A czy ktoś ma jakieś opinie o europejskiej Akademi Fotografii w Warszawie? Jakoś mam do nich obiekcje.Staram się wybrac coś miedzy EAF a Warszawską szkołą Fotografi a Akademią Fotografii... a termin nagli.
Wersja do druku
A czy ktoś ma jakieś opinie o europejskiej Akademi Fotografii w Warszawie? Jakoś mam do nich obiekcje.Staram się wybrac coś miedzy EAF a Warszawską szkołą Fotografi a Akademią Fotografii... a termin nagli.
najlepsze opinie słyszałem o WSzF, ale może dlatego, że wiele wykładowców z mojej pracowni tam dorabia
Ja już drugi rok jestem na WSF. Polecam, z roku na rok jest ciekawiej. Kadra świetna, zajęcia bardzo ciekawe, inspirujące.
Z pozostałych szkół to tylko o EAF słyszałem dobre opinie, co do AF to słyszałem, że jest mocno przereklamowana i nie umywa się do EAF i WSF jeżeli chodzi o poziom nauczania, a cena podobna.
Jak chcesz się czegoś więcej dowiedzieć o WSF to wal śmiało.
To zależy czego chcesz się uczyć. Jak chcesz mieć papier to szukasz szkoły. Jak chcesz mieć nazwisko i dorobek szukasz współpracy z mediami.
Ja też kiedyś poszedłem do szkoły, ale było nudno - interesowała mnie reporterka a tu zdjęcia legitymacyjne kazali robić. Więc łaziłem po gazetkach - mówiłem, że chcę robić zdjęcia za darmo i że robię dla każdego kto che. Nim skończyłem szkołę zostałem zawodowym fotoreporterem. Pół roku później dowiedziałem się, że na stanowisko fotoreportera gdzie dostałem pracę było 130 CV, a ja dostałem robotę bez CV. Nikt nie pytał o szkołę, sprzęt i inne głupoty. W sumie w tym czasie robiłem zdjęcia dla 8 gazetek.
Fotografię trzeba mieć w sercu nie na papierze. Dziś jest o wiele łatwiej jest Internet i mnóstwo mediów, w których można się wypromować jak team-media gdzie przyjmują materiały i promują autorów. Zamiast szkoły i tyłów finansowych lepiej jest mieć jakiś dorobek. Dziś nazwisko lub pseudonim jest największą wartością jak logo firmy. Szkoły są instytucją zarobkową dla osób je prowadzących. Z mojej szkoły wyrzucona jednego z moich kolegów, za to że opuszczał zajęcia. Ten człowiek dosłownie kilka lat po tym fakcie miał własne wydawnictwo fotograficzne i to dosyć znane na rynku (dziś już tego nie prowadzi). Mam też koleżankę, która skończyła aż trzy szkoły fotograficzne i nadal nie potrafi zrobić interesującego zdjęcia. Nie rozumie o co chodzi w fotografii, kurczowo trzyma się wpojonych zasad i powielania autorytetów. Klepiąc bidę zajęła się czymś innym. Taka jest właśnie szkoła uczy życia w świecie, który już nie istnieje. Po prostu rób zdjęcia tematu który lubisz i rozdawaj je gdzie tylko możesz a zawód sam do Ciebie przyjdzie. Później sam sobie otworzysz szkołę i wystawisz sobie dyplom.
chyba o innych rozumowaniu mówisz :)
ja tam na kurs/ do szkoły nie ide żeby sobie papierek zrobić, a po to żeby np. uzupełnić luki które mam, uporządkować sobie wiedze itd. W zasadzie myśle, że w naszym świecie - gfoto - obowiązuje zasada "pokaż mi swoje zdjęcia, a powiem ci jakim fotografem jesteś" a nie "pokaż papier ze szkół, a powiem wow!" :-)
Jeżeli mówiąc AF miałeś na myśli to:
http://www.akademiafotografii.pl/
to nie polecam.
Szczegóły na prv.
Husky, to znaczy, że Ty też zamierzasz te śluby i chrzty tak charytatywnie?
http://forum.gazeta.pl/forum/w,86939..._za_darmo.html
A co zrobisz, jak zgłosi się inny koleś do Twoich klientów i zaproponuje, że będzie fotografować bez kasy?
Zamierzam robić charytatywnie w marcu i kwietniu a nie kilka lat. Ci co mieli zamówić płatnego fotografa już dawno to zrobili a ci co nie chcieli mieć fotografa mają szansę na pamiątkowe zdjęcia a ja na "warsztaty". Jako osoba bezrobotna i starająca się o dotację z PUP na działalność gospodarczą nie mogę brać pieniędzy za wykonaną pracę do końca miesiąca.
Witam:rolleyes:,
Czy zna ktoś szkołę ABRYS we Wrocławiu i może wyrazić swoje opinie na temat kształcenia na kierunku fotografia artystyczna?
Ewentualnie może polecić inne policealne studium fotograficzne we Wrocławiu w którym będzie dużo zajęć praktycznych w studio Oprócz Pho-Bos i AFA. Interesuje mnie tryb zaoczny.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie opinie i wskazówki.:)