No najlepiej wyszło brylasowi bo zamiast stać w kolejce ok. 2,5h i następnie i tak braku możliwości fotografowania na zamku (bo jak w takim tłoku fotografować ze statywem?), próbował malborskie- krzyżackie piwo. Tak serio to cokolwiek można było zrobić to na zewnątrz i przed wejściem na zamek. Tysiące ludzi. Tłok w zamku taki, że na dobrą sprawę to zwiedzanie było symboliczne. Ale sam pomysł i anturaż atrakcyjny! (no i pamiątkowy żeton imitujący starą monetę;-)
Ale i tak miło się wspomina!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
1.
2.
Ray Wilson - koncert na zamku