O taaaakk....
Wersja do druku
nie, nie ,nie na kropie :-D na 5D :mrgreen:
Ale z drugiej strony - uwierzcie - też mam gehennę z wyborem 1DmkIII zamiast 5DmkII, bo te czyste rogi na innych szkłach BAAARDZO mnie rajcują, niemniej z drugiej strony - jako landszafciarz, wiem, że braknie mi szerokości...
mimo wszystko nie sadze aby to bylo mozliwe ale ok :)
Murzy... ekhm - pomocnik gratis?;)
A to nie kwestia:
a) głębi ostrości (podajesz zejście o ca 1.5 EV... co by odpowiadało mniej więcej różnicy w wielkości materiału światłoczułego)
b) krzywizny "płaszczyzny" ostrości, o której pisał Akustyk?
zdRAWki!
PS dla poprawy nastroju pomyśl o tym, jak ci biedni wielkoformatowcy się męczą - czułości 100-góra-200ISO, przysłony f/64 i mniejsze... ;) i zoomów niet
Bo po napisaniu postu pobiegłem specjalnie do kompa, sprawdziłem i poprawiłem. Wydawało mi się, że zrobiłem to szybko :oops::-D
Panowie - ja tytułem skonkretyzowania; umówmy się: NIE MA SZKŁA Canona ostrego od rogu do rogu. Praw fizyki, zmiksowanych z , nie da się zmienić.
Natomiast mam egzemplarz 16-35 L II (a miałem ich w łapskach kilka), który jest ostry w rogach od przysłony 6.3/7.1; oczywiście mówię o zdjęciu wielkości A3, a nie billboardzie, bo przy 100% RAWie oczywiście, że jest syf w narożniku.
Chciałem to uściślić, bo ktoś czytający ten wątek mógłby (powołując się na moją nieęcisłą wypowiedź) wybrać się na poszukiwanie "Świętego Graala", jakim jest 16-35 z naklejką Canon, ostry od rogu do rogu na 100% RAWie :mrgreen:
EOT