no wlasnie, jesli jest mozliwosc warto miec w domu duzego psa. To wzbudza hałas.
Wersja do druku
no wlasnie, jesli jest mozliwosc warto miec w domu duzego psa. To wzbudza hałas.
Tu akurat powiedział bym dokładnie na odwrót - im mniejszy "model" tym bardziej piskliwe to jest ;-)Cytat:
Zamieszczone przez GrzesiekK
Chyba, że to złodziej jest źródłem tego hałasu :twisted: jak ma dziurę w podudziu...
Co do broni - Policjanci muszą sie tłumaczyć z każdego strzału to co mówic o nas. Prawo jest tak debilne. Dlatego lubie USA - twarde prawo ale prawo (ktoś mądry kiedyś powiedział :D )
Wystarczyło by napisać, że własność prywatna jest nienaruszalna i każdy właściciel ma święte prawo bronić swojej własności. Że każdy kto włazi na cudze to agresor, do którego można strzelać z obawy o własne życie.
Tylko że u nas nie ma poszanowania własności. I tu jest problem.
To ze osoba dosc solidnie uzbrojona ucieka przed nieuzbrojonym napastnikiem. Co z tego ze wyzszy, jak reczne miotacze gazu dzialaja na ok 3 metry a samo wyciagniecie noza potrafi zatrzymac napastnika wlasnie w takiej odleglosci.Cytat:
Zamieszczone przez rysiaczek
Tak jak ktos pisal - wystarczy pokazac napastnikowi ze sie go nie boisz i m.in. wlasnie po to sie nosi noze czy gazy... dla pewnosci siebie i zagrozeniu napastnikowi - a nie o to by na dzien dobry uciekac, bo wtedy dorwac moze od tylu, z latwoscia powalic i po bron mozna nie zdazyc siegnac.
Pies w domu to najlepszy sposób. Duże psy są raczej ciche, szczególnie te uchodzące za łagodne jak labrador, golden, czy bernardyn. Są na tyle łagodne, że spokojnie małe dzieci mogą się z nimi bawić, ale z kolei gdy ktoś obcy zbliży się do bramy i szczeknie, to wzbudza respekt. Pies najlepszym przyjacielem człowieka:)
dokladnie na wsi mam trzy psy. dwa duze budzące respekt i jednego malego alarmowego. kiedy po tych duzych mozna prawie chodzic kiedy spia to ten maly kundel reaguje na kazdy najmniejszy szmer. podnosi raban i duze juz robia swoje.Cytat:
Zamieszczone przez mungo
Mały musi jakoś swoją obecność zasygnalizować, bo inaczej zostałby zdeptany. Ja zdecydowanie bezpieczniej czuję się przy psach dużych.
Khehehe, mój już dorasta do gryzienia skubany. Za niedługo pewnie jakieś mohery znowu będzie ścigał :D
Ale fakt faktem, taki golden to sie nie nadaje. Z resztą słabo je znam w takich sytuacjach. 'Najgorsze' to są te małe raszki :D :lol: