A gdzie tam, powiedz to Panu Aniołowi i jego Kaplicy Sykstyńskiej, a to tylko jeden z przykładów.
Sergiusz, tradycyjnie już, nie rozumiem o co Ci chodzi. Jakie święto?
Wersja do druku
Dzisiaj wypada Dzień grafika komputerowego. Mówili tak przynajmniej w moim telewizorze.
Nie ma czegoś takiego jak grafik komputerowy. Grafik który bez komputera nie jest grafikiem to d. a nie grafik, najwyżej operator. To tak na marginesie.
To że w moje zdjęcia mocno ingeruję nie jest tajemnicą, zdjęcie nie jest dla mnie celem tylko środkiem, celem jest zrobienie obrazu którego punktem wyjścia jest zdjęcie. Dave Hill montuje swoje obrazy (bo przecież nie zdjęcia) z kilku osobno fotografowanych scen i nie ma to żadnego znaczenia, liczy się efekt końcowy. Niemniej w części reporterskiej opowieści o Kasi i Piotrku będą normalne zdjęcia, bez tekstur i udziwnień bo reportaż to nie miejsce na takie rzeczy IMHO.
A w moim mówili, że dzisiaj wypada Dzień człowieka upierdliwego inaczej. Znacznie inaczej.
Niestety, panowie archaiccy - taka jest obecna moda, przynajmniej dla większości par młodych takie obrazki sprzedają się najlepiej. I nie ma takiej siły, która zmieniłaby stan rzeczy. Można jedynie starać się uświadomić PM, żeby prosiły również o surowe postaci zdjęć, żeby za 20 lat nie było płaczu i zgrzytania zębów, "bo fotografowi się zachciało zrobić klimat na zdjęciu".
Co do tego grafika to się zgadzam ale coś mi się zdaje, że pozostaniemy w znakomitej mniejszości. No to ciekaw jestem tej fotograficznej opowieści.
Trochę horroru.
276.
No to to już mniej fajne. Suknia wygląda jak brudna, koloryt cery panny młodej chyba nie taki jak powinien, no i wiele takich innych...
panna młoda wyszla ogolnie zle.
palce na scianie to domalowane? jakos nie wyglda to na prawdziwe odbicie..
Nic nie jest domalowane i jest to prawdziwe odbicie :). Zdjęcie celowo obrabiałem trochę mocniej, chciałem mieć komiks.
Coś mi to odwzrowoanie 3 palców nie pasuje, ale ok :) Mocna obróbka w tym wypadku ma sens. Ale nie zmienia to faktu, że panna młoda wyszła dość niekorzystnie...