawno wzięli ślub
Odebrała to co swoje
BYĆ ŻELAZNYM AŻ PO GRÓB
"
"
Nic nie robić, tylko latać, akrobację kręcić wciąż
Być ŻELAZNYM po kres świata, tu w przestworzach jest nasz dom.
Przecież kiedyś się spotkamy, prędzej - później, któż to wie
Wypijemy, pogadamy, dobrze zabawimy się.
Już nie rońcie żadnej więcej, smutnej, słonej, mokrej łzy
Przecież niebo za was płacze i szarzeją wtedy dni.
My tu dobrze się bawimy, słońce, chmurki, morze, las
Gdy ktoś zechce w snach wrócimy, wy się śmiejcie póki czas.
Choć nas nie ma, to jesteśmy, w sercach, w myślach gdzie kto chce
My piloci - My artyści, dobrze tu nam żyje się.
A tym którym się wydaje, że już nie ma po co żyć,
Niechaj spojrzą w swoje serca, tam się wieczność będzie kryć.
Takie było przeznaczenie, nic nie może wiecznie trwać,
Lecz nie bójcie się odejścia, czeka tu lotnicza brać.
Nic nie robić, tylko latać, bez zakazów albo norm,
Być ŻELAZNYM całą wieczność
TO FLY FOREVER WE WERE BORN !!!
"
Powyższe teksty pochodzą ze strony grupy Żelazny.
"
HYMN LOTNIKÓW
LOTNIK,SKRZYDLATY WŁADCA
ŚWIATA BEZ GRANIC
ZE ŚMIERCI DRWI,
A W TWARZ SIĘ ŻYCIU GŁOŚNO ŚMIEJE.
DROGĘ DO NIEBA SKRACA,
PRZESTRZEŃ MA ZA NIC.
SMUTKI MU Z CZOŁA PĘD ZWIEJE.
JAK RÓWNO SILNIK GRA,
JAK ŚMIAŁO ŚMIGŁO TNIE !
JUŻ GINIE POŚRÓD CHMUR NAJŚMIELSZYCH
MARZEń NIEBOTYCZNY ŚLAD !
NIE STRASZNY MROK I MGŁA,
NIE STRASZNY WIATR,CO DMIE,
JESTEŚMY OD IKARA MĘDRSI
O TYSIACE LAT.
A JEŚLI Z NAS
KTOŚ PADNIE WŚRÓD SZALEŃCZYCH JAZD,
CZERWIEŃSZY BĘDZIE KWADRAT,
NASZ LOTNICZY ZNAK.
ZNÓW PEŁNY GAZ !
BO CÓŻ,ŻE SPADA KTÓRAŚ Z GWIAZD,
GDY CAŁA WNET ESKADRA
POMKNIE NA SZLAK !
ZAWRÓT,KORKOCIĄG ŚMIAŁY,
SILNIKA WYCIE
I WYRÓWNANIE,
AŻ SIĘ ZGIĘŁY KWIATY JASNE.
KRĄG ZIEMI OSZALAŁY
GINIE W BŁĘKICIE,
PIĘĆ CZĘŚCI ŚWIATA ZA CIASNE !
LEĆ W GÓRĘ ZNAKU NASZ !
NIE TRZEBA WCALE SŁÓW,
SKRZYDLATY KLUCZ DO SŁAWY DRZWI ODMYKA,
ORŁA MAMY HART.
MY POLSKI CZUJNA STRAŻ,
HUSARII DAWNEJ CHÓW,
NIE ŚCICHNIE NIGDY W DALI GŁOS SILNIKA !
HEJ NA START!
http://www.wrzuta.pl/audio/hyTpbqh7UH/marsz_lotnikow
"
Widziałem to niestety na własne oczy...nie wiem jak długo jeszcze ten widok będzie wracał mi przed oczy.
Proszę o uszanowanie pamięci zmarłych pilotów i nie wszczynanie forumowej komisji śledczej. Niech spoczywają w pokoju. Czerwieńszy jest kwadrat.
...mam wrażenie że im dłużej oglądacie te filmiki tym coraz lepsze wnioski, bez urazy ale za tydzień ktoś zauważy drogę hamowania, jedyne co tam widać to to że ten z prawej wleciał od góry na tego z lewej(osobiście nie wiem w którym był Marchelewski, a w którym Banachowicz) Dlaczego tak się stało zbada komisja i nie ma co spekulować i szukac sensacji niczym nie popartych bo to nikomu chluby nie przyniesie.Cytat:
Zamieszczone przez miszaqq
EDIT: Vitez widze że mnie uprzedziłeś :)
myśle że nic tu już nie wymyślimy w tym watku... pozostaje wpisac kondolencje rodzinie, znajomym i tak naprawdę wszystkim którzy to widzieli i byli świadkami ich tragicznej śmierci.... cześc Ich pamięci...