Mogą. Pora nam jednak kończyć, żeby nie zanudzić tych, co i tak nas nie czytają :lol::lol:
Wersja do druku
Zgadzam się z Tobą. Poza tym obiektywy i ich użytkownik to jest "para" która do siebie pasuje lub nie i różnym labolatoriom nic do tego. Ja np. porzuciłem 135L dla jakiejś starej Leiki z lat 80-tych zeszłego stulecia i jest nam ze sobą super :-?
Wracając do Zeissa, jest na forum link do porównania wersji ZF z Nikkorem 85/1.4 i również teoretycznie wychodzi na to, że Nikkor "lepsiejszy"
Mogliby, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobili. Być może Zeiss, słynący z dobrej jakości swoich szkieł, ma najlepszych specjalistów od optyki, a nie ma już na tyle dobrych od AF?
Poza tym, szkło zostało zaprojektowane pod body różnych producentów, a na przykładzie Sigmy, Tamrona, Tokiny widzimy, że szkła tak projektowane, jeśli mają AF, bardzo często są obciążone wadą AF/BF, a na to Zeiss nie mógł sobie pozwolić.
Może i Zeiss boi się nadszarpnąć legendarnej reputacji, ale nie wprowadzanie AFa ze strachu przed FF/BF, przypomina troche tekst Wałęsy "stłucz pan termometr, nie bedziesz miał gorączki"
trudno mi sobie wyobrazic, aby ktoś wydał ponad 3 patyki, a potem polegał tylko na MF, w czasach gdy wszystkie standardowe szkła maja AF...
Kto to weźmie? Chyba tylko ci którzy fotografuja nieruchome rzeczy (architekture?), ale im raczej przydałby się szerszy kąt..
[QUOTE=justanimage;561949]
Kto to weźmie?/QUOTE]
a dlaczego nie portreciści? przecież dla nich to szkło zrobiono, a i bez AF przeżyją
Dokładnie... Ja np poważnie rozważam to szkiełko, właśnie do portretu...
Tyle ze za 1200zl jest 85 1.8 który specjalnie jakością od tego zejsa nie odbiega a af w nim to rakieta...
No widzisz, a ja wolę kupić i to, i to, na koncerty i do sportu Canon, do portretów Zeiss