3FPS przez 2 sekundy, potem chwila przerwy i znów. I to wszystko na wolnej karcie - UltraII/15, w RAW. Dla mnie wystarczy, ale ja rajdów nie fotografuję. Cóż... YMMV jak zawsze
zdRAWki
Wersja do druku
Powiem tak: dziś oglądałem na żywo w fotojokerze 60d, 3-4 m-ce temu kupiłem 50d i wiem że to był dobry wybór, ta najnowsza nowość wydaje mi się jakościowo podobna do 1000d, przynajmniej jeśli chodzi o jakość materiałów ( plastik bumbastik) Canon chyba trochę przegina jeśli chodzi o jakość wykonania.
A ja zapytam sie was. Jakosc tych plastikow jest gorsza niz w 400D/450D ? Jest gorsza niz w 300D/350D ? Jest gorsza niz w 40D/50D ? Przeciez magnezowe korpusty tez sa plastikowe na zewnatrz... A nie wierze ze co puszke canon zmienia recepture plastiku - a za tym maszyny i proces technologiczny, ladujac sie w koszta niepotrzebnie... :roll: Czekac tylko kiedy canon zacznie robic korpusty ze szkieletem alu + obudowa z wlokien weglowych. Jak wtedy zaczna ludzie narzekac na to ze wlokno strasznie plastikowe i delikatne to... ja wypisuje sie z tego forum :-|
W ramach "wrażeń erotycznych" obcowałem z dwoma.. 7D i 60D. I tak jak zawsze doceniam "najnowszy model" tak tym razem postawiłbym na 7D mimo iż nie potrzebuję reporterki z uszczelnieniami i szybkim AF. Gdyby nie odchylany wyświetlacz + wyświetlacz górny to pomyliłbym to body z 550D który zdjęcia wypluwa tej samej jakości. 7D też (jakość) ale widać w dłoni że to inna półka.
Tak jak pisało wielu znakomitych przedmówców, zdeklasowali aparaty deprecjonując klasy..
Witam! Zamówiłem 60D zanim poczytałem różne ciekawe komentarze.Czekałem 2tyg i... zrezygnowałem z tego modelu.Jestem amatorem.Mimo to zdecydowałem sie na 7D.http://canon-board.info/images/smili...n.gifRóżnica w cenie niewielka a w klasie sprzętu-sprawa jasna.Podpiąłem 17-40mm L USM i TO JEST TO!!! Dzięki za wszystkie dobre rady i spostrzeżenia.http://canon-board.info/images/smilies/icon_wink.gif
wprowadzenie 60D ...zwiększy głównie zainteresowanie 7D. Jeśli nie potrzebujesz koniecznie obrotowego wyświetlacza - zaoszczędź kupując 550D lub dołóż trochę do 7D
60D bylby dla mnie swietnym body zapasowym, wrzucic do bagaznika i zapomniec az do czasu jak padnie ktores z glownych narzedzi pracy, jakosciowo wypluje prawie to co 7D, ma juz dwa kolka co ma znaczenie bo jakos nie wyobrazam sobie nagle przesiadki na xxxD z tylko jednym kolkiem, wprawdzie joystick zastapli tym smiesznym 'wypelnieniem' tylnego kolka, ale lepsze to niz 4 strzalki kierunkowe w xxxD, narazie jako zapas sluzy 40D, ale kto wie kiedys jak cena zejdzie do realnego poziomu to 60D jest ciekawa alternatywa jako 'zapas', w innym wypadku jako podstawowego sprzetu bym tego nie kupil
Święta prawda....ale myslę że to nie wina forum bo tak to już w Polszy jest...każdy najbardziej lubi narzekać i być we wszystkim ekspertem. A wywalenie dodatkowej kasy na "lepszy" aparat trzeba czymś argumentować np: jakością palstików, która, jak nie wbija się aparatem gwoździ, jest mało istotna. A jakby się ktoś uparł to po wbijaniu gwoździ i innych katorgach (chyba na Digital Rev to było) taki pajstkiowy 400d dalej foci...
a ja mysle ze canon ostro jedzie po kosztach, dzisiaj przyszla do mnie nowa 100L IS macro, i plastik z jakiego jest wykonana mi sie nie podoba, zdecydowanie wole stare metalowe obudowy calkowicie zdajac sobie sprawe ze to doda kolejne xxx g do wagi szkla, obiektyw jest fajny, wszystko gra jesli chodzi o to co wypluwa pod wzgledem jakosci obrazka, tylko jego wykonanie mnie rozczarowalo, ten plastik wyglada 'tanio'
Pokażcie choć jedną dziedzinę gdzie metale nie są zastępowane przez kompozyty, włókna węglowe, kevlar i inne tworzywa. Bardziej rozumiem że to forma podświadomej nostalgii za czasami "metalowych Zenitów"
Na moje ktos sie zajechal w Canonie , o jedno zero mnie , bo mialo byc pewnie 600D. Jezeli tam by bylo 600D , to spoko.
