bylem w Saturnie, pobawilem sie chwile Casio FH20... i już "witałem się z gąską" ale.. faktycznie opcje odnośnie zdjęć są ..skromne.. w zasadzie ani to aparat ani kamera. takie coś.
pozostaje bardzo drogi Canon SX1.
pzdr
P
Wersja do druku
bylem w Saturnie, pobawilem sie chwile Casio FH20... i już "witałem się z gąską" ale.. faktycznie opcje odnośnie zdjęć są ..skromne.. w zasadzie ani to aparat ani kamera. takie coś.
pozostaje bardzo drogi Canon SX1.
pzdr
P
Zaczyna sie robic lipa z cena SX10;) Na poczatku na Agito 1028zl,1038,1054 a dzis juz 1099zl. Oczekiwalem na spadek cen po paru miesiacach po premierze a cena ida w gore:neutral: Ale to pewnie kurs $ tak dziala
Niestety, ale kurs robi swoje. W dystrybucji jest nawet droższy, najlepszą cenę jaką znalazłem to ok 1160 brutto :( , a SX1 już nawet ok 1750 :(:(
I tak jak SX10 jest dostępny, to SX1 wszystkie najbliższe dostawy są już zarezerwowane, czyli faktycznie popyt znacznie przewyższa podaż
ja swojego SX10 zakupiłem 5.01.09 za 1035zł+wysyłka. W grudniu można było kupić za 999zł. Czum dłużej czekać tym więcej płacić. Światowy kryzys dociera w końcu do wszystkich...
dokladnie, nie liczcie na nizsze ceny bo one juz nie spadna przez wiele miesiecy. ze wzgledu na kryzys wielkie koncerny podwyzszaja ceny. Canon i Nikon nie stanieja ale zdrozeja
Czy ktoś próbował do SX1 włożyć kartę SanDisk Ultra II Class 4, czy Kingston SDHC Class 4? Czy te karty są odpowiednio szybkie do zgrywania zdjęć seryjych 4kl/s i zapisu filmu full HD? Niby zalecane są, Class 6 ale to są niebotyczne kwoty porównując oczywiście większe pojemności np. SanDisk Ultra II Class 4 16 GB - 132,00 zł, Kingston SDHC 16GB Class 4 - 99,99 zł a SanDisk SDHC Extreme III Class 6 16GB - 439,00 zł
Cytat z Ceneo
„co do karty do tego aparatu to jak wiadomo powinna być Class 6 lub x60 lub szybsze oczywiście. a ja zrobiłem eksperyment i włożyłem moją kartę sd kingston 2gb kupioną do telefonu za hehe 13 zł i surprise... wszystko działa mimo że to karta najwolniejsza ze wszystkich w sklepie. zrobiłwm więc benchmark za pomocą programu atto i wszystko jasne ta karta ma zapis 6,7 a odczyt 19 mb/s.”
Z tego wynika, że te wymagane Class 6 to trochę naciągane bądź te wolniejsze są szybsze niż powinny.
cheeba czy mógłbyś sprawdzić jeszcze jak jest z tymi zdjęciami seryjnymi, żeby mieć już pewność że starcza do filmów HD jak i zdjęć seryjnych przy max rozdzielczości?
I ponawiam pytanko czy ktoś wkładał do SX1 SanDisk Ultra II Class 4 niby odczyt i zapis na maxa 15MB ale to jednak Class 4? Lub może ktoś jeszcze wkładał oprócz cheeby kartę Kingston SDHC Class 4 i ma inne lub takie same odczucia?
Nie chcę wywalić 130 zł i okaże się że karta jest za wolna na filmy HD i zdjęcia seryjne. A z drugiej strony nie chcę przepłacić 200 zł i mieć świadomość że mogłem kupić kartę taniej.
z danych w instrukcji SX1
film
rozdzielczość: 1920 × 1080 pikseli
fps: 30 klatek/sek.
transfer minimalny:5296 KB/sek.
zdjęcia
kompresja: mała
rozdzielczość: 3648 × 2736 pikseli
wielkość pliku: 4332 KB
Jak dla mnie sprawa wygląda tak: Potrzebuję dwie karty.
Do zapisu filmów karta C6 dobrej jakości tzn trzymająca swoje transfery gwarantowane przez producenta 6MB/s i największej pojemności na którą mnie stać.
