Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Andrzeju, wiem coś na ten temat. Kiedyś np marzyłem o Kievie 60. Mówię tu o początku lat 90. Zobaczyłem kiedyś to bydlę na targu, wtedy przywozili trochę tego sprzętu Rosjanie... Niestety był drogi, a ja byłem młody i goły jak święty turecki. W każdym razie zakochałem się w tym aparacie. Wiedziałem, że jak tylko kiedyś go zdobędę, to nie będę potrzebował już niczego więcej. Kupiłem go dopiero po latach, mieszkając już w Wielkiej Brytanii. Nówkę sztukę, w pudełku. No i co? Trzaby dokupić jakiś obiektyw. Nabyłem Sonnara 180. Rozczarował mnie bardzo i wtedy zacząłem się zastanawiać. Chciałbym rozbudować jakoś ten system, ale czy warto robić to z takim Kievem? Czy nie lepiej od razu poszukać jakiejś Bronici, albo Mamiyi? No i siedziałem chyba z miesiąc w różnych testach, recenzjach, specyfikacjach technicznych... Wybór padł na Mamiyę RB67. Rychło okazało się, że to był błąd. Bo nie mogłem dokupić byle pryzmatu, nie mając worka pieniędzy. O obiektywach nie mówiąc. No i ten rozmiar... Zrujnowałem się więc po raz kolejny i stałem się szczęśliwym posiadaczem Pentaxa 645. Wkrótce dokupiłem obiektyw 150mm i wydawało mi się, że do szczęścia nic mi nie brakuje. A dopiero jesteśmy przy formacie średnim...
Zaczęło się od mojego "guru" fotografii małoobrazkowej, czyli... Nie, nie jest to Leica. To Nikon FM2. Klasyk, mający tylko to co potrzebne. Taki Pentax K1000, tylko że Nikon. No i w końcu go zdobyłem. Nówka sztuka. Zachciało mi się szerokiego kąta, kupiłem więc jakąś 35, ale trochę starszą. No i okazało się, że nie mogę jej założyć, bo pierścień przysłony jest szerszy, a poza tym te widełki wystają... (tu ukłon w stronę Jacka) Grrr...! Nie będę go sprzedawał, bo chcę go mieć. Ale przypomniałem sobie o Pentaxie SFX. A teraz chodzi mi po głowie Pentax MX i dałbym słowo, że jak go w końcu zdobędę, to już niczego więcej mi do szczęścia nie będzie potrzeba...
Taa, jaasne.
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Teraz mogę sobie pozwolić na Nikona F3 ale jakoś już mi się chce... ;)
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
I dobrze! Bo jak go kupisz, to po Tobie! :mrgreen:
Nikona F3 też kiedyś chciałem, ale jak było mnie już stać na niego, to mi przeszło. Zdecydowałem się jednak na FM2, bo chciałem mieć coś mechanicznego, prostego i niezawodnego. Martwi mnie tylko fakt, że nigdzie nie mogę znaleźć soczewki korekcyjnej do wizjera, z moją wadą wzroku i to jest jak taka drzazga w d... która mąci całą radość robienia zdjęć tym aparatem. Ale jakbym gdzieś jechał w "podróż dookoła świata", taką "podróż życia" to wziąłbym właśnie jego.
Aaa, pokażę go Wam jeszcze raz... :mrgreen:
https://i.imgur.com/HHXoscd.jpg
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Tak, czysto mechaniczne są najsluszniejsze
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Nikona FM2 kiedyś ledwo pomacałem, ale też mi się szalenie spodobał, lecz nigdy nie widziałem go w niskiej cenie.
Mam jednakże całkowicie manualnego Olympusa OM-1, w którym sam skalibrowałem cewkę światłomierza do pracy z baterią 1,5V, bo oryginalnych 1,35V już od dziesięcioleci nie ma.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Martwi mnie tylko fakt, że nigdzie nie mogę znaleźć soczewki korekcyjnej do wizjera, z moją wadą wzroku i to jest jak taka drzazga w d... która mąci całą radość robienia zdjęć tym aparatem. Ale jakbym gdzieś jechał w "podróż dookoła świata", taką "podróż życia" to wziąłbym właśnie jego.
Soczewki korekcyjne to ja sobie zawsze docinałem u optyka, zarówno do Practiki, jak i do Olympusa. Oryginalne, a zwłaszcza nieoryginalne, muszle oczne mają możliwość wstawienia okrągłej soczewki. Nie wiem, ile to może dzisiaj kosztować w Polsce, ale mogę się dowiedzieć.
A tu znalazłem oryginalną część https://pl.aliexpress.com/item/10050...d=AwzbkfTCzySy
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
A przy większym napięciu pomiar jest w dół czy w górę przekłamany?
W mojej Yashice gsn używam nowszej baterii, która ma 6V a oryginalna 5,6V, nie mam problemów z naświetlaniem ale to są być może niezauważalne różnice EV
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Cytat:
Zamieszczone przez
Karlbuk
A przy większym napięciu pomiar jest w dół czy w górę przekłamany?
W mojej Yashice gsn używam nowszej baterii, która ma 6V a oryginalna 5,6V, nie mam problemów z naświetlaniem ale to są być może niezauważalne różnice EV
Nie dam za to ostatniej ręki :mrgreen:, bo robiłem to prawie 20 lat temu, ale chyba z wyższym napięciem baterii niedoświetlał.
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Cytat:
Zamieszczone przez
Karlbuk
A przy większym napięciu pomiar jest w dół czy w górę przekłamany?
W swoim nikonowskim Photomicu FTn muszę ustawiać czułość 2x niższą od faktycznej, np. przy filmie 400 ASA ustawiam światłomierz na 200 ASA. Czyli w tym przypadku przy wyższym napięciu faktycznie niedoświetla.
Odp: Aparaty analogowe, nie tylko Canona
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Nikona FM2 kiedyś ledwo pomacałem, ale też mi się szalenie spodobał, lecz nigdy nie widziałem go w niskiej cenie.
FM2 to jeszcze jest tani. Popatrz na ceny FM3A. Około 5 tysięcy za aparat w dobrym stanie.