Odp: Re: Odp: Re: Canon EOS R
Cytat:
Zamieszczone przez
Shrek
Sprostuję tylko jedno, ja nie wydałem kasy, ja od wielu lat stosuję technikę wymiany na nowszy,
z niewielką dopłatą, sprzęt miewam w stanie niemalże idealnym, bo dbam i szybko znajduję nabywcę,
obie strony szczęśliwe. Dopłacam do nowego naprawdę niewiele i wchodzę na nowe obroty. Tym razem
było odwrotnie, sprzedałem 5d4 z niewielką stratą od zakupu, z przebiegiem 1800 klapnięć, kupiłem
R z fv, odjąłem sobie podatki i mam jeszcze całą masę oszczędności i radość z nowości, zabawę
i wiele innych pozytywnych wrażeń. Nie mam powodu zachwalać, bo się wypłaciłem naście kzł :-)
WIem, że zamiana 5d4 na R może nie jest tak wprost do uzasadnienia, wiele je jednak różni ale
ja jestem amatorem, kocham i mam pasję do fotografowania całe życie mi towarzyszy i będzie tak
jeszcze długo pewnie, pozostaje kwestia funduszy, nie muszę się napinać żeby sobie sprawić nowy
najdroższy, czy najlepszy ale nie o to w tym chodzi. Obecnie znudziło mi się targanie 10 kg
plecaka, wolę tą fajną, zgrabną puszkę z 50 zabrać ze sobą mimo, że nie rozstawałem się z białym
70-200 2.8 od 10 lat. Na wszystko przychodzi czas i u mnie się to zadziało, miałem dość 5 i tyle.
Widzę same + z tej zamiany, nie przeszkadza mi jedna karta, bo i tak miałem tylko 2 SD i jedno
takie gniazdo w 5, nie przeszkadza mi zmiana ułożenia guzików, bo jeden koncert w sobotę i mam
już poprzestawiane w głowie i palcach, nie nagrywam i grzeje mnie czy to R robi gorzej i tak można
by mnożyć, szkoda zaśmiecać temat.
Podsumować należało by jednym zdaniem - jest fajnie, bo jest nowe i jest zabawa, jest przyjemność.
No i o to chodzi :)
Każdemu według potrzeb. Gdybym robił wyłącznie widoczki i pejzaże to nie miałbym żadnych uwag do EOSa R. Ale potrzebuję więcej niż 3 fps w trybie AF-C, bo czasem robię zdjęcia w ruchu (nawet przy zwykłych portretach https://35photo.ru/photos_main/542/2713528.jpg - https://35photo.ru/photos_main/543/2715601.jpg ) oraz wydajny i celny EYE AF z detekcją oka w trybie AF-C i do tego stabilizację matrycy. Z tymi składowymi jestem pewien, że zrobię kilka ujęć i wszystkie foty będą w punkt i nie będę zmuszony do 100 powtórek (często niemożliwych z oczywistych powodów). Tryb filmowy i rozdzielczość EVF mnie nie interesuje jakoś specjalnie, bo bardziej cenię dobrą matrycę w aparacie niż cudowny i wysoko rozdzielczy EVF. Mam przyzwyczajenie z analogów, że "kłaki" i paprochy w OVF niespecjalnie mi przeszkadzają, ale plamy i rysy na negatywie już mnie deczko denerwowały :) Oczywiście, że nawet starym 5D da się zrobić bardzo fajne foty w ruchu - tyle tylko, że trzeba nad nimi dłużej posiedzieć :) https://beta.1x.com/photo/391254 tylko mamy 2018 rok gwoli ścisłości :)