Do zdjęć seryjnych: 4 x 4332/1024 =16,9 MB/s
I szukałbym karty orginalnej, znanego producenta na poziomie transferu 20MB/s i pojemności max 2GB albo lepiej 2x2GB ale to już zależy ile masz zamiar fotografować.
W dostępnych dla mnie danych aparatu SX1 nie znalazłem infnormacji o zainstalowanej pamięci wewnętrznej. Czyżby jej nie było?
Witam ,ja do SX1 włożyłem Kingston SDHC 4GB Class 4 i nie widzę by jej czegoś brakowało zarówno przy zdjęciach seryjnych jak i przy filmie HD
Widzę, że "ujawnia się" coraz więcej użytkowników SX1.
Mam do nich prośbę.
Powrzucajcie przykładowe fotki z SX1 bez obróbki i z exifem. Nieobrobionych fotek z SX1 jest bardzo mało i zdania na temat możliwości aparatu trudno sobie wrobić na podstawie kilku fotek albo filmików
Juz gdzies slyszalem, ze do SX1 karta Class 6 wymagana. Jednak ja w pracy wsadzilem klass 2 i... nic nie rwało :)
To jest przykładowe zdjęcie z mojego SX1 bez obróbki i robione oczywiście bez lampy ,by nie drażnić niemowlęcia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...9dc493a.html#v
wiem co piszę nie mam powodów by pisać nieprawdy,jedynie oświetlenie żarówkowe,statyw i troszkę dłuższy czas.Tutaj jeszcze zdjęcie trochę innego gatunku
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...2a50cf9f7.html
To fotosik zmienia rozdzielczość,zdecydowaną większość zdjęć maluszka robię bez lampy ,jednak może tym razem wkradło się takie z lampą ,za co przepraszam ,nie miałem zamiaru nikogo wprowadzać w błąd
Wrócę do tematu zasilania. Przypomniałem sobie że w starym aparacie mam 2 akumulatorki Philipsa 2700, o ile pamiętam dość nieużywane. Czy jeśli dokupię jeszcze 2 takie same to z powodzeniem mogę je używać w moim SX10?
(Chodzi mi tutaj głównie o to że producent nie zaleca mieszania baterii, co by było gdybym zmieszał takie same ogniwa:roll:)
Ucichła sprawa filtrów do SX-ów. Odnośnie 10 było kilka wypowiedzi (różnych) !!!! A jak to jest z SX1 IS. Można u licha je wkręcić czy nie?
Ja kupiłem filtry 52 mm do SX1 i wkręcają się, pierwszy raz dosyć ciężko ,jednak kolejne wkręcanie już idzie gładko ,jednocześnie nie niszcząc tego niby "gwintu"
Maykster - gdybyś był tak łaskawy i potwierdził że do SX 1 pasują filtry 52 i dają się wkręcać bez szkód.
Witam.
Canon SX1 nie ma gwintu. Są w tym miejscu pierścieniowe zagłębienia, które wykorzystywane są do utrzymywania dekielka zasłaniającego soczewki. Sprawdzałem to trzy razy, bardzo dokładnie. Gdyby to był gwint, rowki układały by się w kształcie spirali. Dowodem tego są wszystkie poprzednie posty, w których są informacje o problemie przy pierwszym wkręcaniu. Nie da się tego pokazać na zdjęciu, więc nie mogę tego udowodnić inaczej.
Ja mam SanDisk 16GB Ultra II Class 2 (zapis 9MB/s, odczyt 15MB/s) i właśnie parametr zapisu jest najważniejszy dla aparatu (i kupującego :). Ta karta też bez problemów działa w trybie filmowania FullHD i zapisu zdjęć 4kl/s w 10MP. Obawiałem się, że zapis 9MB/s nie sprosta wymaganiom zdjęć seryjnych, ale przeprowadziłem test i przez 20 sekund aparat nie przerwał serii 80 zdjęć. Widocznie bufor aparatu zrekompensował wolniejszy zapis.
No to w takim razie można wkręcić tam filtr czy nie można? Zepsuć coś to nie sztuka, a z drugiej strony zostawić obiektyw bez osłony choćby filtra UV też niedobrze! Co robić?
jakrysz przecież masz napisane, że da się wkręcić bo wkręcił Maykster.
