Odp: AI i fotografia zawodowa
Sami doszliśmy do etapu/poziomu elektrownii jądrowych jak i bomb jądrowych
Ale skonstruowanie bomb i środków przenoszenia to duża kasa, duza wiedza i trudno dostępne surowce
Sami stworzyliśmy AI i od nas zależy czym to dla nas będzie.
I o ile "uczenie" AI wymaga dostępu do "dużych" komputerów i "dużych" baz danych to stosowanie AI nie ma tych ograniczeń.
A te bazy danych na których uczy się AI to nasza twórczość (lub "twórczość")
W postprocesie AI analizuje treśc zdjęcia i proponuje kilkanascie różnyc wyglądów zdjęcia.
"Naumiało się" jak wygląda np. krajobraz i jeśli oceni że to zdjęcie to krajobraz a "naumiało się" jak takie krajobrazy są przedstawianie w sieci to takie zmiany proponuje by upodobnić do tych w sieci
Lub "samo" decyduje według kryteriów które ma jaka zmiana wyglądu zdjęcia bedzie najlepsza
jp
PS
W programach Adobe od dawna uruchomienie automatycznie to właśnie taki podobny zabieg AI ale chyba jeszcze bez analizy tresci zdjecia
Odp: AI i fotografia zawodowa
Lubię Lema. Wizja lokalna jest jakby o tym. Pesymistyczna.
Odp: AI i fotografia zawodowa
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Całe to AI działa jaszcze jak na Samsungu. Zawsze potrzeba człowieka do korekt. I ktoś musi wpisac co chce ;).
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Całe to AI działa jaszcze jak na Samsungu. Zawsze potrzeba człowieka do korekt. I ktoś musi wpisac co chce ;).
Do czasu. AI przestanie się pytać, a zacznie rządzić. Odwali jakiś projekt i nie przyjmie poprawek do wykonania, tylko powie nie, bo nie, i uj, jesteś zacofany, i się nie znasz na sztuce :mrgreen:
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Sami doszliśmy do etapu/poziomu elektrownii jądrowych jak i bomb jądrowych
Ale skonstruowanie bomb i środków przenoszenia to duża kasa, duza wiedza i trudno dostępne surowce
Sami stworzyliśmy AI i od nas zależy czym to dla nas będzie.
I o ile "uczenie" AI wymaga dostępu do "dużych" komputerów i "dużych" baz danych to stosowanie AI nie ma tych ograniczeń.
A te bazy danych na których uczy się AI to nasza twórczość (lub "twórczość")
W postprocesie AI analizuje treśc zdjęcia i proponuje kilkanascie różnyc wyglądów zdjęcia.
"Naumiało się" jak wygląda np. krajobraz i jeśli oceni że to zdjęcie to krajobraz a "naumiało się" jak takie krajobrazy są przedstawianie w sieci to takie zmiany proponuje by upodobnić do tych w sieci
Lub "samo" decyduje według kryteriów które ma jaka zmiana wyglądu zdjęcia bedzie najlepsza
jp
PS
W programach Adobe od dawna uruchomienie automatycznie to właśnie taki podobny zabieg AI ale chyba jeszcze bez analizy tresci zdjecia
Właśnie wczoraj zaktualizował się Photoshop i nauczono mnie używanie zastosowanego AI które analizuje treść zdjecie i gdzie można opisać (słownie) jakie zmiany ma AI wprowadzić do wyglądu zdjęcia.
Na razie "idzie jako-tako" ale to początek Adobe rewolucji w fotografowaniu.
To wygląda na konserwatywne "skrzydło" AI
Prawdopodobnie trzeba będzie dbać by miec plik zdjęciowy "nieprześwietlony" i jakieś szczegóły w cieniach a w kadrze to co chcemy by było a resztę w PS "wyjaśnimy" w postprocesie jakie ma byc zdjęcie.
jp
Odp: AI i fotografia zawodowa
Plik "nieprześwietlony" i "szczegóły w cieniach" oznaczają, że mamy informację o światłach i cieniach i na podstawie tej istniejącej informacji staramy się obrobić zdjęcie. Plik "prześwietlony" i "brak szczegółów w cieniach" oznacza, że nie ma tam żadnej informacji i obrazek należy wymyślić. To są podstawy podstaw od prawie 200 lat, kiedy to wynaleziono fotografię.
Jeżeli postępowe "skrzydło" AI ma polegać na nazywaniu wymyślania nieistniejącego - fotografią albo optyką obliczeniową, to gratuluję dobrego samopoczucia z bycia w awangardzie.
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Plik "nieprześwietlony" i "szczegóły w cieniach" oznaczają, że mamy informację o światłach i cieniach i na podstawie tej istniejącej informacji staramy się obrobić zdjęcie. Plik "prześwietlony" i "brak szczegółów w cieniach" oznacza, że nie ma tam żadnej informacji i obrazek należy wymyślić. To są podstawy podstaw od prawie 200 lat, kiedy to wynaleziono fotografię.
Jeżeli postępowe "skrzydło" AI ma polegać na nazywaniu wymyślania nieistniejącego - fotografią albo optyką obliczeniową, to gratuluję dobrego samopoczucia z bycia w awangardzie.
Optyka obliczeniowa oraz AI to dwa zupełnie różne byty, ich nierozróżnianie to ....
Czyli jeśli ktoś robi zdjecia by "mieć" na monitorze/wydruku najbliżej tego co spowodowało że te zdjęcia zrobił lub jak to zdjęcie sobie wyobraził/zaplanował i absolutnie nie interesuje go czym i jak zrobił to jest gorszym fotoamatorem lub nie jest fotoamatorem ?
jp
Odp: AI i fotografia zawodowa
Jak ktoś nie rozróżnia fotografii od grafiki albo własnoręcznie zrobionego zdjęcia pamiątkowego od pocztówki z kiosku z pamiątkami, to...
Odp: AI i fotografia zawodowa
Niedawno na fejsie jednego z fotografów pojawił się taki miś AI. Produkt ciekawosci fotografa jak AI poradzi sobie ze zwierzem.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...f5fb76e74d.jpg