... A noc była bezchmurna a świt ciężki... :D Ale też było ładnie o wschodzie słońca :) A teraz mam bombard gradem wielkości borówek :/
Wersja do druku
... A noc była bezchmurna a świt ciężki... :D Ale też było ładnie o wschodzie słońca :) A teraz mam bombard gradem wielkości borówek :/
Buahaha... Mój cudowny Fuji s602z nie odpala :/ I po śliwkach... Trzeba będzie wypad przełożyć na początek lipca bo do końca czerwca może kupię 400D (cashback się kończy więc jest dobra okazja ;)) a 25-30 mnie nie ma... Eh... Złośliwość rzeczy martwych...
początek lipca - większa ekipa - z większym rozmachem - może w nowym wątku jako plener ogólnopolski :D??
pozdrawiam serdecznie
P.S.
nie ma nic ogólnopolskiego w górach w tym roku... a sudety możnaby zwiedzić... ::D
pozdr.
EDIT:
MacGyver ogranizowałeś kiedyś szklarską a ze zdjęć widziałem że fajnie było... nie dałoby się co też teraz skombionwać? Sam nie organizuję bom małoletni, mniej doświadczony w górskich wycieczkach itp.
pozdr.
Szklarska Poręba albo Karpacz. Pomysł w sumie nie głupi - tylko kto by się podjął tego na poważnie:?: ;-)
Z Karpaczem to ja mógłbym nawet miejsca załatwić 7 min. od Wangu...
Tyle że to By się musiało jak najszybciej zorganizować bo nie wiem jak z nimi będzie...
może jakiś mod tu wpadnie i coś skombinuje :)
Świetnie :)
W Szklarskiej fajną chatynkę znam z której wszędzie optymalnie blisko... W organizacji, planowaniu wędrówek to mam dość liczną i doświadczoną grupę znajomych wędrowniczków, których mogę zawsze przycisnąć żeby pomogli w czymś, doradzili np. gdzie warto się wybrać itp... Czasami są takie dziewicze miejsca o których nie mamy pojęcia bo chodzi się np. tylko na Szrenicę czy Kamieńczyk :D Z własnych doświadczeń wiem, że warte uwagi są np. śnieżne kotły ale to jednak bardzo ciężka wyprawa, która przynajmniej mnie wyczerpała do stopnia bezużyteczności (ale trzeba wziąć poprawkę, że wysportowany to ja nie jestem ale mam dość duże zapasy energii odłożonej w tłuszczach...)... Można by np. tylko pod kotły wejść no chyba, że idzie jakoś tam wjechać :D Jeszcze fajnie było na kruczych skałach gdzie jest ośrodek sportów górskich/ekstremalnych...
Kurde, ja powiem szczerze, że pomysł mi się na prawdę podoba. Jakby wypaliło i w jakimś konkretniejszym gronie to by było super. Tylko jak dogramy termin, ilość dni itp. :?:
trza zrobić tak żeby ktoś nowy wątek założył z odfpowiednio kuszącym tytułem i z planami... i tam... wszystko się dogada,,,
No spoko, też ciekawe jaki termin będzie...no ale zobaczymy jak się sprawa potoczy :wink:
Organizowałem, ale w zeszłym roku :-) Teraz mocno zmieniłą się moja sytuacja życiowo-rodzinna i to czy oraz ewentualnie kiedy będę miał czas zależy w najmniejszym stopniu ode mnie. Jeden dzień, nie ma problemu, ale całych weekendów za bardzo planować teraz nie mogę.