W nowych modelach Canona, wyraźnie widać reakcję na przeorientowanie rynku.
Zmiana systemu oznaczeń, korekty w marketingu. I co najważniejsze nowy sposób wprowadzania zmian w nowszych modelach. 60D jest ewidentnym przykładem zmiany targetu tzw. 'linii xxD"
Miałem 60'tkę w rękach. Robiłem zdjęcia, nakręciłem parę ujęć i pozostało mi mieszane uczucie. Nie można mu odmówić ergonomii i nowatorstwa w designie, ale z drugiej strony jest w nim coś z C1000D, niezaprzeczalnie. Zdjęcia są w pewnym stopniu zaszumione, ale do ISO400 na tyle szczegółowe że "czapki z głów". Jednakowoż różnią się odrobinę w tę gorszą stronę, od zdjęć z C50D.
Pewne funkcje, które wyróżniały z tłumu C50D jak np. mikro-regulacja AF zostały usunięte, ale to po prostu marketingowe badanie rynku. Dostaliśmy za to blokadę pokrętła nastaw P,Tv,Av,M obrotowy ekranik ;-) itp... itd...
Gdyby tak zastanowić się nad tym, co działo się w latach wcześniejszych w produktach Canona, to zauważymy że zawsze coś poprawiano a coś zabierano. Taka kolej rzeczy!
Coś zabierano? Miałem D30 i po nim D60 i nie zauważyłem żeby coś zabrano. Po D60 miałem 10D i jedyne co zabrano to podwójną ładowarkę do akumulatorów. Po 10D miałem przeskok na 50D i tutaj już na 100% nic nie zabrano. Według mnie 60D jest pierwszym modelem serii dwucyfrowej w którym coś zabrano co jednocześnie stworzyło nowy obraz serii xxD.
Też nie przypominam sobie, żeby Canon kiedykolwiek coś zabrał.
A z innej beczki: żadna lustrzanka Canona nie kazała chyba tak długo czekać na siebie na tym forum (znaczy, że nikt jeszcze nie kupił). Z tego wniosek, że dla entuzjastów jest to propozycja raczej słabo trafiona...
E.... coś ta pamięć wybiórcza :D;-). W 20D zabrano przede wszystkim budowę z 10D. To była mega różnica. W 40D praktycznie "zabrano" ;) wyświetlacz, bo chyba zgodzimy się co do tego, że to coś co tam jest na tylnej ściance wyświetlaczem lepiej nie nazywać ;).
Zresztą cała ta dyskusja jest IMHO biciem piany, bo dla mnie osobiście (podejrzewam że nie jestem odosobniony) ten aparat mógłby się nazywać 1233333D i tak byłby interesujący ze względu na swoje cechy. Ja nie kupuję numerka tylko aparat.
kiedys w serii G zabrano jasny obiektyw i chyba do tej pory nie oddano, zabrali RAWy ale potem oddali, podobnie z ruchomym wyswietlaczem, a serii A zabrano tryby manualne (M, Av, Tv).
no właśnie - czy ktoś już może to ustrojstwo kupił ? :D
A może wstydzą się przyznać ? :) :)
a to bylby wstyd kupic aparat odpowiadajacy wlasnym potrzebom?
No faktycznie, D30 i D60 miały lampkę AF :)
hmm no właśnie.. 60d niby dobrze zpozycjonowany. Posiadam aktualnie 1000d i chciałbym przejść na jakiś doskonalszy sprzęt, który mi dodatkowo pozwolić kręcić filmy. I weznę raczej 7d, bo jednak według mnie autofocus robi dużą różnice. Tylko wrodzone podejście, aby kupować z pełnym przekonaniem każe mi czekać na test 60d na optycznych.
Nie spodziewaj się innych wyników niż daje 7D czy 550D.
