Jest kolejny dowód na to że z wielką powściągliwością niestety należy podchodzić do informacji podawanych w necie. Sporo krzywdy można komuś zrobić. Też by mi nerwy puściły gdybym był na miejscu sprzedającego.
Wersja do druku
Jest kolejny dowód na to że z wielką powściągliwością niestety należy podchodzić do informacji podawanych w necie. Sporo krzywdy można komuś zrobić. Też by mi nerwy puściły gdybym był na miejscu sprzedającego.
Ja tam twierdze ze ograniczone zaufanie szczegolnie w naszym kraju jest bardzo wskazane. Swoja droga wyzwiska sa bardzo niewskazane.
A "zestaw" sprzedawany przez wspomnianego czlowieka jest mocno dziwny nawet jak na prezent i tyle...
Powoli.. tak jak dwie strony temu nawoływałem do powściągliwości, tak teraz powtórzę: nie spieszcie się z osądami. a) ciągle jeszcze nie wiadomo nic o obiektywie, b) tak jak napisałem, to jest po prostu standardowy zestaw "zdejmowalny" z reportera, nie wyobrażam sobie, żeby ktoś w takiej konfiguracji to sprzedał jako swoje. Dla mnie sprzęt jest podejrzany - bez dowodów, na wyczucie, nie kradziony (bo do tego potrzeba dowodów) ale podejrzany.
A reakcja sprzedającego na sugestię kontaktu z kimś, komu podobny sprzęt skradziono ("mam to w d*, i tak sprzedam") tylko to podejrzenie wzmaga.
Cytat:
Zamieszczone przez muflon
proponuje profilaktycznie kazdemu potencjalnemu kupcowi poslac maila za pomoca allegro z linkiem do tego watku, jesli kupujacego to nie zniecheca to i tak kupi, Ci co nie chca miec nieprzyjem,nosci beda ostrzezeni...
Kogoś, kto licytuje taki zestaw za takie pieniądze raczej nic nie zniechęci :?Cytat:
Zamieszczone przez thorin
Tak przy okazji - http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71878825
To aukcja o której pisałem rano.
Ten sam zestaw ? :>
Moze to jakis chandlarz, targający "szmelce" z brytanii. Kupuje je od murzynów i innych nacji.
Mam sporo znajomych w anglii. Opowiadali mi jak tam kuopuje się używki spod poły płaszcza. :)
Na sto procent to samo. Rzadkie body, rzadki obiektyw i cholernie rzadka rzecz, jaką jest zewnętrzny battery pack. Do tego również Gdańsk, tylko dziwnym trafem użytkownik i telefon inny! Nie rozumiem, nie oskarżam... po prostu czuję smród :-(Cytat:
Zamieszczone przez Auwo
No i ten sam nie firmowy pasek...
A na innej aukcji "kotek" za prawie 100 Tysków.
Stawiam że to chandlarz. Nie przeczy to faktu że pwnie nie pyta o pochodzenie kupując na bazarze w anglii.