Odp: Może fotografia tradycyjna?
Kiedy wreszcie zrozumiecie, że fotografia na filmie, to nie jest jakaś "historia", tylko po prostu INNA gałąź fotografii w ogóle? Czy skoro malowanie obrazów farbami olejnymi i pędzlem, jest techniką jeszcze starszą, to znaczy że już nikt nie maluje? Próba umieszczania fotografii tradycyjnej na "osi czasu" jest zrozumiała w przypadku tych osób, które uważają że ajfon sprzed 3 tygodni, to już staroć. Twierdząc, że fotografia analogowa "umarła", podczas gdy pół świata wciąż tworzy na filmie, kwalifikuje Was do umieszczenia na osi czasu. Tak... W okolicach Średniowiecza...
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Fotografia kliszowa staje się niszowa i elitarna z powodu coraz mniejszej dostępności materiałów i wysokich cen. Będzie tak jak w początkach fotografii, kiedy to raczej zamożniejsi mogli sobie pozwolić na takie pasje
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Dobrze, że odwołałeś się do malarstwa. Wyobrażam sobie te zacięte dyskusje o końcu, upadku i braku sensu malowania obrazów w dniu, kiedy pojawiła się fotografia. Jaki jest sens malować pejzaż, gdy można to zrobić aparatem? I pewnie ci, którzy malować nie potrafią i nie lubią mieliby rację. Jaki jest sens fotografować aparatem, gdy można zrobić to komórką z wykorzystaniem tzw. AI. I pewnie ci, którzy fotografować nie potrafią i nie lubią mają rację.
Jaki jest sens gotować obiad, gdy można jechać do mcdonalda? Itd.
Albo fotografię się lubi, kocha czy też jest naszym zwyczajnym hobby, albo się pstryka.
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
Karlbuk
Fotografia kliszowa staje się niszowa i elitarna z powodu coraz mniejszej dostępności materiałów i wysokich cen. Będzie tak jak w początkach fotografii, kiedy to raczej zamożniejsi mogli sobie pozwolić na takie pasje
Chyba sobie żartujesz. Kodak płacze, bo nie ma rąk do pracy, nie nadążają produkować filmów, takie jest zapotrzebowanie. Powtarzasz plotki i nie zweryfikowane mity, których termin ważności upłynął kilka lat temu. Ja na bieżąco kupuję i filmy i odczynniki i nie zauważyłem, by były to "materiały drogie i mało dostępne". Sam zajmuję się fotografią tradycyjną i znam dziesiątki osób które to robią, ale nie powiedziałbym, że są to ludzie jakoś szczególnie "zamożni".
I jeszcze jedno. Klisza, to błona płaska do fotografii wielkoformatowej. To, co się wkłada w postaci rolki do aparatu, to jest FILM.
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Chyba sobie żartujesz. Kodak płacze, bo nie ma rąk do pracy, nie nadążają produkować filmów, takie jest zapotrzebowanie. Powtarzasz plotki i nie zweryfikowane mity, których termin ważności upłynął kilka lat temu. Ja na bieżąco kupuję i filmy i odczynniki i nie zauważyłem, by były to "materiały drogie i mało dostępne". Sam zajmuję się fotografią tradycyjną i znam dziesiątki osób które to robią, ale nie powiedziałbym, że są to ludzie jakoś szczególnie "zamożni".
I jeszcze jedno. Klisza, to błona płaska do fotografii wielkoformatowej. To, co się wkłada w postaci rolki do aparatu, to jest FILM.
to może bardziej konkretnie - w sklepie w którym zwykle kupuję filmy:
tmax100 (mały obrazek 36klatek) - brak (jeszcze niedawno był po 42złote i już to wywołało mój usmiech) - no to allegro - jest za 62zł :mrgreen:
no to coś podobnego ilford delta 100 39,50zł lub bardziej tradycyjne agfa apx za 27.50zł
do tego kodaka tmaxa trzeba kupić wywoływacz np TMAX ok 100zł którego połowę lub więcej wyleję (i to mnie wkurza a nie cena tego wywoływacza) bo nie mam takiego przerobu, a kodak sprzedaje w litrowym opakowaniu (dobrze że nie 5 litrowym) - wiem kup se butelke rodinala będziesz miał go wieczność (mam i nawet lubię rodinal ale zwykle robię to co chcę zrobić, a nie to co jest tanie).
podsumowując jeśli cena 62zł za rolkę filmu którego u używam parę dobrych lat (i zbytnio nie narzekałem na cenę) to tanio to chyba żyjemy w innych rzeczywistościach ;) - no cóż agfa to też dobre filmy :) no i mam jeszcze w lodówce puszkę (17m właśnie sprawdziłem co pisze na puszce) np15 i np 22 do pocięcia :mrgreen: do rodinala będzie jak ulał pasować
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Chyba już czas zmienić punkt widzenia gdy opisujemy/umiejscowiamy na osi czasu technologie foto na np.
fotografia analogowa jako historyczna a fotografia cyfrowa jako fotografia tradycyjna.
No bo za 3-5 lata gdy zdecydowana liczna fotografujących używać będzie fotografię obliczeniową to będziemy nazywali fotografię analogową jako starotradycyjną a cyfrową jako tradycyjną ?
jp
Ale cała ta "fotografia obliczeniowa" czy jak ją nazywasz nie do wszystkiego się nadaje, bo nawet sztuczna inteligencja nie wykreuje obrazu którego wcześniej nie było.
