Zdjęcia fajne ale za dużo i do tego pechowo bi 13.:-D Zostawiłbym 1,2,3, 10, 13 i może jeszcze jakieś z akcji gaśniczej aby zamknąć reportaż w 6 zdjęciach. Ostatnie chyba jest najlepsze.
Wersja do druku
Zdjęcia fajne ale za dużo i do tego pechowo bi 13.:-D Zostawiłbym 1,2,3, 10, 13 i może jeszcze jakieś z akcji gaśniczej aby zamknąć reportaż w 6 zdjęciach. Ostatnie chyba jest najlepsze.
4, 12 i 13 rasowe zdjęcia! Szczególnie 13 wpadło w moje gusta.
Co by tu po miclesowemu doradzić... Dużej części zdjęć brakuje wieloplanowości charakterystycznej dla takiego true reportażu. Brakuje mi chyba również UWA.
ultra-szeroki w pozarze? powodzenia ... ja tam biegalem w krotkich spodenkach i przy 35mm czulem jak mi sie wlosy na nogach tla, a z szerszym katem musial bym jeszcze blizej podejsc ... niewykonalne. w momencie gdy zawalil sie budynek stalem 10m obok, fala uderzeniowa wraz z goracym powietrzem zatkala dech w piersi
i tak mnie policja odganiala pytajac czy chce moze jeszcze weza strazakom potrzymac, bo stalem przy nich w czasie gaszenia ;)
Micles nigdy nie robił zdjęć w takiej sytuacji. Łatwo oceniać patrząc z boku nie znając realiów wykonywania takich fotografii. Są sytuacje, że robisz po prostu tym co masz przypięte i nie masz czasu nawet pomyśleć o zmianie. 35mm to jak znalazł do takich zdjęć.
calosc trwala moze 5-6 minut i bylo po wszystkim ... tzn wpadla policja i mnie przegnala, a teren ogrodzili tasma, chociaz pozaru juz nie bylo bo zdazylo sie dopalic
tylko raz zmienilem obiektyw na 85'tke, gdy juz nie pozwolono mi podejsc blizej .. jednak w tym czasie stracilem ciekawa sytuacje obok, dlatego spowrotem wrocilem do 35tki
pewnie ze dynamiczniej wygladaly by foty z 17tki, ale obawiam sie, ze dosc szybko oslona zalaminowala by mi przednia soczewke, a lekarze z karetki musieli by jeszcze udzielac pomocy mi
pierwszy raz bylem tak blisko pozaru i nie sadzilem ze taki gorac od tego bije - do tego na okolo spadaly strzelajace od temperatury kafle dachowe oraz szyby ... no a pare chwil potem zawalil sie caly budynek powodujac ze poczulem sie jak na seansie kinowym z przesadnie ustawionym basami ... i to gorace powietrze ... nie polecam ;)
A skąd to przekonanie? Okazuje się, że robiłem. O wiele mniejszy i mniej efektowny pożar, ale robiłem. Daawno temu, ale robiłem. Nocą, ale robiłem. Link.
Czacha : nie mówię o podchodzeniu bliżej. Mówię o zrobieniu jednego - dwóch ujęć szerokim, by była różnorodność ogniskowych, ulokowanie akcji w przestrzeni, itd.
Za zdjęcie nr 13 szczere uznanie! :)
Mi osobiście żadna ogniskowa tu nie przeszkadza, 35tka to chyba najszersze co bym w takim przypadku założył, są postacie i jest dobrze ujęte tło. Powiedziałbym nawet że jeżeli chodzi o uchwycenie tragedii to 100% zdjęcia w zdjęciu ,)
Ciut za dużo tych zdjęć, kilka zbyt podobnych kadrów, ale ogólnie bardzo się podoba.
Ja bym wyrzucił z tego: 12, dwa z (11, 10, 8) i może 2 lub 3.
13 zdecydowanie najlepsze!