W wypowiedziach w necie też jest wiele opinii, że wkręcają się filtry. Przecież to są te same obiektywy, więc wątpię że do 10 dali gwint a do 1 już nie. Z reguły piszą ci, co nie mają filtrów i nie wkręcali i widzą, że to nie gwint. Przecież to jest bardzo drobny gwint, więc nie będzie widać jak na M8 spirali jak napisał agentj23
cheeba i agentj23 wielkie dzięki za sprawdzenie kart i podzielenie się wynikami. Wiadomo teraz, że nie trzeba kupować drogich kart Class6 tylko w zupełności wystarczy Class4.:-D
A tak do uzupełnienia może ktoś inny jeszcze zainstalował kartę Kingston SDHC 16GB lub 8GB Class 4 do SX1
Dobra. Kupię i będę jakoś wkręcał. Dzięki
Nie jakoś, tylko normalnie. Ja mam filtry 52mm i Canona SX1 i bez problemów można je nakręcić, u mnie nie było problemu nawet przy 1 razie.
PS. Jak jesteś niezdecydowany jaki filtr to Kup filtry Hoya, naprawdę są dobre jakościowo, a cena jeszcze nie jest tak wygórowana.
Ci co nie wierzą lub ci co nie mogą zobaczyć i ci co jeszcze nie wkręcali żadnego filtra mogą przeprowadzić prosty test. Skoro to jest gwint, to kręcenie w prawo powoduje wkręcanie, a kręcenie w lewo wykręcanie. Więc dekielek, który zakładamy na ów gwint, powinien przy kręceniu w lewo się wykręcić i spaść z obiektywu...
Życzę dużo wytrwałości przy próbach odkręcenia.
Rzeczywiście nie mam filtrów, ani konwerterów, ani osłon, ani innych ozdóbek, gdyż zabawę z nimi zakończyłem już parę lat temu. Posiadam jedynie dobry statyw. Dlatego kupuję aparat kompaktowy, który ma wszystko, żeby nie targać ze sobą zbędnego balastu, którego i tak nie używałem, bo nie było czasu na zakładanie i zdejmowanie, albo mi się po prostu nie chciało. Dziś używam Photoshopa. Jego moc przewyższa wszystkie "ozdobniki" obiektywów.
- praktycznie nic, jeżeli dopasujesz pojemności (wszystkie tego samego producenta i po 2700), natomiast teoria mówi, że komplet powinien być z tej samej "stajni": jednakowe pojemności, jeden producent i ta sama data produkcji.
Natomiast, jeżeli zmieszasz baterie o różnych pojemnościach, te mocniejsze szybciej się będą zużywać, bo będzie inny proces rozładowywania i ładowania - w akumulatorach nie da się do końca usunąć efektu pamięci.
Dark Fox, nie miałem niestety tej przyjemności w tych warunkach przetestować tych polepszaczy :) i zapewniam Cię, że na pewno jeżeli będę miał taką okazję nie będę ich testował na aparacie kompaktowym... Ceny tych dobrych polepszaczy są zbyt dużym procentem wartości aparatów kompaktowych, co wszystko zaczyna się mijać z jednym z podstawowych założeń aparatu kompaktowego - niska cena. Jakość tanich polepszaczy jest rewelacyjnie skomentowana przez zawodowców z Optyczne.pl "Filtry okupujące trzy ostatnie miejsca - Hoya UV z serii G, King UV oraz Tiffen UV - pod względem możliwości nie odbiegają od dobrej klasy okiennej szyby". Dodatkowo stosowanie filtrów pogarsza i tak słabe osiągi wyśrubowanych obiektywów i matryc. Szumy, aberracja chromatyczna, winietowanie, niska rozdzielczość optyczna - tego żaden filtr nie poprawi, a jedynie może jeszcze pogorszyć. Kupując kompakt podjęliśmy decyzję - prostota i funkcjonalność kosztem jakości - więc bądźmy konsekwentni i nie próbujmy robić z niego lustrzanki, a z siebie profesjonalistów. Zostawmy im te "cuda techniki", a my bawmy się naszymi super kompaktami.
Dla niewzruszonych orędowników filtrów polecam jedyny naprawdę przydatny filtr - polaryzacyjny, a tu porządny test, by nie wydać fury szmalu na "okienną szybę" ;) :
http://optyczne.pl/7.1-Inne_testy-Te...zacyjnych.html
Dla najbardziej wytrwałych test filtrów UV:
http://optyczne.pl/5.1-Inne_testy-Test_filtrów_UV.html
Miłej lektury i owocnych przemyśleń :)
agentj23 - generalnie Ameryki nie odkrywasz - to dotyczy tego co napisałeś. A ponadto filtr moze służyć też jako osłona obiektywu.
