powiadasz, że dużo lepiej jakościowo jak NF? czekam na albumy od nich pokazowe
Wersja do druku
powiadasz, że dużo lepiej jakościowo jak NF? czekam na albumy od nich pokazowe
Niedługo będę mógł zaprezentować pierwsze próbki płóciennych :) Czekam na ostatnie maszyny :)
No właśnie dochodzi jeszcze oprawa w skórze. To są fotalbumy ekskluzywne w prawdziwym tego słowa znaczeniu:)
Różnice w cenach miedzy rozkładówkami z labu a z plotera można porównać np. na stronie http://www.labpolska.pl/fotoksiazki/
Podejrzewam, że za klika lat będą tylko wydruki z ploterów. Noritsu się wycofało, kodak bankrutuje, agfy dawno nie ma. Na razie zostało Fuji:)
Które podnosi ceny ... ale IMO warto bo jakość jest świetna. Z moimi albumami przeszedłem na Fuji i na prawde jest super :)
Póki co to zakupiłem ploter i bede testował pod albumy chociaż ze względu na metode nanoszenia na papier (nie tak głęboką jak w procesie chemicznym) niezbędne jest zabezpieczanie wydruków przed zarysowaniami.
W PS kilka razy więcej... W Corelu (i PS też) można podzielić na etapy po kilka rozkładówek (przygotowania, ceremonia, zabawa, plener itd.). Etap wychodzi - w zależności od liczby zdjęć - po 200-300 MB (jak fotografie w BW to i połowę tego). Rozkładówki z wieloma zdjęciami (więcej niż 9 na stronę) najlepiej robić pojedynczo lub dwie. Można też zmniejszyć ich rozmiar, żeby nie przekraczały - powiedzmy 400 dpi. Ewentualnie można coś pokombinować z quasi-prewkami, jak w InDesignie i pokrewnym sofcie.Cytat:
Zamieszczone przez Artubi
Jak to "dla siebie"? Kolekcjonujesz te fotoalbumy... Wybór jest prosty - współpraca z firmą ma być bezproblemowa, jakość na wysokim poziomie, możliwości personalizacji i dobry kontakt też ("łaskawe" nieodpowiadanie na mejla jest bardzo skuteczne w zniechęcaniu w zagłębienie się w ofertę). Cena... nie musi być drastycznie niska (nawet nie powinna). I nagle z tego "przeogromnego wyboru" zostaje kilka firm...Cytat:
Zamieszczone przez crazy
a jak wybeirzesz firme nie widzac jakosci fotoalbumu? Bo o to mi chodzilo.
Jak chce się zobaczyć i pomacać to nie trzeba od razu drukować. Na demówki są rabaty (NF - 50%, DA - chyba 25%), ale jakby się chciało te kilka fotoalbumów na próbę zrobić, to kilka tysięcy by wyszło. Przejazd np. do Łodzi na targi wyjdzie poniżej stówki, a ma się na wyciągnięcie ręki praktycznie wszystkich kluczowych graczy (najczęściej DA, NF). Ewentualnie prezentacje na stronie. Do tego dochodzą opinie innych i wiadomo co, jak, za ile i gdzie. W sumie 1 sezon (ślubny) trzeba poświęcić na "rozpracowanie" ofert. Same firmy też się "wykruszają" (vide Barański i jego nieodpowiadanie na mejle czy nawet telefoniczne dopraszanie się o głupi wzornik, albo CeWe, empik, blurby i inne cuda...).
Nf nie bedzie w tym roku na targach a rabat na pokazowy wynosi już 30%
Kilka miesięcy temu mieli też opcję dowozu paczki z fotoalbumami kurierem (2-3 dni i powrót).
na te pokazowe od kuriera czekam, dziś dzwoniła do mnie Pani Aneta z NP że właśnie wyjechały od nich :)