Kupiłem i chcę się pochwalić

Cytat:

---

Zamieszczone przez mystek

#Mirror - krajobraz ze statywu? Po kiego grzyba?

---

z szacunkiem, ale to jest pytanie początkującego, sam się kiedyś pukałem w głowę :)
z wielu względów:
1. krajo robi się na zwykle na ISO 50-100-200, zwykle rano i wieczorem, w niebieskiej i złotej godzinie, kiedy światło jest miękkie, i na dodatek nie ma go dużo
2. często używa się filtrów połówkowych lub całych szarych, żeby "upłynnić" chmury czy wodospad czy taflę wody
3. do bracketingu gdy scena jest kontrastowa
4. do astro
5. do timelapsa

44mm, 1s, f14, ISO 50
Załącznik 16432

Widzę, że 100-400 wywołuje większe emocje niż 100-500 :mrgreen: ;)

Każde dodatkowe podparcie aparatu polepsza jakość zdjęcia. Używam monopodu nawet do zdjęć makro, oparcie końca kija o ziemię odbiera trzy stopnie swobody z sześciu - znakomicie poprawia wygląd zdjęcia oraz wygodę pstryknięcia.
Ale to rzeczywiście trzeba przełamać swoje lenistwo (albo wygodnictwo - co kto woli) i sprawdzić. A opowiadania o niewygodzie i ciężarze to racjonalizacja nieracjonalnego.
W innym wątku Kolega Szwayko pyta czy wyłączać stabilizację na statywie. Nie wiem o ibisie nic poza tym, że to ptak (;)), ale używając teleobiektywy, nawet na monopodzie, mam ostrzejsze zdjęcia z wyłączoną stabilizacją; mówię o ogniskowych od 400 do 600 mm. Takie rzeczy, co nie śniły się fizjologom.

#Mirror - czyli nie fotografowałeś RF100-400? Bo uzasadnienie kupna tego obiektywu, to nie tylko waga, ale też stosunek ceny do ostrości/jakości obrazka. Potwierdzi Ci to każdy, kto używał tego obiektywu i ja również. Kupując RF100-400 nie miałem kasy na RF100-500, aktualnie mam i kupiłem. I jeszcze w międzyczasie kupowałem Sigmę 150-600 bo spodobało mi się fotografowanie ptaków/zwierząt. RF100-400 się do tego średnio nadaje moim zdaniem (nie, że się nie da, ale jest średnio, po prostu). Doszedłem do wniosku (posiadając oba w/w obiektywy), że idealnym rozwiązaniem jest RF100-500 (ok, wszędzie o tym szumią, wiadomo o tym, ale to jak z popełnianiem błędów - jeśli sam się nie wywrócisz, to nie wiesz jak to boli). No i generalnie RF100-500 było moim marzeniem, mam też takie jeszcze w postaci R5 lub R6mk2 ale aktualnie nie mam parcia na to, bo UZASADNIAM sobie posiadanie Rki jako naprawdę świetnego aparatu (im dłużej go mam tym bardziej się do niego przekonuję, że to świetne body).

Sam napisałeś, że używałeś 6 tele Canona, czyli też "czegoś poszukiwałeś". Każdy chyba tak ma, po prostu :)

Co do fotografowania krajobrazu o konkretnych porach dnia to również się nie zgadzam. W słoneczny dzień też zdjęcia świetnie wyglądają.

Z statywem sprawdzę, czy coś to da. Z tym, że nie potarfię sobie tego wyobrazić, bo rozmawiamy o fotografowaniu w słoneczny dzień. Jeżeli z ręki mam np na 500mm czas 1/640s i f7,1 to co mi da statyw?

w takich warunkach nic :)

Nawet w takich warunkach może dać. Przede wszystkim punkt 1 z Twojego wyliczenia: obniżenie czułości, czyli zwiększenie szczegółowości i rozpiętości tonalnej. Punkt 3 też nie do pogardzenia. I - można wierzyć lub nie - ogniskowe typu 300-500 mm, a o takich mystek mówi, bardzo multiplikują ruchy i drgania członków ciała, na przykład ręki.
Ale zastrzeżenie: jeśli Koledze mystek'owi jakość dotychczasowa wystarcza i dostarcza właściwych wrażeń i wspomnień - tylko się cieszyć. Oby nie poszedł drogą sztucznej inteligencji wygrzebującej odpowiednie obrazy z netu. Chociaż nie wiem, czy dolina Soły ma odpowiednio duże zasoby w tymże necie.

Ja tak fociłem wiele wiele lat, w świetle dziennym, czasem z polarkiem, zupełnie ignorujac poranki i zachody. Ale jednak to własnie te pory są najwdzięczniejsze w krajo :) co mnie skłoniło do zmiany podejścia? opad szczeny na paru insta kontach w tym temacie. Dotarło do mnie, że się zupełnie nie wyróżniam spośród zalewu takich właśnie fot jakie robiłem do tej pory. Postanowiłem to zmienić :)

14mm, 1/6s, ISO100, f8, bracketing
Załącznik 16434

127mm, 30s, ISO250, f8
Załącznik 16435

Stosowałeś jakiś filtr przy tej błyskawicy, żeby wydłużyć czas otwarcia migawki?

#Cauchy - generalnie pełna zgoda, ale naturalnie - nie każdy chodzi tylko i wyłącznie o poranku czy wieczorem po górach. Najczęściej jednak (w moim przypadku, gdzie często chodzę z rodziną, lub w jakiś dzień wolny zawożę córkę do przedszkola i lecę w góry) ludzie chodzą w dzień po górach, jest to czymś ultra zwyczajnym :). Filtr polaryzacyjny sporo daje w słoneczny dzień i stłumia to mocne światło. Dlatego twierdzę, że krajobraz o 12 w południe w sierpniowy, letni dzień również ma sens i potrafi być przyjemny dla oka w fotografii.

#Leon - dyskusja dotyczy tego, czy degradację ostrości zdjęcia spowodowaną gorącym powietrzem da się "wyostrzyć". Czy da się więc ją "wyostrzyć" za pomocą statywu?

Nie da się. Moje uwagi dotyczyły w ogólności fotografowania długimi ogniskowymi lub makro, gdzie minimalne ruchy operatora są widoczne.