A Tobie dekielek się przekręcił? :-)))))
Kolega może i Ameryki nie odkrył, ale dobrze, że przypomniał o jej wadach. ;)
Osłanianie nienajlepszego obiektywu w kompakcie marnej jakości szkiełkiem, niekoniecznie jest posunięciem rozsądnym. To tak na marginesie, o osłanianiu obiektywu filtrem UV.
Jak sami zobaczymy z testu filtrów UV podanego przez agentj23, możemy zauważyć, że 3 pierwsze miejsca okupują Filtry Hoya, więc nie rozumiem dlaczego zostały one porównane do szyby przez kolegę?
Trochę gorzej wychodzi to w polaryzacyjnych, ale Hoya jest i ta pośrodku stawki.
Więc jak ktoś chce osłonić obiektyw, a przy okazji mieć fajny filtr w góry ze spokojnym sumieniem może kupić sobie filtr UV Hoya (polecam również z praktyki, są naprawdę OK).
Krytycy SX - ów są tu powszechnie znani. Nie sądzę jednak żeby SX1 IS był kompakcikiem marnej jakości co sugeruje Juriko. A post dotyczył filtrów do SX1 IS. Tym razem Panie Juriko to Ty nie odkryłeś Ameryki swoim wpisem.
Ale zauwaz ile jest tych typów filtrów Hoya:
Typ G, STANDARD, HMC, Super HMC, PRO 1 Digital, Super HMC PRO 1, no i ta seria, która wyszła ostatnio: Hoya HD.
Wszystkie one różnią sie od siebie parametrami takimi jak ilośc odblasków, transmsja światła, winietowanie, grubość, ilość i jakość powłok antyodblaskowych.. Dlatego właśnie tak dobrze w testach wypadła seria HMC i Super HMC, a tak słabo seria G8-)
Pozdrawiam
To jeszcze raz radzę przeczytać, a potem komentować:
Nienajlepszego obiektywu w kompakcie, nawet SX1 , co co którego absolutnie nie jestem uprzedzony, jak i nie mam kompleksu do kompaktów, sam się kompaktem posługuję obecnie najczęściej.
Poza tym uwaga o niezasłanianiu obiektywu marnej jakości szkiełkami, tyczy się wszystkich obiektywów, łącznie z eLkami.
No chyba, że strach przed porysowaniem przedniej soczewki jest większy od lęku przed kiepskimi technicznie zdjęciami
Słowem zawsze i wszędzie wskazany umiar.
Nie twierdzę też, że posługując się kompaktem nie wolno/warto korzystać z filtrów. Uwaga tyczyła filtru UV w roli osłony obiektywu.
ps. Nie mam też ambicji do odkrywania już odkrytej (Ameryki?), chyba że przedtem sam zakryję. ;)
Czytanie ze zrozumieniem- tę umiejętność posiadłem już jakiś czas temu. Ale ze zrozumieniem też trzeba pisać Kolego Juriko. No i na temat. Na temat na Boga!!! Piszę w poście o filtrach do SX1 IS a Ty z damskimi majtkami w marnych kompakcikach się włączasz. Z szacunkiem - pozdrawiam.
Jakrysz, musisz mieć zawsze rację, nawet jak jej nie możesz mieć?
Nieba bym Ci uchylił, żeby tak było, ale brak mi mocy, żeby takowy cud się stał.
Jeśli posiadłeś umiejętnosć czytania ze zrozumieniem, to używaj jej.
Ja jak pisałem mam kompakta, mam filtry i nie mam z tym problemu.
A marnych szkiełek(czyt. filtrów) Jakrysz, nie radzę zakładać ani na SX1, ani na żadne gorsze, lepsze, szkiełka (czyt. obiektywy).
Ku przypomnieniu co Ty pisałeś:
Ja się odniosłem do tej wypowiedzi, a czego dotyczy Twoja polemika ze mną, to trudno się doszukać.Cytat:
agentj23 - generalnie Ameryki nie odkrywasz - to dotyczy tego co napisałeś. A ponadto filtr moze służyć też jako osłona obiektywu.
A Tobie dekielek się przekręcił? ))))
Nikt nie ma racji, nikt nie odkrył Ameryki, nawet jak nie chciał, tylko Jakrysz ma patent na wszystko. Brawo! I gratuluję dobrej samooceny.
