To ja troszke inaczej, bo niestety prezentow foto nie bałdzo...
Szwedajac sie po miescie mozna zauwazyc, ze sporo cyfrowek znalazlo sie pod choinkami.
Fotografowie widoczni byli nawet fotografujacy krzaki :) (makro?)
Oraz widzialem dwoch stojacych na rondzie - zestatywowanych i z tej odleglosci wygladalo to na EOSa 300D srebrnego... Fotografia o zmroku :)
Dzisiaj przeszedlem sie zgodnie z zasada, ze sie rozejrze za czyms co moge do puszki przykrecic.
Pierwsze wrazenie to to, ze mieszkam na wsi. Z obiektywami to tragedia. Troszke Canona jest. Ale nic ciekawszego. Jedna L (24-105). Poza tym raczej same starocie. Na pytanie o mozliwosc sprowadzenia i za ile (z czystej ciekawosci) 70-300 IS USM - to otrzymalem odpowiedz, ze po nowym dopiero.
Ciekawostka bylo to, ze na pytanie o "slawnego Tamronka ( w domysle 28-75 F2.8)" otrzymalem odpowiedz ze "sprzedaja obiektywy"...
Z rozmowy wynikalo, ze mechanika siada (!) ?
Ktos cos wie na temat? Spotkalem sie z wieloma uzytkownikami ale nigdy sie z tym nie spotkalem...
Lowy obiektywowe nie napawaja optymizmem...
pozdrawiam.
f.