"nie ma aparatu który umozliwia wrócenie do wcześniej naświetlonej klatki "
Otóż jest, Pentax LX ( nawet cofa licznik!, tzn. możesz zrobić np.29 kaltek i cofnąć się do 2!, naturalnie nie wyjmując filmu)
A.
Wersja do druku
"nie ma aparatu który umozliwia wrócenie do wcześniej naświetlonej klatki "
Otóż jest, Pentax LX ( nawet cofa licznik!, tzn. możesz zrobić np.29 kaltek i cofnąć się do 2!, naturalnie nie wyjmując filmu)
A.
w canonie ae-1p podczas zwijania też się cofa licznik, nie wiem z jaką dokładnością podaje klatki, ale coś takiego jest, o!
Kończąc, by zainteresowani mieli jasność. LX ma wielokrotną ekspozycję, która działa w przytoczony przeze mnie sposób. Cofając do konkretnej lub dowolnej klatki, NIE MA ŻADNEGO PRZESUNIĘCIA, można sprawdzić pod powiększalnikiem lub skanie.
Tak tylko wtrąciłem, choć nie na temat.
A.
Czy każdy eos 50 ma funkcę eye control? Niektóre body mają mały napis w prawym dolnym rogu korpusu z nazwą funkcji a niektóre nie, więc jak to jest ?
PS: Tak tak, nadal go nie kupiłem ;|
Eye control ma tylko EOS 50E, natomiast EOS 50 (bez E) nie ma.
W wersji amerykańskiej nazywają się one odpowiednio EOS Elan IIE i EOS Elan II.
Pzdr
Grzesiu
Odnośnie #104
Tak jest w większości aparatów wszystkich firm,przycisk rozsprzęgla traneport filmu,więc dżwignią napinającą i przesuwającą film ,napinamy tylko migawkę a klatka filmu stoi w miejscu.
Ale nie we wszystkich! Pamiętam, że kiedyś przez ciekawość sprawdzałem na sucho swoje aparaty pod tym kątem - i niektóre przy wciśniętym przycisku zwijania powrotnego nie napinają migawki - bodaj nawet czy nie Zenit tak ma.
Pzdr
Grzesiu
No,jest na świecie trochę aparatów...:)
Witam.
Wiem co masz na myśli, ale w przypadku tego aparatu jest inaczej. Ten przycisk działa dżwignią (wielokrotnej ekspozycji) jak w np. nikonie FM2 lub chinonie CE4. Cały sęk w tym, że w większości aparatów ten przycisk odpowiedzialny jest za powrotne zwijanie filmu korbką a w LXsie jest też wielokrotną eksopzycją. Może pisząc trochę trudno załapać o co biega nie mając aparatu w dłoniach, ale np. w tym konkretnym aparacie TYLKO jedna dżwignia odpowiada za parę funkcji(!), np. tak jest z podnoszeniem lustra i samowyzwalaczem. Reasumując, ten przycisk w większości manualnych lustrzanek służy do cofania filmu i MOŻEMY wykonac wielokrotną eksopzycję, ale poruszenie filmu jest bardzo prawdopodobne, w LXsie zrobimy |we. BEZ poruszenia filmu i bez konieczności delikatnego napinania filmu korbką(w Mamiy RZ jest to świetnie rozwiązane). Kończę, bo może powstać lekkie zamieszanie.
A.