Krótko mówiąc jedno drugiego nie zastąpi. Ergo - nie ma takiego następstwa jak napisałeś.
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ale cała ta "fotografia obliczeniowa" czy jak ją nazywasz nie do wszystkiego się nadaje, bo nawet sztuczna inteligencja nie wykreuje obrazu którego wcześniej nie było.
Wykreować to wykreuje, nie martw się. Tylko pytanie czy my ten obraz "zrozumiemy".
Odp: Może fotografia tradycyjna?
@mirror ja kupuję Ilforda po £5, czyli po jakieś 27 zł. Fomę kupuję jeszcze taniej, bo po £4. Wywoływacze drobnoziarniste, zarówno Ilforda, jak i Fomy, to są wydatki rzędu £3 - £7, w zależności od tego, co to jest. Rodinala nie używam, bo nie lubię, a T-Maxy są droższe, bo trochę ciąży na nich legenda. Ta sama legenda, która sprawia, że Yashica T4 na ebayu kosztuje £500, a Canon Sure Shot, który jest (tak uważam) lepszy, może być Twój już za £20. I tak dalej i tym podobnie. A jak kupujesz np Fomę w dużej rolce, to wychodzi jeszcze taniej. Niektóre materiały kolorowe są drogie i ich nie ma, ale to przejściowe. Generalnie trzeba się przyzwyczaić, że tu musisz sobie znaleźć sam. A dziś jest modne dawanie wszystkiego na talerzu. Kodak sprzedaje te swoje jednorazówki i już jest pełno pośredników (głównie z ukrainy), którzy oferują komplet. Aparat, film i ozdobny futerał. Jak tak będziesz robił, to owszem, będzie drogo. Ale jak sobie skompletujesz sam i jeszcze zadasz sobie odrobinę trudu, żeby poszukać, to jest tanio, jak za barszcz. A będzie jeszcze taniej, bo takie jest prawo rynku. Wystąpi większa podaż, ceny spadną...
@KEEK Widywałem w galeriach ludzi, którzy oglądali tzw nowoczesną sztukę (np. gwóźdż leżący na podłodze w pustej sali, albo kosz zmiętych jednorazowych reklamówek) i daję słowo, że nic nie rozumieli. No bo to była, mówiąc prosto, kupa g... a nie żadna sztuka. Ale jakbyś zapytał ich, czy rozumieją, to Jaaaasne! Wszyscy!
Tak że spokojna głowa. Zrozumieją. A jak nie, to będą udawali...
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ale cała ta "fotografia obliczeniowa" czy jak ją nazywasz nie do wszystkiego się nadaje, bo nawet sztuczna inteligencja nie wykreuje obrazu którego wcześniej nie było.
Krótko mówiąc jedno drugiego nie zastąpi. Ergo - nie ma takiego następstwa jak napisałeś.
Zgoda pod warunkiem że mówimy o stanie technologii dzisiaj gdzie fotografia w smartfonach jest w powijakach gdzie wpierw rozwiajano łaczność potem internet/komp a teraz rozwija się foto.
Technologia cyfrowa jest przy ścianie, (najpradopodobniej) nic nowego co dałoby albo lepszy interfejs użytkownika albo lepszą jakość zdjęcia których efekty były by widoczne przy 99,99% wykonywanych zdjęć już nie powstanie. Teraz to jest rozwój tylko dla bogatych fanów/entuzjastów sprzętu i bardzo specjalistycznych profi.
A firmy muszą (dużo) sprzedawać by istnieć więc będą rozwiajały (teraz) technologię obliczeniową w smartfonach byśmy (fotografujący) kupowali nowe. To proste, tak działa świat ekonomi który (tak jak i wojna) jest głównym napędem rozwoju technologii.
jp
PS
Wchodzą w smartfoto do stosowania nowe specjalistyczne procesory optyczne, nowe matryce, nowe obiektywy peryskopowe co znacznie zwiększy jakość zdjęć oraz poszerzy i tak już znacznie większe od aparatów możliwości
Odp: Może fotografia tradycyjna?
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Wchodzą w smartfoto do stosowania nowe specjalistyczne procesory optyczne, nowe matryce, nowe obiektywy peryskopowe co znacznie zwiększy jakość zdjęć oraz poszerzy i tak już znacznie większe od aparatów możliwości
W reklamach Durex podobnie obiecuje, że coś tam poszerzy i dodatkowo wydłuży, ale ja bym nie zbytnio ufał reklamom w TV 4K ;) Wracając na ziemię z kosmosu i chciałbym naocznie zobaczyć te smartfonowe "znacznie większe od aparatów możliwości" na fotach wykonanych na zawodach sportowych, gdzie o dobrym ujęciu decydują ułamki sekund i 120 kl./s
Na weekend masz Janie zadanie domowe - wykonać smartfonem zdjęcia przelatujących myśliwców naddźwiękowych na pokazach Airshow.
ps
Przy okazji nadmieniam, że pisząc ww. pomyliłeś wątki. Tu masz właściwy wątek i jedyny słuszny do pisania o smartfonach: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP https://www.canon-board.info/threads...32#post1441532 Gdyż , albowiem fotografia tradycyjna z technikami szlachetnymi nie ma i nigdy nie będzie mieć nic wspólnego ze smartfonami!.