Juriko. Cuda się zdarzają czego dowodem wczorajszy mecz. Jeśli mocy Ci brakuje - trudno. Marny filtr do dobrego obiektywu to własnie Twoje odkrycie na miarę Ameryki. Wszystkie moje wpisy dotyczą jednego i tego samego aparatu. Odkrywanie ogólnych prawd doskonale wszystkim tutaj znanych nie wnosiły do postu żadnych nowych treści i nie rozwiazały problemu. I stąd moja polemika. Forma Cię przerosła nad treścią. To że masz kompakta z filtrami ma się nijak do możliwości zakładania filtrów w SX1 IS. A tego dotyczył post. Patenty zostaw w gestii odpowiednich urzędów. Pozdrawiam. :-)
Witam mam pytanie czy do wspomnianego wyżej modelu można zastosować pilota no ewentualnie wężyk spustowy ?
Doszukałem się w dwóch opisach że polot jest możliwy (WC-DC300)http://manager.money.pl/hitech/apara...arat,9060.html
oraz na akcji na allegro http://hoga.allegro.pl/item486737609...0_is_fvat.html
Zarówno do aparatu SX1 jak i do SX10 nie można podłączyć wężyka spustowego. Pilot na podczerwień jest sprzedawany w komplecie z SX1, niestety do SX10 nie można go zastosować z prostej przyczyny - braku czujnika podczerwieni w tym modelu.
I bardzo dobrze, że to napisał, bo nawet tego nie mogłeś zrozumieć i sprzeczałeś się z nim, że mówi o SX1 jako "kompakcie marnej jakosci" co ciekawe to jemu zarzucałeś potem brak czytania ze zrozumieniem:lol:
A jaki masz jeszcze problem? Maykster już napisał, że do SX1 mozna wkrecić filtry 52mm, a agentj23 napisał rozprawkę jakie sa wady mocowania filtrów dobrej i złej jakosci do obiektywów. I tyczy się to zarówno profesjonalnych eLek, kompaktów - superzoomów, SX-ów czy jakiejkolwiek innej małpki firmy Benq. Juriko to tylko poparł, a Ty bijesz pianę, że nikt Cie nie rozumie. Może napisz kokretnie w czym problem, to pomozemy8-)Cytat:
Odkrywanie ogólnych prawd doskonale wszystkim tutaj znanych nie wnosiły do postu żadnych nowych treści i nie rozwiazały problemu.
Pozdrawiam
Forumowy mądralo - co wnosisz swoim wpisem nowego w sprawę zastosowania filtra do SX. Nie pytałem się o filtry do "małpek" ani o marne obiektywy. Nie pytałem się o sens używania "marnych" szkiełek. Ba...... nie oczekiwałem "rozprawek" na temat jakichkolwiek wad. Potrzebną wiedzę w tej materii czerpię chociażby z tego forum. Pytałem natomiast ..... sam sobie przeczytaj o co. Jeden z kol;egów stwierdził że wkręcił filtr bez problemu, inny, że z pewnym oporem. Następny, że tam nie ma gwintu tylko rowki. I to są konkretne pomocne odpowiedzi. A co Ty nam powiedziałeś na ten temat? Wspomniana bita piana wylewa się i owszem ale z Twojego postu.
PAX Panowie. Ciągłe ripostowanie nic nie wnosi.
Ze swojej strony mogę potwierdzić:
- SX1 nie posiada gwintu, tylko rowki
- Filtry dają się wkręcać i trzymają się poprawnie
Nie jest to jednak takie wkręcanie jak by był gwint. Pewien problem występuje -przynajmniej u mnie- gdy zmieniam filtry.
UV Hoya HMC ma dwie zwitki gwintu, a Polar Hoya HD CIR PL ma tylko jedną.
UV "wyrobił" sobie prowadzenie i wkręca się "normalnie", natomiast jeśli wkręcam Polar, ten łapie tylko na jeden obrót. (mimo wszystko trzyma pewnie)
Rozwiązaniem jest wkręcanie Polara na UV, ale przy szerokim kącie widać winietowanie w narożnikach.
Czyli częste zmienianie filtrów szybko doprowadzi do ścięcia karbów.
Czy nieprostopadłe ustawienie np.polara będzie miało jakiś wpływ na zdjęcie
Ciekawe czy klej typu kropelka będzie się trzymał tworzywa obiektywu ?