Ta sama matryca, ten sam procesor = taki sam obraz.
Jedyna różnica to szybkość i AF (7D = dwa procesory) oraz ergonomia. Ale plastyka i jakość zdjęcia zdjęć - jeden pies :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
to tak jakby tą samą jednostkę napędową wstawić do:
1) Skody (550)
2) Volkswagena (60)
3) Audi (7)
:D
Nie masz na co czekać, jeśli chcesz nabyć lustro na dniach.
60d można nabyć tak po pół roku/roku od ukazania się na rynku.
Gdy wyeliminują błędy wieku dziecięcego i jak spadnie cena.
Jeśli teraz chcesz kupić puszkę to kup 50d
a zaoszczędzoną kasę wydaj na szkło.
Pozdrawiam!
V.
canon nigdzie oficjalnie [zreszta nieoficjalnie tez chyba tego nie przyznaje] nie napisal ze to jedna i ta sama matryca [a to ze wszedzie jest 18mpix bym sie nie sugerowal], wiec to by bardziej wygladalo tak:
550d - skoda - 1.2e 60PS
60d - vw - 1.2e 70PS
7D - audi - 1.2 TSI 105PS i do tego na 2 oski
robilem fotki 550d i 7d i te z 7d sa hmmm, naprawde lepsze, glownie jesli idzie o ostrosc
Witajcie,
co do cen, to chyba widać pomału na horyzoncie pewne miłe oznaki normalności.
Popatrzyłem na ceny w PL i wg Ceneo najtaniej jest za 3.910, a w UK już za 3.190 (w tym przesyłka w całej Europie).
Tu jest oferta : http://cgi.ebay.ie/NEW-CANON-EOS-60D...item19c07c9652
Pozdrawiam,
Jacek
Oferta cenowo dobra, ale jest pewien feler. Niby wysyłka z UK, ale sprzedawca jest (sądząc po nazwisku) chińczykiem, z miejscem zamieszkania USA i nie daje gwarancji Canona, a jedynie 3-miesięczną "gwarancję sprzedawcy". Dziwnie to wygląda.
Niestety, ale ceny w UK uwzglęniając koszty wysyłki do Polski to ciągle okolice £800.
no ale nijak się ma to gdybanie o cenach, bo skoczy VAT i pierdyknie coś jeszcze i będzie tak jak w kwietniu - przymierzałem się do 5DII w cenie ok 7000-7200... jeszcze jakiś czas temu cena skoczyła do prawi 8 kafli, w tym momencie ok 7600.. wiem, że to inny przedział cenowy, ale w tym momencie, IMHO, 60D nie zapełnia żadnej "dziury" w ofercie Canona, cena jest taka-sobie i wolałbym zaoszczędzić kasę biorąc 50D lub jeśli kasa nie gra roli - kupić 7D i mieć fajną puszkę z eleganckim AF i o bardzo akceptowalnym obrazku
#
Na allegro za 3499. Jak za tyle będzie w sklepach to się sprzedaż trochę ruszy.
http://allegro.pl/nowy-canon-eos-60d...287162359.html
haha - widac cyfroman jakies ulepszone wersje 60D sprzedaje, w magnezowych korpusach:
54 str tematu i zaden posiadacz sie nie wypowiedzial ;)
Kto wie może cyfroman ma większą sprzedaż z tego powodu :-D
Boją się przyznać, żeby nie zostać wyśmianym. Niektórzy zanim jeszcze zobaczyli pierwsze zdjęcia testowe już uznali że ten sprzęt to dno.
Ja tam nawet 40-stki nie zamieniłbym na tą 60-tkę.
Trochę dziwnie wypozycjonowane jest to body, trochę jakby takie entry level. No bo zakładając, że bardziej świadomy użytkownik systemu xxd biorąc pod uwagę innowacje nowego modelu, które pozostawiają wiele do życzenia, będzie raczej wolał dozbierać ten 1 tys i kupić 7d, które jest jednak krokiem naprzód względem serii xxd.
Natomiast 60d pod tym względem pasuje raczej jako pierwsza lustrzanka dla bardziej zamożnych amatorów, którzy nie śledzą rozwoju takiej czy innej serii aparatu, nie przesiadują na forach, ale chcą mieć duży, porządny aparat do domowego użytku.
Dziś pytanie, dziś odpowiedź ;).
vvvv
Dokładnie tak jest.
