Sesję narzeczeńską dzisiaj miałem, tym razem bez stylizacji specjalnej. Przedstawiam Ilonę i Marka:
277.
278.
279.
Wersja do druku
Sesję narzeczeńską dzisiaj miałem, tym razem bez stylizacji specjalnej. Przedstawiam Ilonę i Marka:
277.
278.
279.
Zazwyczaj nie komentuje wyglądu czy ubioru modeli, ale sandały??? I to jeszcze obok tych szpilek? ;)
Sandały są OK mnie bardziej irytuje ręka w kieszeni. A zdjęcia jak zdjęcia. Jak narzeczeni to buzie może powinny być zwrócone ku sobie. A zielony kolor trawy ładny soczysty.
Co poradzę, pan narzeczony nie specjalnie miał ochotę na zdjęcia.
Czasem bywa i tak. Na ogół na to tak jak na sandały wiele poradzić nie można.
Płacił i nie miał ochoty? ;-)
To normalne często u młodego że nie pałą chęcią do plenerów.
W sumie nie dziwne. Plenery to niezła szmira ;-)
A jak się w tym samym miejscu co parę postawi modeli to już nie szmira?
277. Ludzie w tle. Ponadto przesunąłbym całą scenę o jeden słup w tył, bo teraz pierwszy słup od prawej jest ciemny i ciąży.
278. Trawa wyszła tak sobie - trochę wymęczona.
279. Głowa faceta aż krzyczy o porządną maskę.