Gen napisał całą prawdę na temat mocowania filtrów w SX1,nie widzę przynajmniej u siebie śladów zjechania"rowków" ,filtry trzymają się stabilnie ,uważam ,że temat filtrów jest już wyjaśniony.Pozdrawiam i Panowie przestańcie już kłócić się gdyż zaczyna to forum przybierać kształt rozmów targowych przekupek .
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Radio dzisiaj podało ,że firma JAPANFOTO została zamknięta ,a właściciel aresztowany za wyłudzanie pieniędzy.Tak więc ostrzegam ,a naciągniętym współczuję
Częste zmienianie?
W tego typu aparatach, raczej nie zmieniasz filtrów za często.
Dobry UV siedzi "na stałe" dla ochrony optyki.
Polar tylko w razie potrzeby, innych filtrów właściwie nie potrzeba - wystarczy Photoshop ;)
Nie bardzo rozumiem, "nieprostopadłe" ustawienie - (wkręcenie?)
Obiektyw jest metalowy a nie z tworzywa, Kropelka klei prawie wszystko ale nie polecam tego typu zabawy z obiektywem.
Mnie wystarczy Gimp:)
Jeśli mówisz że cały obiektyw jest metalowy to prowizoryczne mocowanie filtrów więcej wytrzyma.
Ciekawi mnie jeszcze jedna sprawa - wbudowana lampa błyskowa. Ponoć trzeba ją palcem podnieść i włączyć odpowiednim przyciskiem (chyba). Czy aparat sygnalizuje przed zrobieniem zdjęcia potrzebę użycia lampy ?
Właściwie to głowy nie dam, czy cały jest metalowy. (Tak wygląda).
Do innego mocowania niż wkręcanie nie bardzo jest miejsce, gdyż przy wyłączonym aparacie z metalowej osłony wystaje tylko uchwyt do tulipana, który jest w komplecie.
Początkowo kupiłem tani filtr UV - okazał się za "gruby" i po jego założeniu nie można było zakładać/zdejmować tej osłony. Przeszkadzało tym bardziej, że jak jej nie używasz, to można ją założyć w odwrotną stronę (do tyłu). Przez ten filtr nie dało rady.
Lampę podnosisz tylko palcem, przyciskiem - jak chcesz to możesz zmienić jej ustawienia.
Oczywiście aparat pokazuje "podnieś lampę", ale przez to, że możesz jej nie podnosić - jest wygoda - nie trzeba jej wyłączać gdy jest w AUTO, a Ty nie chcesz jej użyć.
Witam,
Zajrzałam tu dziś pierwszy raz - i znalazłam wreszcie jakieś rozsądne forum uzytkowników Canonków:))) Super.
Poszukuję jakichś sensownych opinii ludzi, którzy mają skalę porównawczą pomiędzy S5 IS a następcami - Sx1 i SX10. Mam od roku "piątkę", w zasadzie jestem zadowolona; wcześniej używałam 3 lata G5, też niezły sprzęcik, jak na tamte czasy. S5 ma lepszy zoom, więcej pikseli i parę innych ulepszeń, ale nie o tym chciałam.
Zastanawiam się nad wymianą "piątki" na któryś z tych nowszych modeli. Ma ktoś rozeznanie, czy rozbudowane kamerki w tych nowych modelach nie są kosztem jakości zdjęć? Jakoś nie wierzę w tego zooma 20x. Zasłyszanych kilka opinii powielało pogląd, że zoom powyżej 12x jest bez sensu, bo odbywa się to kosztem jakości zdjęć właśnie. A ja potrzebuję aparatu robiącego przyzwoite foty, ale na kamerce też mi zależy. "Piątka" robi bardzo dobrej jakości filmiki, nie mogę narzekać, bo udało mi się najwyraźniej trafić dość udany egzemplarz, przy którym w trakcie zoomowania obraz nie traci na ostrości (jak to jest u koleżanki; minimalnie, ale jednak :))
Opinie na temat SX-ów są bardzo rózne - od "badziewia" po "rewelkę", ale nigdzie nie spotkałam porównania między "piątką" a SX-ami...
Czy ktoś porównywał te sprzęciki?? Zwłaszcza przy słabym świetle, bez użycia lampy, z ustawieniami ręcznymi. Czyli - ekstremalnie trudne warunki:)))
Pozdrawiam :)))