Zamieszczone przez
Agent Orange
To wcale nie jest takie nieprawdopodobne. Może o tym świadczyć kilka rzeczy. Znając Nikona i jego ruchy z przeszłości, można się za jakiś czas spodziewać D700x z matrycą z D3x (ew jej tańszą Playstationową wersją, co by zachować różnice)., co daje całkiem zgrabny tandemik FXów. Niestety, jak również znam Nikona, cena pewnie będzie wyraźnie wyższa niż obecne D700.
Canon może uderzyć tam, gdzie Nikonowi odpowiedzieć będzie trudniej. Matryce.
Nowa fabryka i możliwość naświetlenia matrycy o przekątnej 35mm w jednym skoku steppera, plus uruchomienie nieco bardziej masowej produkcji tych matryc obniży koszty jeszcze bardziej. FFy zawsze będą droższe niż aps-c, ale mogą być jeszcze tańsze niż są obecnie.
Do tego dochodzi 1DIV. Nie wiem co szykują, ale wydaje mi się że będą chcieli się zrehabilitować po wtopie z AFem w trójcie i ogólnym łomocie jaki zebrał od D3. A to jest topowa półka, nie ma to tamo. Tu chodzi o prestiż. Dotychczas Canon nie musiał się tu specjalnie wysilać, bo cała seria D2 Nikona okazała się na rynku zawodowców niewypałem. Teraz to się trochę zmieniło, i bardzo dobrze.
D60 -IMHO aps-h nie będzie. Jak napisałem w poprzednim poście, to jest IMHO w dalszej perspektywie martwy format. Wydaje mi się, że prędzej zobaczymy jednak tańsze FF. Choć może się mylę...