a może karta podatkowa ? płacisz miesięcznie stałą kwotę, niezależnie od tego ile zarobisz, jeśli masz mieć spore dochody, to być może karta podatkowa będzie OK.
Wersja do druku
Rozliczam się na zasadach ogólnych... sezonowość pracy póki co nie skłania mnie ku karcie podatkowej :)
racja, ale kwestia zależy od tego, ile zarabiasz na tym rocznie...
bo jak zarabiasz rocznie np. 20 000 zł, to od tego w skali roku płacisz na karcie podatkowej 12 x 230 zł czyli 2700 zł.
Podatek rocznie 2700 z 20 000 zł to jest mniej niż ten ryczałtowy przy takim zarobku.
W ogóle to pierwsze zlecenia lub wykonywane sporadycznie najlepiej robić na "umowę o dzieło" a nie na działalność.. działalność jest opłacalna jak już mamy co wrzucić w koszty i najlepiej pracujemy na etacie żeby zuz mieć zapłacony (mówię o początkach kariery a nie o tych którzy tylko z tego żyją i mają się dobrze) tu umowa o dzieło będzie dobrym rozwiązaniem..
A czy w umowie o dzieło nie płaci się podatku od zysków/przychodu/wzbogacenia*?
*niepotrzebne skreślić ;)
Płaci się, ale o ile pamiętam to w wysokości 10% (bo 50% dochodu to koszty uzyskania przychodu więc podatak płaci się od pozostałych 50% czyli 10% od całości), nie masz też VATu oczywiście i nie musisz płacić ZUSu od takiej umowy.. (chyba że będziesz to tydzień robił przez rok to już US może się przyczepić ale też idzie się wybronić)..
Ale w takim wypadku można umową o dzieło rozwiązać tylko kilka pierwszych umów, potem i tak trzeba założyć działalność... Jednorazowa umowa o dzieło może i przejdzie, ale jak ktoś ujedzie cały sezon na tym, no to raczej US go znajdzie :)
... chyba że znajdzie się jakaś niezadowolona Para Młoda, która "uprzejmie doniesie" o niecnych praktykach fotografa ;)