Jest też dla tych co chcą małego wszystkomającego body, które nie jest tak wycięte jak 550D.
Dodać należy, że u nas jednak nie ma zbyt wielu amatorów na tyle majętnych żeby sobie pójść do sklepu i kupić aparat za 4 tyś.
Na świecie to pewnie wygląda zupełnie inaczej.
na świecie bywa różnie.. z tego co widać w różnych przekazach i często widywałem naocznie, to D300 jest bardzo popularne.. nawet w polsce niższe modele Nikona spotykałem częściej niż coś z serii xxxD, ale...
faktycznie Canon troszkę sobie strzelił w kolano. moim zdaniem wypuszczenie 7DmkII lub czegoś na wzór 7(0)D, czyli takiej 50-ki z tą samą matrycą, AF z 7D i też np. dwoma prockami, nawet w cenie nowego 60D popchnęło by temat..
jeśli chodzi o wielu amatorów u nas, to widzę, że Sony też się nie ociąga... mnogość modeli, cena tych z niższego poziomu, chwyty marketingowe, jak stabilizacja w matrycy, szybkość, łatwość obsługi - to bardzo kusi i nawet na ostatnich dwóch ślubach gdzie robiłem za foto "konkurowałem" z fotografującymi właśnie Soniakami..
nie znając dogłębnych testów, opierając się na tzw. "pierwszych zdjęciach" i parametrach 60-ki, ciężko byłoby mi podjąć decyzję o nabyciu w tej cenie tego body, mając we wspomnianej cenie wszystko-mającą 50-kę, zwłaszcza, że jej cena w porównaniu z modelami xxxD jest atrakcyjna
#
Wszystko pięknie rozpatrując temat w polskich realiach ekonomicznych.
Tylko jak duży wpływ na ofertę i plany Canona ma Polski klient?
W normalnie rozwiniętych krajach takich jak USA, czy Anglia klient wchodzi do sklepu i kupuje to na co ma ochotę bez zastanowienia czy musi zapłacić 700$ za 550D czy 900 funtów za 50D bo go na to stać.
Rozważanie tematu ceny nie gra u nich większej roli, chodzi o nowy gadżet do kolekcji. A 60D z pewnością nowym gadżetem jest.
Ostatnio na Amazonie 60D był do kupienia za 3000 zł.
Sprawdzałem dla porównania na allegro, najdroższa oferta za to body 4400zł. - Polskie realia.
A ja np. 60d kupię ale jak cena się znormalizuje czyli coś ok. 3400-3500zł i będzie około 1000zł różnicy między 7d. Liczyłem na to, że 60d to będzie coś w stylu "lepsze 50d" - nie jest, natomiast ma inne rzeczy które akurat w tym momencie są dla mnie atrakcyjne i zdeterminują wybór między 50d - 60d a jest to głównie video (bo będzie dziecko) oraz w przypadku porównania z 7d to, że gabaryty profi, mega AF, uszczelnienia są mi poprostu niepotrzebne ( wcześniej miałem aparaty bez tego i mimo nie lekkiego traktowania nigdy jakoś nie odczułem że ten canonowski "plastik" nie daje rady, inne rzeczy za to owszem w tych modelach nie domagały... ). Z drugiej strony 550d odpada, miałem już 2 modele z serii xxxd i wiem, że jak na moje potrzeby to: za mały wizjer i AF + może trochę ergonomia użytkowania. Generalnie 60d to nie jest szczyt moich marzeń szczególnie wiedząc jaki poziom miało 50d ( na którego polowałem w wersji: nie będę tatusiem i video to jest zbędny gadżet) ale z drugiej strony jak ktoś chwilę poobcował z serią xxxd i wziął do ręki 60d chociażby w sklepie to wie, że to nie jest jednak ta sama liga . Sorki, że się tak rozpisałem ale jak widać jest jakaś grupa docelowa dla tego typu aparatów mimo tak wielu negatywnych opinii krążących w internecie ( niestety a priori ) a za rok i tak pewnie będą posty tak jak to było w przypadku 40d, 50d itd. , że to świetny aparat, który nawet robi niezłe zdjęcia.
Zauważyłem, że aparaty Canona stają się świetne w chwili, gdy pojawiają się ich następcy... Może mają w firmware zaszyty instynkt samozachowawczy, który robi wszystko, żeby nie zostać odłożonym na półkę?